reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Barmanka takie życie..... w tych szpitalach. No i u nas trzeba jeszcze mieć swój termometr. Do torby polecam jeszcze zapakować skarpetki. Ja pamiętam że w czasie porodu "biegałam" po sali porodowej w skarpetkach... przy skakaniu na piłce i przysiadach w czasie skurczów kapcie by mi tylko przeszkadzały, a boso wiadomo po podłodze zimno...
Zobaczymy ile wytrwamy ja z ta krótką szyjka chciała bym chociaż do połowy kwietnia.
 
Confi - w szpitalu często jest takie suche powietrze, że skóra aż boli, taka jest wysuszona i wtedy jakiś balsam (krem, oliwka) się przydaje - przynosi ulgę.
owszem , jakiś balsam to tak ale likwidowanie rozstępów zostawiłabym na później ;)

a jeśli chodzi o herbatki to nie ma sprawy , informacje które zdobyłam wydały mi się na tyle istotne by sie z Wami podzielić , bo jak juz mamy coś kupować i pić (zwykle niesmaczne sa ziółka) to niech to chociaz działa jak powinno a nie bedzie tylko sloganem reklamowym ;)


anecik nie tylko u Ciebie w szpitalu tak jest niestety...my też musimy mieć 2 koszule, szlafrok, skarpetki, kapcie , klapki pod prysznic, 2 biustonosze, wkładki laktacyjne, majtki jednorazowe, lewatywę, sztućce, kubek, talerzyk,wodę mineralną, ręczniki , kosmetyki, przybory toaletowe.Dobrze ze na kanapki nic nam wozić nie każą ;)
 
Ostatnia edycja:
A ja jak Was czytam to jestem coraz bardziej przerażona. Już nawet te, które mają termin na koniec maja mają prawie skompletowaną torbę do szpitala, a ja jestem w totalnej rozsypce. Nie mam w zasadzie jeszcze nic. Poza klapkami pod prysznic. Chyba musze w weekend zadziałać, bo mnie poród zastanie w mojej nieśmiertelnej pidżamie.

Marzenko
ja jestem na takim etapie jak Ty z pakowanie torby...Ty przynajmniej masz już jakieś rzeczy dla swojej Małej...ja właściwie mam naprawdę nie wiele dla Synka.
Nie mam pojęcia....może to przez ten kryzys jaki mięliśmy w lutym...i z którego nie bardzo możemy wyjść (finansowo) :-( Wciąż to odkładam, z myślą, że musimy stanąć na nogi...i dopiero za to się wezmę...tylko czy zdążę... :confused::szok::confused:

Czytam Was i prawie wszystkie już macie komplet wyprawki....nie wiem jak to się skończy u mnie...wciąż mam nadzieję, że jednak dobrze po mimo krótkiego czasu jaki został... Nic nie zrobię bez pieniędzy, a na nie musimy poczekać...:sorry2:
 
marychna21 - ja osobiście nie używałam ale mam koleżanke która ma większoć dla dzidzi z IKEA ,łóżeczko,pościel,materacyk,zasłonki i mebelki.Oglądałam i kołderki są w miare bo nie mogą być zbyt ciężkie jak dla dorosłych i są chyba te lepsze i tańsze troszke gorsze jakościowo a zależy od wypełnienia.Plusem jest to że w IKEA przywiązuje się dużą wage do produktów ekologicznych .Pracowałam kiedyś w fabryce mebli dla IKEA ,mieliśmy bardzo zawyżone normy jeśli chodzi o farby,materiały itd.
Ja dzisiaj od rana na nogach ,mój M szuka pracy o którą niestety ciężko w anglii no jeżdziliśmy po agencjach a teraz ciąg dalszy .Zrobie tylko jeszcze po drodze małe zakupy bo tyle sie naczytałam o waszych torbach do szpitala że w nocy o tym myślałam i jakaś panika mnie ogarnęła...do wieczorka zatem:tak:
 
marychna- wiem ze kokoszka kupowala posicel z ikei, ale sprawdz wymiary bo to nie sa takie standardowe poszewki i posciel, jaka masz normalnie dostepne w sklepach
 
Witam was dziewczynki.

Ja dziś zbulwersowałam się znieczulicą ludzi. Miałam w domku sprawdzanie stanu licznika od gazu i zupełnie o tym zapomniałam. Gdybym pamiętała rano to poprosiła bym męża o przesunięcie lodówki, bo za nią mam licznik gazu. Ale zadzwonił Pan. Wpuściłam go do kuchni. Pokazuje gdzie jest licznik i miałam nadzieje, że pomoże mi wysunąć tą lodowkę. Chociaż facet wygladał na takiego co ma co zjeść w domu i lubi pojeść to nawet nie drgnął. Patrzył jak ciężarna lodówkę targa. Na szczęscie to jest nowa lodówa i w miarę sie dobrze wysuwa bo ma kółka z tyłu, ale z produ nie i trzeba podnieść i targać.
Naprawde szkoda gadać. W sklepie ostatnio jeszcze jakaś młoda dziewczyna chciała sie przede mnie w kolejkę wepchnąć.
A i jeszcze ostatnio usłyszałam, że ciężarna jestem na zwolnieniu to mogę czekać bo i tak nie mam co robić!!!!!!

Po prostu w głowie się nie mieści.


 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja dziś zbulwersowałam się znieczulicą ludzi. Miałam w domku sprawdzanie stanu licznika od gazu i zupełnie o tym zapomniałam. Gdybym pamiętała rano to poprosiła bym męża o przesunięcie lodówki, bo za nią mam licznik gazu. Ale zadzwonił Pan. Wpuściłam go do kuchni. Pokazuje gdzie jest licznik i miałam nadzieje, że pomoże mi wysunąć tą lodowkę. Chociaż facet wygladał na takiego co ma co zjeść w domu i lubi pojeść to nawet nie drgnął. Patrzył jak ciężarna lodówkę targa. Na szczęscie to jest nowa lodówa i w miarę sie dobrze wysuwa bo ma kółka z tyłu, ale z produ nie i trzeba podnieść i targać.
Naprawde szkoda gadać. W sklepie ostatnio jeszcze jakaś młoda dziewczyna chciała sie przede mnie w kolejkę wepchnąć.
A i jeszcze ostatnio usłyszałam, że ciężarna jestem na zwolnieniu to mogę czekać bo i tak nie mam co robić!!!!!!
no wiesz co? co za cham, dlaczego nie powiedziałaś mu żeby sam targał tę lodówkę??
współczuje takich chamskich osób na które trafiasz...ja juz powoli uczę się egzekwować swoich praw..i nawet to działa ;)
Tobie życzę tego samego
 
Do góry