Witajcie Dziewczynki...
Niestety nie dam rady Was nadrobić....jedynie przeczytałam z dzisiaj ...
Tikanis...ja wkładki noszę od wielu lat....zwykle po prostu coś tam na ich się zatrzymuje...a odkąd jestem w ciąży to czasem 2 czasem 3 razy zmieniam, bo mam więcej tej wydzieliny....
Ja stosuję od wielu lat "Discret"...jakoś już tak przywykłam do nich, są bardzo cieniutkie, że ich nie czuję. Tylko nie stosuję zapachowych, bo dostała uczulenia od nich
nie wiem jakś wrażliwa jestem czy co
Dziewczyny co do nietrzymania moczu ze szczerego serca proponuję Wam codziennie ćwiczyć mięśnie Kegla
to naprawdę działa. Niestey po porodzie będzie się częściej zdarzało nietrzymanie moczu,
a te ćwiczenia wspomogą i wzmocnią nas....kilka razy dzinnie po kilka takich serii i same zobaczycie efekty
A u mnie...
Robiłam wyniki morfologii i moczu...jeszcze ich nie widziałam, ale ponoć są wzorowe jak dzwoniłam zapytać :-) więc bardzo się cieszę :-)
Synuś tak buszuje w brzuszku, że szok
Cudowne uczucie...budzi mnie rano nóżkami ....które tak cusnie pod moją dłonią można wyczuć...REWELACJA!!!
Z nim też wszystko dobrze...jak ostatnio byłam u gina to robił nam USG bo zmieniłam lekarza i chciał zbadać nas od Ado Z by być pewnym...Wtedy to był 29 tydz. i Tymuś ważył ok1700g :-)
Mi się szykuje niestey cesarka...z czym muszę się pogodzić...a tak chciałam rodzić naturalnie :-(...no nic...to dla dobra Malucha, więc muszę schować smutki i cieszyć się tym, że mogę dzięki temu urodzić zdrowego Synka i go na nic nie narazić...
Pomyślałam też o dodatkowym dohodzie by robić sesje zdjęciowe mamusiom w ciąży :-) za nie duże pieniądze, ale zawsze by to było coś dodatkowego. Wywołam swoje zdjęcia, zanisę do szkół rodzenia w swoim mieście...popytam...zrobię też stronkę internetową z takimi usługami i może akurat ktoś się trafi... :-) Chciałabym też wypróbować na sobie najpierw zrobić odlew brzuszka z masy papierowo-gipsowe (nie wiem czy któraś z Was widziała, lub słyszała
) Ja tam lubię takie pamiątki...potem ładnie można pomalować....i powiesić na ścianie
Kiedyś pokazywali w TVN-ie i koszt tego był od 500zł do 1000zł
No ja z pewnością bym tyle nie brała...sama wiem jak mało pracy to kosztuje....jak ma się wprawę ;-) bo na studiach miałam rzeźbę i takie odlewy też robiłam...co prawda nie brzuszka...ale nogi czy rąk..
No nie wiem czas pokaże...ile da się zrobić jeszcze w ciąży jak jestem a ile po porodzie ;-) ALe to zawsze będą dodatkowe pieniądze. Żałuję że wcześniej o tym nie pomyslałam...
a całą ciążę przesiedziałam na tyłku
Mąż pracuje, ale wczoraj wrócił strasznie zły, bo gadał z gościem o wynagrodzeniu :-( Facet go wykorzytuje na maksa, już i ja się wkurzyłam, bo siedzi w tej robocie po 12 godzin a za dniókę przynosi 50zł
nie tak się umawiali, tak mił płacić w pierwszym tyg. próbnym, a tu już trzeci się zaczoł i na zmiany się nie zanosi,
Jeszcze do tego nawrzeczał na mojego M że wszystko za wolno idzie...jakby to byłajego wina... Pracuje z facetami, kórzy fajka za fajką przerwa za przerwą...jakieś chodzenie bezczynne stanie (bo im za godziny płaci) a mój M w tym czasie robi sam, by było szybciej
Bardzo mi się to niepodoba....Wczoraj tak się pokłócili że tamci to myśleli, że mój da w pysk temu szefowi i wyjdzie...ale wtedy byśmy już całkiem zostali bez środków do życia...:-( tak mi go szkoda...
Stara się o nową pracę, ale czekamy na decyzję zleceniodawcy....Jeśli isę uda, to będzie pracował w domu przy kompie i wykonywał zlecenia graficzne....ale to narazie nic pewnego, choć było by cudownie, bo też i pieniądze zupełnie inne
Może gdyby zleceń udało się dużo zbierać, to by rzucił tam w cholerę i zajął by się wyłącznie fotografią...
Wiecie...po części to Wasza zasługa z tą fotografią, bo po takich pięknych komplementach czowiek zaczyna wierzyć w siebie i swoje zdolności...:-) Dzięuję Wam Kochane!!!
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia!!!