reklama
M
Marzena80
Gość
a ja wróciłam właśnie z wizyty:-) Jestem zadowolona bo gin zrobił nam usg a myślałam, że będę musiała czekać do kwietnia
Filipek waży 2300, ułożenie , a pępowina daleko
jak się cieszę
moja szyjka nadal krótka ale najważniejsze, że się nie skraca bardziej. Nadal muszę leżeć i tak do 38 tyg. tj. do 10 kwietnia ... a potem to odstawiam leki i mogę rodzić ... jeny to za 21 dni ...3 tygodnie...
witam nowe majówki
Gratuluję udanej wizyty!
Mi też lekarz powiedział, że byle do 11 kwietnia, a potem to już mogę rodzić. Ale ja bym chciała jak najdłużej.
anula1812
Fanka BB :)
hej dziewczyny , dacie rade , wytrzymacie do maja ;-) ,będzie tu smutno szczególnie tym przeterminowanym jak sie wysyp zacznie w kwietniu.
A u mnie dzionek spokojny , nawet nie chciało mi sie na zakupki jechać i leniucha miałam a raczej dołek z łezkami .Ach żeby nie ten brzucho,ale cóż pod koniec zawsze jakieś rozterki a ja z regóły bardzo aktywna jestem a teraz takie uziemienie. Najgorsze jest to że moj M nie ma pracy a ja bym miała i chyba jak tylko urodze to po dwóch miesiącach bende musiała iść do roboty i tyle z mojego macierzyństwa.
A u mnie dzionek spokojny , nawet nie chciało mi sie na zakupki jechać i leniucha miałam a raczej dołek z łezkami .Ach żeby nie ten brzucho,ale cóż pod koniec zawsze jakieś rozterki a ja z regóły bardzo aktywna jestem a teraz takie uziemienie. Najgorsze jest to że moj M nie ma pracy a ja bym miała i chyba jak tylko urodze to po dwóch miesiącach bende musiała iść do roboty i tyle z mojego macierzyństwa.
Nina27
Majowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2008
- Postów
- 1 285
ło matko dziewczyny..wyście powariowały z tym pisaniem ładnie musiałam nadrabiać:-)
U mnie dzionek minął bardzo przyjemnie..do południa pojechałam do rodziców (zaliczone dzisiaj dwa obiadki:-)) a po południu poszłam do mnie do pracy odwiedzić koleżankę..tak to do pracy można chodzić ..na kawkę:-) przynajmniej poopowiadała mi co się w firmie dzieje i jestem na bieżąco:-)
anula - może nie będziesz musiała tak szybko iść do pracy ..może jeszcze wszystko sie wydarzyć..trzeba być dobrej myśłi:-)
w ogóle dziewczyny to zauważyłam że większości się wydaje że urodzi wcześniej..hmmm no nie wiem zobaczymy czy maleństwa też są tego zdania:-)
ja mam termin na 21 maja tak że niby mam jeszcze czas i jak na początku ciąży wydawało mi się że urodzę później to teraz nie wiem:-) byle nie w kwietniu bo to będzie za wcześnie ale już od początku maja będę spokojna i niech się dzieje wola nieba tyle że moja księżniczka dalej główkę ma u góry u mnie zaczął sie 32 tc i wiem że coraz mniejsze szanse są na to że się odwróci..no cóż pożyjemy zobaczymy...codziennie z nią rozmawiam i namawiam ją do fikołka ale ona chyba ma w nosie prośby mamusi
U mnie dzionek minął bardzo przyjemnie..do południa pojechałam do rodziców (zaliczone dzisiaj dwa obiadki:-)) a po południu poszłam do mnie do pracy odwiedzić koleżankę..tak to do pracy można chodzić ..na kawkę:-) przynajmniej poopowiadała mi co się w firmie dzieje i jestem na bieżąco:-)
anula - może nie będziesz musiała tak szybko iść do pracy ..może jeszcze wszystko sie wydarzyć..trzeba być dobrej myśłi:-)
w ogóle dziewczyny to zauważyłam że większości się wydaje że urodzi wcześniej..hmmm no nie wiem zobaczymy czy maleństwa też są tego zdania:-)
ja mam termin na 21 maja tak że niby mam jeszcze czas i jak na początku ciąży wydawało mi się że urodzę później to teraz nie wiem:-) byle nie w kwietniu bo to będzie za wcześnie ale już od początku maja będę spokojna i niech się dzieje wola nieba tyle że moja księżniczka dalej główkę ma u góry u mnie zaczął sie 32 tc i wiem że coraz mniejsze szanse są na to że się odwróci..no cóż pożyjemy zobaczymy...codziennie z nią rozmawiam i namawiam ją do fikołka ale ona chyba ma w nosie prośby mamusi
marychna21
Fanka BB :)
dlatego i ja mam jakies dziwne przeczucie, że zamiast 26 maja rozpakuję sie na poczatku maja ew. koniec kwietnia...
