reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

dzień dobry Wszystkim...
nie będę już Was zanudzać stanem swojego samopoczucia, ale dziś znów miałam koszmarna noc :baffled:
pocieszenie jedno jest takie ,ze ta noc była ciut lepsza od poprzedniej ale i tak się nie wyspałam...

Joann dzięki, szczerze mówiąc ja też juz teraz trzymam kciuki za powodzenie misji i liczę na cud...zobaczymy czy sie nie przeliczę
 
reklama
confi - nie zanudzasz - widzisz, ja tez poprostu musiałam się wyżalić... a dzieki temu, że większości z nas coś dolega - poznajemy różne sposoby na to aby się z tymi bólami jakoś rozprawić...:-D
 
confi - nie zanudzasz - widzisz, ja tez poprostu musiałam się wyżalić... a dzieki temu, że większości z nas coś dolega - poznajemy różne sposoby na to aby się z tymi bólami jakoś rozprawić...:-D
masz rację kochana ale ja od trzech dni o niczym innym nie piszę :p
i nie mam na to żadnego sposobu...

a dziś jeszcze sie dodatkowo wkurzyłam bo czekam na paczkę od prawie miesiąca...niestety została wysłana na adres pod którym już dawno nie mieszkam , mieszka tam teraz mój dawny sasiad z którym nie mam kontaktu no i nie wiem czy on tę paczkę odebrał czy też powiedział ze ja już tam dawno nie mieszkam. paczka nie wróciła do nadawcy , z którym mam ciągły kontakt, dzwoniłam dziś na pocztę i tam musiałam rozmawiać z jakimiś półgłówkami , którzy nie byli w stanie odpowiedzieć na najprostsze pytanie.... grrrr. Baba potrafiła tylko jak mantrę powtarzać ze musze złożyc reklamację i wtedy się dowiem co się stało z moja paczką. Przecież wiadomo ze na poczcie zapisuje się stan każdej przesyłki i jeśli paczka została doreczona to wystarczyło tylko odrobinę ruszyć dupsko z krzesełka i znaleźc odpowiedni zapis tym bardziej ze posiadam nr nadania. Ale oczywiście nie... po co? Powiedziałam jej ze jej chęc pomocy jest przeogromna i skończyłam rozmowe bo z nerwów aż mi brzuch stwardniał. Cholera by wzięła tę pocztę...
 
witam w poniedziałek moje noce na szczęście są o.k. wysypiam się ale za to kręgosup i żełądek co wieczór tak mi dają w kość że ja chcę już maj:-p jeszcze tylko jakieś osiem tygodni damy radę :tak:,wekend skończył się za szybko jak zwykle w sobotę była taka piękna wiosna a wczoraj i dziś znowu plucha :-(,czekam na kuriera z łóżeczkiem coś się sóżnia miał być godzine temu pewnie zabłądził życzę miłego poniedziałku
 
Dzień dobry wszystkim po nieprzespananej i przespanej nocy:-D
Ja należę do tych pierwszych:baffled:.
Ale zawsze znajdzie się jakiś plus;-), bo np. ja nie mam skórczy łydek ( a miałam 2 miesiące temu - skończyły się , jak zaczęłam brać magnez 500 mg) i na szczęście póki co nie mam problemów z kręgosłupem ( ale ciiii.... żeby nie wypowiedziec w złą godzinę :rofl2:).
Życzę wam wszystkim miłego dnia!
 
confi - kurcze to nie zazdroszczę sytuacji... No i dlaczego sprzedajacy wysłał paczkę na stary adres skoro jest z Tobą w ciągłym kontakcie? Kurcze... nieciekawie to wygląda - ale trzymam kciuki, aby paczusia gdzież leżałą na pocztowym magazynie, a łaskawe Panie ruszyły dupska...
 
Witam mamusie,

Ja tez naleze do tych szczesliwych co noce maja nie przespane. Ja mam z koleji dretwienie brzucha, nie wiem od czego a moze od tego ze mala mnie strasznie kopie:baffled::eek:Dzisiaj wstalam o 5 rano i usnelam o 7 znowu, 2h sie krecilam w lozku...mialam dzisiaj ambitny plan isc do szkoly na 10:30 ale sie obudzilam o 10...:no:generalnie ja mam dretwienie brzucha, bol w pachwinach i w biodrach nocami..masakra...ale na szczescie jeszcze 7tygodni i koniec:-Djuz marze jak trzymam moja kruszynke na ramionach, karmie ja rozmwiam z nia:tak:rany...Dzisiaj kochane u mnie cieplo z 16 stopni i sloneczko, zaraz wysowam z domku:tak:

Aga k_m wczoraj napisalas ze jakby bylo slonce nikt by Cie w domu nie trzymal...jak poszlam wczoraj z moim M na plaze na "kawke" (tak sie mowi,hehhe chociaz pilam soczek) i siedzialam pod palma 5m od morza cudowne slonce zrozumialam jak tu jest pieknie i ze mieszkam w niebie:-Dheheh....zawsze sobie to uswiadamiam na plazy...

Wczorajsza niedziela jezeli o pogode byla super a jezeli chodzi o inne rzeczy nie zabardzo moj M poklocil sie z mama (na szczescie nie ostro) rano a ja z moja wieczorem przez telefon, znowu juz 2 raz tak powaznie w tym miesiacu...nie chce sie juz odzywac...zlapal mnie przez to skurcz caly brzuch mialam napiety...az jej to powiedzialam jak "kocha swoja wnuczke" zaczyna jakies dyskusje aby mi dociac...poczym mylala ze mnie uspokoi to mi napisalam 1 nie milego smsa a pozniej milego ze mnie kocha itp...wrrrr...lepiej sie nie odzywac i miec spokoj:angry:ehh tak to jest z rodzicami..no nic dzisiaj lepiej...milego poniedzialku majowki jak moze byc mily poniedzialek:baffled:
 
Dzien dobry mamusiom i bobaskom :)

Troszke mnie nie bylo, a tu jak zawsze tyyyyyyle stron przybylo...

Zgadzam sie z wiekszoscia, ze wyprawki sa naprawde wypasione!
Ja bylam w niedziele ogladac ten wozek "na zywo". No, ale ze Julka w sobote i rano w niedziele prawie wcale nie kopala, a ja w panice to juz stwierdzilam, ze wogole sie nie rusza, to zakupy/ogladanie wyszly bardzo marnie. Wrocilam z niczym. Wogole nie moglam myslec o niczym innym, jak tylko o tym zeby czuwac, czy sie rusza. Nawet troche z mezem sie pocielam przez to, ale normalnie nie moglam wyrobic z nerwow! Byl juz moment, ze kopnela lekko i stwierdzilam, ze to napewno burczy w brzuchu i ja chce jechac do szpitala.... Na szczescie pozniej wszystko sie unormowalo. Ja ze swoim "tatem" pojechalam ogladac auta, a maz do pracy (zeby potem w tyg. mniec wiecej wolnego). O dziwo Julka przy dziadziu sie ozywila znacznie.
A wiecie, bylam wlasciwie na Stadionie Dziesieciolecia (jego pozostalosciach) i tam byly spioszki takie jak na Allegro po 12-13zl tylko, ze po 8zl :-) Jakbym miala dobry nastroj to pewnie bym sie obkupila. Jeszcze nadrobie!

Widzialam tez temat wagi dzieci i krwi pepowinowej. Pierwszy temat, wagi dziecka byl poruszany u mnie, na szkole rodzenia. Pani polozna powiedziala, ze to juz nie sa "te" czasy, ze dziecko 2,5kg bylo koloskiem :). Teraz podobno rodza sie dzieci 3-4kg. Mamy maja dostep do lepszej opieki, biora witaminki, sa bardziej swiadome i dzieci na tym korzystaja rosnac sobie zdrowo. Powiedziala, ze to nie jest zadna "dziwnosc". No ale z tego co zrozumialam, taka waga nie jest predyspozycja do CC (u mnie w szpitalu).
Co do krwi pepowinowej, ostatnio mialam ten temat poruszany na studiach. Dziewczyna, ktora ma blizniaki dowiadywala sie sporo na ten temat. Kasa ogolnie jest za to bardzo duza, bo nie dosc ze sie placi za przygotowanie materialu do przechowywania, to potem placi sie sporo miesiecznie za samo przechowywanie. Krew pepowinowa ma taka magiczna moc w zawartych w sobie komorkach macierzystych, ktore maja zdrolnosc przeksztalcania sie w dowolne komorki. Czyli co akurat bedzie dziecku/doroslemu potrzebne to sie z nich wytworzy. No i musi byc raczej zgodnosc tkankowa.

Co do dolegliwosci o ktorych pisalyscie, miewam czasem bol glowy, ale raczje nie biore proszkow, a pije lekka (bardzo) kawke. Z reguly pomaga :)
Za to bole krocza juz mnie przerastaja... Sa takie momenty, ze nie moge kroka postawic! Troche zaczynam sie bac, ze nie jest to normalne. Sa momenty, ze gdzies tam idziemy, a nagle w polowie drogi ja staje, rycze i nie moge sie ruszyc! Bede testowala w domu spodob joli466 z czyms zmrozonym do przykladania. Ostatnio wzielam sobie paracetamol 500mg, ale raczej nie pomogl :baffled:

No i co sie dzieje z tym zamawianiem! Czytam tak wasze relacje z czekania na zamowione zakupki i az sie boje czegos zamawiac! Ci co wysylaja poczta to zawsze na nia to zrzuca, bo na kogo?! :crazy: Straszne!
 
Witam wszystkich, oj jak smacznie mi się dziś spało :-)

Joann - najpierw zostałam zbadana ginekologiczne (bo myślałam że mam grzybka), a potem na usg jeszcze sprawdziła. no a w botaniku to o każdej porze roku jest ślicznie :tak: wiadomo Zielona Wyspa ;-) na pewno będziemy tam jeździć z Marcelkiem - tym bardziej że wejście za darmo ;-)

i znowu koszmarny poniedziałek (nienawidzę poniedziałków)

Aguś ciiiiiii proszę :sorry2:
musimy chyba zacząć sobie wmawiać że poniedziałki są super!! a właśnie mi sie przypomniało że jutro tutaj jest święto i mam wolne w pracy :rofl2: więc nie powinnam załapać poniedziałkowego dołka ;-)

Confi szczerze współczuję kontaktów z pocztą polską.... wiem coś o tym :baffled: czasem nawet głupie kartki urodzinowe potrafiły wsiąknąć (wysyłane stąd) bo pewnie myśleli że kasa jest w środku!! a ile kopert z odbitymi zdjęciami poginęło to już nie wspomnę :wściekła/y: (wiecie - koperta była dosyć gruba), teraz wszystko wysyłam przez @ albo na płytce i rodzinka czy znajomi sami muszą sobia odbijać...
 
reklama
dziewczyny mam bardzo WAŻNE PYTANIE

czy to prawda że tabletki No-Spa mają być/będą wycofane??

wczoraj dzwoniłam do rodzinki, i podano mi taką informację.....
.....zaznaczam nie wiem czy to prawda ;-)
zaraz też będę szukać czegoś na necie, ale dopiero kawke spijam i ślepka otworzyłam więc pomyślałam że was szybko zapytam być może ktoś coś wie.
 
Do góry