reklama
Hej ale sie od rana rozpisalyscie. ja mialam kompa zajetego przez meza tzn na zmiane gralismy w gierki jakies na Zagraj w darmowe gry online na Gry.pl, bo mimo ze dzis nie niedziela to dopiero teraz maz wstal z lozka bo ma wolne :-)
odnosnie witamin ja od poczatku ani razu nie bralam zelaza, a jak miala zla hemoglobine kazali mi wpieprzac buraki, pis soki z aroni, z czarnej porzeczki, soki marchwiowe i teraz mam 13 no to jest cos.
co do picia w trakcie ciazy to jest roznie niektorzy sa za niektorzy nie. ja nie powiem jak mialam zle wyniki moczu i problemy z siusianiem wypilam kilka lykow od mojego meza piwa lacznie w calej ciazy moze z dwie szklanki i mi pomoglo jezeli chodzi o ustapienie dolegliwosci. a co do alkoholu to znam wiele przypadkow ze dziewczyny nie wiedzialy ze sa w ciazy i przez pierwsze 2 miesiace lub nawet 3 zdazalo im sie i piwo wypic i drinka i maja dzieciaczki zdrowe.
najwazniejsze zeby znac umiar. wiadomo jak bedziesz pila codziennie winko do obiadku to zaszkodzi ale jak na jakas okazje to tez nie mozna miec wyrzutow sumienia.
mi np kiedys lekarka powiedziala jak bylam chora odnosnie amolu (pytalam sie czymoge sie nim smarowac bo zawiera alkohol itp) ze moge go nawet wypic przy przeziebieniu i nic nie zaszkodzi, a jest on na spirycie :-)
i dojdzcie tu konca...
odnosnie witamin ja od poczatku ani razu nie bralam zelaza, a jak miala zla hemoglobine kazali mi wpieprzac buraki, pis soki z aroni, z czarnej porzeczki, soki marchwiowe i teraz mam 13 no to jest cos.
co do picia w trakcie ciazy to jest roznie niektorzy sa za niektorzy nie. ja nie powiem jak mialam zle wyniki moczu i problemy z siusianiem wypilam kilka lykow od mojego meza piwa lacznie w calej ciazy moze z dwie szklanki i mi pomoglo jezeli chodzi o ustapienie dolegliwosci. a co do alkoholu to znam wiele przypadkow ze dziewczyny nie wiedzialy ze sa w ciazy i przez pierwsze 2 miesiace lub nawet 3 zdazalo im sie i piwo wypic i drinka i maja dzieciaczki zdrowe.
najwazniejsze zeby znac umiar. wiadomo jak bedziesz pila codziennie winko do obiadku to zaszkodzi ale jak na jakas okazje to tez nie mozna miec wyrzutow sumienia.
mi np kiedys lekarka powiedziala jak bylam chora odnosnie amolu (pytalam sie czymoge sie nim smarowac bo zawiera alkohol itp) ze moge go nawet wypic przy przeziebieniu i nic nie zaszkodzi, a jest on na spirycie :-)
i dojdzcie tu konca...
M
Marzena80
Gość
Nie wiem czy to ten sma ból, który ja odczuwam (mnie łapie z prawej strony i jest podobny do kolki, ale silniejszy i promieniuje prawie do pępka), ale mi lekarz mówił, że to ból więzadła i niestety może się pojawiać, ale w żaden spsób nie zagraża.ja też odczuwam tego typu dolegliwości... ale aż się boję czasami zapytać o nie mojej gin - ona wiecznie mi mówi, że przesadzam:-( a te kolki wcale nie są przyjemne....
barmanka79
Deus Dona Me Vi
a co do alkoholu to znam wiele przypadkow ze dziewczyny nie wiedzialy ze sa w ciazy i przez pierwsze 2 miesiace lub nawet 3 zdazalo im sie i piwo wypic i drinka i maja dzieciaczki zdrowe..
no to tak samo było ze mną
odkąd tylko pamiętam zawsze miałem nieregularne okresy!! za wcześnie nigdy nie miałam, a najdłużej to spóźniła się 3miesiące nawet nie wyobrażacie sobie jakie to jest uciążliwe - wszędzie latasz z zapasową podpaską (nie lubię tamponów), a jak już człowiek "większy" był to była obawa czy przypadkiem w ciąży nie jesteś (podejrzewam że ta wcześniejsza nieregularność i potem to że przez bardzo długi okres czasu brałam pigułki było powodem że długo staraliśmy się o dzidzie :-( :-( :-()
jak się dowiedziałam o ciąży? z testu oczywiście... ale co było wcześniej? w pracy strasznie wkurzył mnie jeden współpracownik (a tego dnia szef pozwolił mi wcześniej skończyć pracę bo szłam na imprezkę pożegnalną francuski... ) więc jak już na imprezke dotarłam to byłam taka wkurzona że mi się ręce ze złości trzęsły plus do tego definitywne pożegnanie koleżanki - pojechała do Australii).... piłam, piłam i się opić nie mogłam wszystkie się dziwiły - że mam taki "dobry" dzień do picia dziewczyny dawno zaprawione, już pić nie mogą - a ja ? do domu wróciłam leciutko podchmielona mimo masy drinków które w siebie wlałam
dwa dni po imprezce test zrobiłam...
dziewczyny do tej pory się ze mnie śmieją że wtedy alkohol ze mnie momentalnie wyparowywał i że nic we mnie nie zostało.
a ja mam nadzieje WIELKĄ że wszystko będzie ok, i że przez własna głupotę i nieświadomość nie zaszkodziłam Marcelkowi :-( :-(
Ostatnia edycja:
barmanka nie martw sie nic mu tam nie zaszkodzilo. tym bardziej ze na poczatku jezeli mialoby to wplyw to ciaza by sienie utrzymala bo jak to lekarze mowia organizm sam wydala wadliwy plod, dlatego tak duzo wczesnych poronien (zreszta dodal tez ze wiele kobiet nawet nie wie ze bylo w ciazy bo czesto jak sie spoznia miesiaczka i wystapi kilka dni pozniej to to jest poronienie tzw ciazy biochemicznej.) najwazniejsze ze od dnia swaidomosci ze ejstes w ciazy nie narazalas go celow.
ja przed ciaza papierosy rzucilam ale zdzalo mi sie popalac czasami z kolezanka. i zreszta jak bylam w 3 tyg (tak mi wyszlo) tez wypilam kilka drinkow i piwka pilam bo to lato to codziennie redsik malutki na orzezwienie (bo zbytnio alkoholu nie lubie ale redsika to uwielbiam) i nie uwazam tego za przestepstwo. glupota jest regularnie i w duzych ilosciach pic alkohol. i tak jak pisalam wczesniej czasami jak maz pil piwko wzielam lyczka jak mi tak zapachni. no ale od kilka lykow piwa swait sie nie zawali co innego ciagnac ciumage non stop i to jeszcze czegos mocniejszego.
ja przed ciaza papierosy rzucilam ale zdzalo mi sie popalac czasami z kolezanka. i zreszta jak bylam w 3 tyg (tak mi wyszlo) tez wypilam kilka drinkow i piwka pilam bo to lato to codziennie redsik malutki na orzezwienie (bo zbytnio alkoholu nie lubie ale redsika to uwielbiam) i nie uwazam tego za przestepstwo. glupota jest regularnie i w duzych ilosciach pic alkohol. i tak jak pisalam wczesniej czasami jak maz pil piwko wzielam lyczka jak mi tak zapachni. no ale od kilka lykow piwa swait sie nie zawali co innego ciagnac ciumage non stop i to jeszcze czegos mocniejszego.
barmanka79
Deus Dona Me Vi
no teraz to chyba żadna z nas celowo nie szkodzi dziecku..
a z tym wczesnym poronieniem to Akunia zgadzam się z tobą... uważam że natura tak nas stworzyła że pewne decyzje podejmuje za nas i za nas decyduje o losie naszym ;-)
a słyszałyście o takim winku Bycza Krew?
jest dobry na przybycie krwi. lekarze polecają go dla starszych osób, lub po jakiś operacjach...
no to ja zmykam do pracy rety julek jak ja nie cierpie poniedziałków
a z tym wczesnym poronieniem to Akunia zgadzam się z tobą... uważam że natura tak nas stworzyła że pewne decyzje podejmuje za nas i za nas decyduje o losie naszym ;-)
a słyszałyście o takim winku Bycza Krew?
jest dobry na przybycie krwi. lekarze polecają go dla starszych osób, lub po jakiś operacjach...
no to ja zmykam do pracy rety julek jak ja nie cierpie poniedziałków
velvet
Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2008
- Postów
- 172
W ogóle czerwone wino jest dobre na przyrost czerwonych krwinek. A w ciąży wiadomo, że właśnie one lecą na łeb na szyję. U mnie też lekarz powiedział, żebym sobie zaserwowała czerwone winko, jak zobaczył, że nie są na zbyt wysokim poziomie
A co do witamin , to nie biorę żadnych. Nie brałam w pierwszej ciąży nie biorę i teraz. Po tych wszystkich witaminach dzieci rodzą się duże a później wychodzi im alergia. W zeszłym roku w mediach mówili o Materne (czy jakość tak) przy okazji jak wyszła heca z suplementami diety. Wszystkie moje koleżanki, które brały witaminy rodziły dzieci w granicach 4 kg, dlatego ja się po prostu boję. Wolę wziąć i przegryźć jakiegoś owocka albo warzywko
A zauważyłyście, że na BB od dawna rodzą już "marcówki". Niektóre nawet miesiąc przed terminem
A co do witamin , to nie biorę żadnych. Nie brałam w pierwszej ciąży nie biorę i teraz. Po tych wszystkich witaminach dzieci rodzą się duże a później wychodzi im alergia. W zeszłym roku w mediach mówili o Materne (czy jakość tak) przy okazji jak wyszła heca z suplementami diety. Wszystkie moje koleżanki, które brały witaminy rodziły dzieci w granicach 4 kg, dlatego ja się po prostu boję. Wolę wziąć i przegryźć jakiegoś owocka albo warzywko
A zauważyłyście, że na BB od dawna rodzą już "marcówki". Niektóre nawet miesiąc przed terminem
hej dziewczyny wino to brednie!!!!
ja tez tak myslalam ze przeciez lampka wina nie zaszkodzi a wrecz przeciwnie... moj powiedzial ze nie mozna pic w ciazy i nawet mala dawke dziecko odczuwa... ale wszyscy robia jakchca... ja nie pije nic a nic od samego poczatku i dobrze mi z tym bo jak pomysle ze dla mnie winko czy nmale piwko to nic ale dzidzia jest taka malutka wiec ona z pewnoscia jest pijana... to mnie przeraza... nie bede upijac dziecka...
ale wszyscy maja wlsane zdanie.... moje jest takie...
ja tez tak myslalam ze przeciez lampka wina nie zaszkodzi a wrecz przeciwnie... moj powiedzial ze nie mozna pic w ciazy i nawet mala dawke dziecko odczuwa... ale wszyscy robia jakchca... ja nie pije nic a nic od samego poczatku i dobrze mi z tym bo jak pomysle ze dla mnie winko czy nmale piwko to nic ale dzidzia jest taka malutka wiec ona z pewnoscia jest pijana... to mnie przeraza... nie bede upijac dziecka...
ale wszyscy maja wlsane zdanie.... moje jest takie...
mama_Bartusia
Maj Bartus i Oliwcia
hej dziewczyny wino to brednie!!!!
ja tez tak myslalam ze przeciez lampka wina nie zaszkodzi a wrecz przeciwnie... moj powiedzial ze nie mozna pic w ciazy i nawet mala dawke dziecko odczuwa... ale wszyscy robia jakchca... ja nie pije nic a nic od samego poczatku i dobrze mi z tym bo jak pomysle ze dla mnie winko czy nmale piwko to nic ale dzidzia jest taka malutka wiec ona z pewnoscia jest pijana... to mnie przeraza... nie bede upijac dziecka...
ale wszyscy maja wlsane zdanie.... moje jest takie...
czesc dziewczynki)
Paula zgadzam sie z Toba w 100% tylko gorzej jak ma sie zachcianke) jak ja jakis miesiac temu...
tak strasznie chcialo mi sie wina...wiec pojechalam do tesco ,chodze tam na tych alkoholach, nie wiem co wybrac bo za bardzo sie nie znam a wybor taki ze szok!!! i juz wychodze do kasy z jakims czerwonym patrze, a tu stoi jakies winko na ktorym jest napisane ze nie ma alkoholu) !!!! wiec wzielam bo zawsze to lepiej , i smaczek mialam a alkoholu zero)
a tak powazniej to jak bylam w drugiej ciazy ,niewiedzialam o tym ,pilam wodke, piwo i byc moze dlatego stracilam dzidziusia...kto wie...
a u nas wiosna normalnie!!!! az sie chce zyc!!!
zastanawiamsie czy nie poprac sobie jutro firanek i nie pomyc okien juz do porodu...nie za wczesnie????
reklama
mama bartusia- mysle ze nie ja zagonilam M do mycia okiem i zawieszania zaslon w tamtym tygodniu...i nie mam zamiaru juz tego robic az do wakacji... a cos bez alkoholu tez lubie popic...
dzis moj Nikki mial szczepienie na 4 latka... strasznie sie bal a ja z nim... mial dwa kucia... plakalniesamowicie ze az mi sie zly zakrecily... na szczescie byl moj M i go przytrzymal na rekach bo sama bym nie dala rady... oj szkoda mi go bylo... ale jak mus to mus...
dzis moj Nikki mial szczepienie na 4 latka... strasznie sie bal a ja z nim... mial dwa kucia... plakalniesamowicie ze az mi sie zly zakrecily... na szczescie byl moj M i go przytrzymal na rekach bo sama bym nie dala rady... oj szkoda mi go bylo... ale jak mus to mus...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 83 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 301 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 105 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 326 tys
Podziel się: