reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

jeśli chodzi o zwolnienie to ja siedze już w domku od września. Początkowo lekarz obowiązkowo dał mi L4 bo miałam okropne mdłości i plamienia:-( ale potem jak już wszystko się uspokoiło ... wystawiał kolejne :tak:.
Mam do pracy bardzo daleko 1,5 godz w JEDNĄ stronę!!!:wściekła/y: autobus/metro/autobus :no: poprostu masakra ... czasem to aż płąkać mi się chciało w tym tłoku pchających się ludzi ...
mój gin nie robił problemów...więc, jeśli jakaś mama z wawy chce to mogę jej wysłać na prv namiary na mojego lekarza

kasia-14.05.2009- witamy na forum :-)
Co do siedzenia to ja na przykład tylko mogę siedzieć w pozycji półleżącej :tak: jak mam usiąść na krześle, np. przy stole to odechciewa mi się wszystkiego... tak mi się jakoś porobiło...:sorry:
 
reklama
Witam Was Dziewczyny.

Kochana Liliann .... tak wiele już dziewczyny Ci napisały...tyle ciepłych słów.... i całym sercem przyłączam się do nich... Pamiętaj Kochana, że nie jesteś sama, Twoje córeczki są Darem...one czują Twój nastrój...Wiem, ze łatwo mówić....ale postaraj się ze wszystkich sił, wlej w swoje serce Nadzieję...i niech nigdy nie gaśnie. Odrzuć myśli "na co mi to było" .... Poradzisz sobie z całą pewnością...Jesteś bardzo silną kobietą, cudowną mamą i wspaniałą żoną....i cały ten stres minie, ja wiem, że nie odrazu choć bardzo tego pragniesz, ale przyjdzie czas, że wszystkim zapomnisz. Pojawi się tylko Miłość i Radość ... Pamiętaj że całym sercem jestem z Tobą...:tak:

A u mnie...
Radością wielką było zobaczyć naszego Skarba ... poznać bliżej... przywitać Go i usłyszeć.... Będziemy mieć SYNKA :-D pokazał nam to tak wyraźnie, że trudno o pomyłkę....;-) Choć ja swoje wiem i będę czekać do porodu na wieści 100% ;-) Oczywiście bardzo z Mężem się cieszymy...po prostu nie chcę się nastawiać tak odrazu....Nowe Życie jest niespodzianką...to jest pewne!
Maluch waży 635g wszystkie narządy ma rozwinięte prawidłowo ... Jednak podczas badania lekarz zobaczył, że serduszko nie bije prawidłowo. :-( Odrazu przeszedł do badania echa serca....i niestety przez cały czas trwania badania Maluszek miał nieprawidłowy rytm serduszka. Lekarz zapwniał nas, że sece jest zbudowane bardzo prawidłowo, wszystko było ładnie widać i można było zbadać... Ale jednak coś się dzieje i trzeba teraz to kontrolować.
Miałam zgłosić się dziś do swojego lekarza, by posłuchał serca....ale u mnie w przychodni, to zawsze położna słucha serca i zapisuje jego tętno. Nie jest to profesjonalne KTG tylko takie do mierzenie tętna...po prostu nie ma tego wykresu, na krórym można by było zobaczyć ten rytm. I cóż....jedynym wyjściem jest szpital...:nerd: dostałam skierowanie od lekarza, bo on nie może więcej zrobić w przychodni....a taka obserwacja tętna, to żadna obserwacja.:-( Przynajmniej w tym przypadku, kiedy już wiadomo, że coś jest nie tak.
Czekam na M. i zdecydujemy co dalej. Bo mogę chodzić na takie KTG do szpitala by Maluch był pod kontrolą, ale tego nie refundje NFZ, skierownie do szpitala to przebywanie w nim, a nie chodzenie ... Jeśli bym chciała chodzić np. co drugi dzień (jak zalecał ten lekarz ze Szczecina) to musze za to zapłacić.
Zobaczymy. Na razie czekam. Ogólnie jestem dobrej myśli.... :tak: Maluch jest prawidłowo rozwinięty, kopie i się rusza....więc nie ma wielkich obaw....to mogło być chwilowe....Na dnaich się okaże, jeśli jednak będą się wzmagać te nieprawidłowości, to czeka mnie szpital ale w Szczecinie, bo tam są wykwalifikowani lekarze od badań serca płodu...
Mam jednak nadzieję, że nie będzie to konieczne.:eek:

Przepraszam, że tak tylko do Liliann o sobie, ale już nie mam siły na dalesz pisanie.
Chciałam jeszcze podziękować Wam za pamięć o mnie....tym, które pisały....przeczyatałam wszystkie posty...jesteście cudowne i Kochane!!! :-D To bardzo ważne dla mnie mieć Was tu...i wiedzieć, że czekacie na mnie.
Życzę każdej z Was pozytywnych myśli i jak najmniej zmartwień!!! :-D:-D To najlepsze, co możemy dać teraz naszym Maleństwom :-D
 
Okruszku cieszę się bardzo, że dzidzia piękna i wszystko ma prawidłowo zbudowane! Tylko to serduszko ... No ale jak sama mówisz, napewno wszystko będzie dobrze i może było to tylko chwilowe.

Ula28 doskonale Cię rozumiem, już kiedyś o tym pisałam, ja na uczelnie też mam 1,5h drogi :surprised: Na samą myśl o tym, że muszę jechać robi mi się słabo. Autobus, tramwaj, i jeszcze raz autobus. Pod koniec lutego czeka mnie przeprowadzka, a wtedy będę musiała jeździć też pociągiem ... nie wiem jak dam radę.
 
Okruszku cieszę sie Twoim szczęściem :-). Mam nadzieję, że jednak z serduszkiem maluszka wszystko będzie dobrze.

A ja zapisałam się na kolejne USG (w 28 tyg) 2 lutego. Na samą myśl o tym ogrania mnie zdenerwowanie. Zawsze podświadomie boję się, że coś będzie nie tak.

kasia-14.05.2009- witaj wśród nas :-)
 
Ula_28, chyba mieszkamy w podobnych okolicach ;-) Ja jade do pracy również 1,5 godziny - autobusem-metrem-tramwajem również w warunkach mało ludzkich...:crazy:
Okruszku, ciesze sie bardzo że jesteście mężem zadowoleni z usg. Gartuluję synka! To wspaniała wiadomość, Wasz maluch jest całkiem spory :tak: Przykro mi jeśli chodzi o kłopoty z serduszkiem ale dobrze że jesteś pod kontrolą lekarza! na pewno wszytko skończy sie dobrze! jestem tego pewna! Najważniejsze że Wy jesteście dobrej mysli!
To bardzo dziwne z tym ktg... że jest odpłatne! U mnie w szpitalu jest tak, że jeśli lekarz napisze skierowanie to przychodzi sie co 2 dni do przychodni przyszpitalnej i robią badanie bez dodatkowych opłat! No ale jeśli trzeba bedzie zostać w szpitalu na szczegółowe badania to nie ma co sie zastanawiać... Na pewno szybko je zrobią i bedziecie juz potem mogli z Maluszkiem siedziec spokojnie w domku!:tak: Myślę o Tobie ciepło! Na pewno bedzie wszytko dobrze!
 
Kochany okruszku- Jak sie ciesze ze bedzie chlopaszek :-D:-D:-Dwitaj w klubie:-D:-D:-DCo do serduszka mam nadzieje ze wszytsko sie wyjasni, czasami widziasz jak dziwczyny pisza co lekarz to inna opinia, ale dobrze ze wszytsko prawidlowo rozwija sie.Okruszku ciesze sie razem z toba !!!!

Ladygap- na ja tak samo, kregoslub boli mnie strasznie, spie z poduszka w nogach ale to i tak nic nie daje.Ostatnio zanim klade sie spac wkladam sobie pod plecy cieply termoforek i jest troszeczke lepiej,moze tez sprobuj

Rosea- no i tez mam to co ty, tylko ze ja siedze 10 godzin w pracy i jest strasznie, uwielbiam narazie stac i staram sie ruszac i chodzic byle nie siedziec.

Misza- no ja to twarda baba jestesm i tak jak ty uwielbiam pracowac i do tego jakies wyjazdy sluzbowe:-D ja juz sie nawet tego wyjazdu nie moge doczekac.
A jezeli zdecydujesz sie wpasc do londynu to zorganizujemy spotkanie mamus majowych i moze jakies oprowadzenie po Londynie zaproponujemy.:-D

A moja siostra przeslala mi fajna stronke o naszych brzuszkach : https://www.babyboom.pl/forum/newreply.php?do=newreply&noquote=1&p=3101804
 
okruszek.emi- to super, że maluszek rozwija się prawidłowo, no i gratuluje synusia :), trzymam kciuki za twojego maluszka zeby wszytsko dobrze było z jego serduszkiem :), ja mam usg 4d w srode 28 i zaczelam sie teraz denerwowac, tymbardziej po tych dzisiejszych wiadomosciach od ciebie i liliann.
 
Okruszku gratuluje z całego serucha synusia !!!trzymam mocno kciuki by z serduszkiem było wszystko oki
Lilian - kochana po przeczytaniu twojego posta łzy mi sie pocisneły, co ty kochana musisz przechodzić- nie jestem w stanie sobie wyobrazić.Pomimo wszystkim przeciwnościom dasz radę bo jesteś silna a twoje córeczki wbrzuszku dobrze wiedzą o tym jak i o tym że je mocno kochasz- wierzę w to ,że wszystko sie dobrze skończy i za kila miesięcy zapomnisz o całym bólu i bedziesz czuć radość tuląc w objęciach swoje skarbulki
 
Ula_28, Katarzynak83, witam w klubie kobitki. I ja dojezdzam 1,5h :crazy: i to samochodem. Chociaz teraz jak sa ferie to nawet ponizej godzinki mi sie schodzi, i uwazam to za niebywaly luksus a w robocie wszyscy sie i tak smieja bo kazdy max 30min dojezdza.
 
reklama
okruszek- no to swietnie ciesze sie razem z toba... gratuluje serdecznie i goraco.... jestes szczesliwa a to najlepsze dla twego dzidziusia...

liliann- witaj kochana swietnie ze sie odezwalas... oj to straszne bardzo mi przykro nie wiem co mam pisac i jak cie pocieszyc... mam nadzieje ze wszystko sie ulozy i bedzie dobrze... zycze ci wszystkiego dobrego z calego serduszka mego...

patusia- oj malenka duzozdrowka dla ciebie... lez i odpoczywaj grzecznie...buzka...

jola- dziekuje slicznie...trzymam kciuki za twoje badanie...

tita25, kasia, ela1910, kar1986- witam was serdecznie nowe mamusie na naszym forum... super ze jest nas coraz wiecej... piszcie kochane co i jak u was...

A u nas odliczanie dni do urlopu... dzis kupilismy pare prezentow dla rodzinki... synek nie moze doczekac sie az zobaczy snieg... i posmiga na sankach... bo tu nie mial jeszcze okazji... jak leze ciagle grzecznie ale po powrocie z zakupow strasznie boli mnie krocze i pachwiny... oj ja to sie mam...pozdrawiam was serdecznie...
 
Do góry