reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

LILIann, Kochana, jesteśmy z Tobą myślami! Jestem pewna że wszytko sie dobrze skończy!:tak: Jesteś bardzo dzielna Mamusią! Trzymaj sie ciepło! Dobrze że bedziesz teraz pod dobrą opieką! Odezwij się do nas jeśli tylko będziesz mogła! Wszystkiego dobrego!:tak:

Dziewczeta, a czy któras z Was może napisac do ilu cm może skracać się szyjka???:confused:Mi ostatnio skróciła się o cm i zastanawaim sie czy jest powód do niepakoju. Lekarz w ogóle nie zwrócił na to uwagi bo nie porównywał wyników tego usg z poprzednim. A może to normalne że w ciągu ciąży szyjka skraca się i wydłuża???
 
reklama
Liliann trzymaj się, kochana, będzie dobrze, zobaczysz, będziesz pod dobra opieką. Trzymam kciuki i powodzenia!

Okruszku, gratuluję synka! A serduszkiem może na razie nie ma się co denerwować na zapas, może to chwilowe, a wierzę, ze będzie wszystko dobrze :)

Katarzynak83, nie mam pojęcia o ile się szyjka moze skrócić, ale zaczęłam się trochę martwić, bo szyjki nikt mi jeszcze nie sprawdzał, poza tym, że zamknięta...

A kino to nie był zbyt dobry pomysł, kręgosłupik mi odpada, maż tylko sie ze mnie potem smiał, że patrzył na mnie i widział konkurencyjny film pt. "101 pozycji siedzenia na kinowym krzesełku", ale najgorsze było to czego nie wzięłam pod uwagę: hałas. Był tak głosny dźwięk, że Małe strasznie się wierciło prawie cały czas, i dopiero teraz jest spokojnie jak sobie siedzę w ciszy... Atrakcje mu zafundowała stuknięta matka...:baffled::no:
 
rosea- no to niezle... ten film o tytule ,,101,, z pewnoscia bardziej interesowal twego M... usmialam sie dobre... a dzidzia zszokowana co?
 
Rosea a chociaż śmieszny ten film?? Bo mnie mąż w ramach rozrywki też chciał na to zabrać ale nie wiem czy warto iść... :sorry:
co do badania szyjki to mierzą ją chyba podczas badania usg... przynajmniej u mnie tak jest... Niby przy badaniu ręcznym lekarka też ocenia czy szyjka sie nie skraca ale jest to mało precyzyjne...

Dziewczyny, gdyby któraś z Was coś jeszcze wiedziała o skracaniu szyjki to piszcie...:hmm:
 
Liliann trzymaj sie mocno i dzielnie! Jeszcze raz zycze Ci zeby wszystko dobrze sie skonczylo i przesylam swoje pozytywne mysli. Napisz do nas jak tylko bedziesz mogla bo wszytkie tu bedziemy sie martwic..buzki dla ciebie i glaski dla kruszynek..
Okruszek gratuluje synka!!!!!!!! (a imie masz juz jakies w pomysle?)
Katarzynak z szyjka to ci nie pomoge, bo w Anglii nikt a nikt tego nie sprawdza przez cala ciaze..nawet blizniacza:no:, juz nawet o tym nie mysle bo znow zaczne narzekac... Ale jak bedzie cie to bardzo marwic to moze przedzwon do swojego lekarza i spytaj go tel o to...on bedzie najlepiej wiedzial..
 
uciekan spac, jutro czeka mnie ciezki poranek - o 7 rano mam byc w przychodni robie ta glukoze z obciazeniem, nie mam pojecia jak wstane i jak wytrzymam do tej 9 bez jedzenia, mam tylko nadzieje ze nie zemdleje, kupilam sobie juz gazetki i bede czytac, mam nadzieje ze wyniki wyjda dobre bo jak nie to mam zaczac jesc mieso:crazy::no: brrr, az mi gorzej na sama mysl...
 