aga_k_m - ja od wczoraj też mam identyczne myśli aż złapałam dołek z tego powodu. Brzuch mi się obniżył i martwie sie ze za 3 lub 4 tygodnie urodze a termin mam na 25 maja
HejWitam Arie - masz na ten sam dzionek termin co ja :-) sama końcóweczka maja :-)
Nie było mnie tu kilka dni i nie nadrobię was kochaniutkie raczej-
czy sa jakies wieści od Akuni ??? jak sie miewa - ściskam mimo wszystko mocniasto strasznie ....
nie wiem jak Ty ale ja mam nadzieję ze sprawa rozwiąże sie znacznie szybciej heh mowiac znacznie mam na mysli tak ok 2 tyg ...może ha
aga29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2005
- Postów
- 2 282
Widze, ze wiekszosc z nas ma nadzieje na ok. 2 tygodnie wczesniejszy porod Ciekawe, ktorej z nas sie spelni;-) Ja chcialabym "dociagnac" do 10 maja, a pozniej niech jak najszybciej nastapi porod
U nas znow piekny dzien sie zapowiada, sloneczko swieci Jeszcze nie bylam na dworze, ale chyba jest dosc cieplo Wlasnie przed chwila dostalam jakiegos "powera" i umylam wszystkie podlogi w mieszkaniu
U nas znow piekny dzien sie zapowiada, sloneczko swieci Jeszcze nie bylam na dworze, ale chyba jest dosc cieplo Wlasnie przed chwila dostalam jakiegos "powera" i umylam wszystkie podlogi w mieszkaniu
reklama
aneteczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2008
- Postów
- 2 223
Witam Was z samego rana
Ja też wczoraj jakiegoś doła miałam, brzuszek mnie bolał, jakaś taka słaba byłam, głowa bolała. Chyba sie trochę w pracy przemęczyłam...................... i jakby nie to że musze pracować do końca marca juz teraz bym poszła na chorobowe.
Zadzwoniłam wczoraj do mamy żeby sie komuś wypłakać i powiedziec jak to sie źle czuje a ona zaczeła ziewać i opowiadać jak to bardzo źle czuje sie moja siostra(która jest też w 9 tyg. ciąży i juz od samego początku nie pracuje) Tak mi sie jakoś przykro zrobiło bo nademną sie tak nikt nie litował......................a początek ciąży miałam okropny.................... z 3 razy dziennie miałam wizytę w kibelku......... teraz też przy końcu ciąży nikt nawet nie zapyta jak sie czuje......... a siostrę mama wyręcza ze wszystkiego, bo taka biednachodzi do niej sprzątać, gotować, małą z przedszkola odbiera bo siostra musi odpoczywać:-(
Trochę mi z tym źle i jak zakończyłam połaączenie to sobie tak z 2 godz. popłakałam.
Ale wrócił mój kochany M z pracy i tak mi jakoś zajął czas ze juz o tym nie myślałam:-):-):-)
Dziś mamy piękny dzień, wiec wpadne na chwilke do pracy i później jadę z M nad jeziorko:-):-):-)
Ja też wczoraj jakiegoś doła miałam, brzuszek mnie bolał, jakaś taka słaba byłam, głowa bolała. Chyba sie trochę w pracy przemęczyłam...................... i jakby nie to że musze pracować do końca marca juz teraz bym poszła na chorobowe.
Zadzwoniłam wczoraj do mamy żeby sie komuś wypłakać i powiedziec jak to sie źle czuje a ona zaczeła ziewać i opowiadać jak to bardzo źle czuje sie moja siostra(która jest też w 9 tyg. ciąży i juz od samego początku nie pracuje) Tak mi sie jakoś przykro zrobiło bo nademną sie tak nikt nie litował......................a początek ciąży miałam okropny.................... z 3 razy dziennie miałam wizytę w kibelku......... teraz też przy końcu ciąży nikt nawet nie zapyta jak sie czuje......... a siostrę mama wyręcza ze wszystkiego, bo taka biednachodzi do niej sprzątać, gotować, małą z przedszkola odbiera bo siostra musi odpoczywać:-(
Trochę mi z tym źle i jak zakończyłam połaączenie to sobie tak z 2 godz. popłakałam.
Ale wrócił mój kochany M z pracy i tak mi jakoś zajął czas ze juz o tym nie myślałam:-):-):-)
Dziś mamy piękny dzień, wiec wpadne na chwilke do pracy i później jadę z M nad jeziorko:-):-):-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 83 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 301 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 106 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 326 tys
Podziel się: