aga_k_m straszna historia, nie wiem czy powinnysmy w ogóle takie wiadomości brać do siebie ...po co martwić się na zapas.
Stasznie wspólczuję, to takie smutne
confi - wiesz...mój ostatni rok magisterki jest bardzo rozwojowy w ciążę - 4 dziewuchy!!:-) 2 urodziły jeszcze przed końcem 2008 r. Później była w kolejce Aga..a następnie ja... Obie miałyśmy zbliżone terminy (6-7 tc różnicy), więc najwięcej sobie dyskutowałyśmy o naszych ciążach, odczuciach, zakupach, itd...
Ja teraz nie wiem jak mam się przy niej zachować:-( wiem, że samo patrzenie na mnie będzie potęgowało jej ból i stratę:-(
W tą sobotę najprawdopodobniej pojawi się na zajęciach...