reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

Witam w pochmurny (u mnie dzień).
Widze, że wy dziewczynki jak zwykle od rana już kilka stron - właśnie skończyłam czytać. A ja jeszcze też nic poza ciuszkami dla Julka. Łóżeczko mam niby dostać - ale jak męcze męża żeby się tym zajął i w końcu o nie poprosił to nie ma czasu. A jeszcze musze je zobaczyć i coś z nim zrobić bo ono bedzie różowe, a ja będe miec synka, więc nie bardzo. Wózek niby kupią rodzice, ale wiem że Mama teraz kasy nie ma to nawet głupio już mi jej truć. Tylko mówie jej dyskretnie, że fotelik do auta to po urodzeniu zaraz jest potrzebny - oby zdązyli.

dziś wybieram się do lekarza może wyniki będą w końcu lepsze a nie co dwa tyg żelazo niższe.

Ale najlepsze jest to że moja kolezanka z pracy zgubiła moje zwolnienie sprzed miesiaca i muszę załatwiać duplikat dziś do 16.45 do pracy dostarczyć, a lekarz od 16 przyjmuje.

Tak mi pomogli wszyscy, żebym się nie stresowała i siedze jak naszpilkach nie wiem czy zdąże.Achhh. I ta kolezanka nie wie co znim zrobiła!!!
 
reklama
Oj dziewczynki skrobiecie i skrobiecie a ja nawet nie mam czasu bo w pracy dużo roboty co do rzeczy dla maluszka to moja mama kupiła mi wózek siostra łóżeczko ja sama jeszcze nic poza koszulą dla mnie do szpitala w razie czego Ubranek mam w cholere bo moja mama siedzi we Włoszech i tylko zbiera po sasiadkach ale za to są bardzo ładne i fajne oni tam uwielbiają wydziwiać z dzieciakami ja nie wierze w przesądy jak narazie jest dobrze i oby tak dalej :p Pozdrawiam
 
zamow sobie i takie i takie. ja mam do porodu dlugi rekawek bo od razu w krotki go nie ubierzesz i nie wystawisz w krotkim.
 
Własnie mi kolezanka mowila, ze w Biedronce sa od dzis spisoszki, pajacyki i wogole jakies ciuszki z bardzo dobrej bawelny po 7,99 sztuka. Dzis skocze poogladac.
 
Jakby to ladnie napisac... Mam duzy dostep, z uwagi dojscia zawodowego ;), do biedronkowych towarow i mimo, ze znajda sie przeciwnicy towar jest dobry. Ja wlasnie czekam na akcje z artykulami dla bobasow, zazwyczaj kolo wiosny cos jest. No i tak jak aktualne ciuszki, moge powiedziec smialo sa bardzo dobre :)
 
Witajcie kochane!
Muszę się z Wami podzielić smutna wiadomością...

Nasza Kochana Kruszynka Roksanka wczoraj odeszla od nas na zawsze...

Tak bardzo chciałam wierzyć że choć ona nam zostanie, że będzie namiastką naszej Patrysi, przecież miały być takie same... Przedwczoraj późnym wieczorem przyszła do mnie lekarka, powiedziała żebym poszła do Roksanki, posiedziała z nią, pożegnała się, bo jest bardzo źle z Nią... Poszłam do niej, głaskałam ją jak zwykle po główce, mówiłam do niej... Nie pożegnałam się, bo wierzyłam że wszystko będzie dobrze , że na drugi dzień znów się spotkamy... lecz nie spotkałyśmy się już...
Wczoraj rano lekarze uświadamiali mnie, że Jej stan jest agonalny, a ja po tej informacji poszłam znów odciągnąć z piersi mleko, żeby nie zatracić laktacji, by móc Ją karmić gdy wyzdrowieje... Teraz już wiem - nie nakarmię Jej już nigdy...
Wróciłam już ze szpitala do domu. Z pustymi rękami, bez nosidełek z dwójka maluchów w środku, bez sterty pieluszek i śpioszków... Z pustką w sercu, żalem, rozpaczą, z przeolbrzymią tęsknotą za Tymi Dwiema Malutkimi Istotkami, których nie będę mogła tulić, przewijać, kąpać, całować. Nie usłyszę ich śmiechu, pierwszego słowa, nie bedę się cieszyć z ich małych-wielkich postępów, pierwszych kroczków, ząbków, pierwszych ocen w szkole... A jedynymi prezentami dla Nich, zamiast zabawek i słodyczy, będą znicze i kwiaty... Boże, dlaczego nam Je zabrałeś???????!!!!!!!! Dlaczego.......?

Kochane mamusie, nie będę , przynajmiej przez jakiś czas, udzielać sie na tym wątku... Nie pasuję tu teraz, ani też nie mam na razie siły by cokolwiek pisać, z resztą wprowadzałabym tu tylko ponury nastrój, a Wam to jak najbardziej niewskazane. Chcę tylko podziękować raz jeszcze każdej z Was za wszystkie ciepłe słowa, za każdą modlitwę, za wiarę w moje Księżniczki... DZIĘKUJE!!! Dostałam też listy, które do mnie napisałyście (nasz kochany Okruszek.Emi - (dziękuję Ci kochana za zaangażowanie!)wysłała mi je już wcześniej, lecz dopiero dziś je mogłam przeczytać). Okruszku, Patusia, Sheeppy, mela, ania_77, auliya, Marzena80, marys16, dziękuję Wam kochane za listy, za tyle dobrych słów... I całej reszcie Majowych Mamuś bez wyjątku również z całego serca wielkie dzięki, bo wiem że każda z Was przeżywała moją sytuację...
Trzymajcie się dzielnie Majóweczki Kochane, dbajcie o siebie i swoje maleństwa w brzusiach! Niech wszystkie Wasze dzieciątka urodzą sie zdrowiutkie i w terminie, bo to bardzo, bardzo ważne. A Wy oszczędzajcie się i rozpieszczajcie, i delektujcie się każdym ruchem Maleństwa, każdym Jego znakiem że jest. Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam Was cieplutko!!!

Liliann
 
reklama
Lilian czas leczy rany. Dla Twoich księżniczek takie rozwiaznie lepsze, one cierpialy a Ty razem z nimi. Wiem ze dla Ciebie to jest okropne przezycie, ale im pozniej by sie cos takiego stalo tym gorzej.
Bądż dzielna kochana.
 
Do góry