Och Lilian wracaj nam szybko z dobrymi wiadomościami

Okruszku- gratuluję chłopaczka:-D. Trzymam kciuki za jego serduszko :tak:
Teraz tak sobie pomyślałam, że chętnie zbadałabym serce mojego szkraba.
Na usg wyszło wszystko ok, ale KTG jeszcze nie miałam. Czy orientujecie się ile prywatnie może takie badanie kosztować?

ladygab- trymam kciuki za twoją glukozę. Wyniki napewno będą dobre :tak:

Kaatharina,katarzynak83, anulinka- raźniej mi , że nie jestem sama z tymi dojazdami do roboty J co prawda teraz siedzę w domku ale jak sobie pomyślę, ile czasu traciłam na dojazdy (z Tarchomina na Ursynów) to aż mnie trzęsie :wściekła/y:. Najgorsze jest to, że powrotu do pracy po wychowawczym nie widzę L jak nawet będę chciała oddać synka do przedszkola to mam problem- pracuję od 8 do 16 ALE wychodzić z domu muszę 6.30 a wracam 17.30 i jakie przedszkole pracuje w takich godzinach??? Chyba tylko prywatne za tyś miesięcznie :-(
Mój m. ma pracę zmianową więc tak czy owak będziemy mieli problem z odbiorem lub odprowadzeniem przedszkolaka.
Mamy jeszcze trochę czasu do tego momentu i mam nadzieję, że uda się coś wykombinować ...
Echh może któraś babcia zdecyduje się na przeprowadzkę bliżej nas …:sorry:
 
Witam Was

Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słówka i pozytywną energię :-)

Marzena80 dziękuję za Twoje słowa, bo dodały mi jeszcze więcej wiary i nadziei....bardzo bardzo pragnę by tak właśnie było...

Kokoszka
tak się składa, ze jak wracałam z M do domu po tym badaniu, to mi się przypomniały te nasze posty...sama do siebie się uśmiechnęłam...
Ale co do badania serduszka, to chyba nieuważnie przeczytałaś co pisałam, bo to że miałam USG to fakt, ale jak tylko lekarz zobaczył tę nieprawidłowość odrazu przełączył badanie na ECH SERCA ! A lekarz sam w sobie jest profesjonalistą od Echokardiologii i Kardiologii Prenatalnej więc wiedział co mówi i co bada.

Misza tak masz rację...trafiłaś w 10. ;-) Jeszcze raz bardzo serdecznie Ci dziękuję!!! jesteś Kochana!!! :-D

Iwee
no właśnie tak się składa, że nie mam imienia dla naszego Synka .... :sorry: Przejrzeliśmy z M wielką księgę imion i nic nam się nie podoba. Początkowo miał być Gabriel, ale nie byliśmy zdecydowani, a teraz to już nie myslimy o tym imieniu. To naprawdę trudne....ale mamy jeszcze czas...;-)

Amy wróciliśmy z rozmowy w ze szpitala. Sparawa wygląda beznadziejnie. :baffled: Nie ma potrzeby pobytu w szpitalu, ale nie mogą mi robić KTG bez takowego pobytu. Odpłatnie niby 50 zł ale niechętnie robią takie badanie w tak wczesnej ciąży. Każda przychodnia (w tym moja) powinna mieć urządzenie do KTG podpisując umowę z NFZ ale najwyraźniej to tylko jest na papierze :wściekła/y: a ja przez to mam leżeć w durnym szpitalu...bo przez kilka dni, raz dziennie będą mi robić KTG przez 30 min. :wściekła/y::angry::wściekła/y: to jakś paranoja!!!!!!!!!
Będę od rana dzwonić po różnych przychodniach....jeśli nikt mnie normalnie nie przyjmie...to wyląduję na patologii ciąży :-(

Ech....mam dosyć...człowiek płaci skałdki i do dupy to wszystko...
 
reklama
Katarzynak co do tej szyjki to sprawa niestety jest bardzo indywidualna, każda z nas ma bowiem szyjkę różnej długości (zależy to od naszej urody). Mnie w tej ciąży zaczęła się już niestety skracać w 25 tyg, w poprzedniej szyjki nie miałam wcale w 30 tyg i wtedy dostałam lei na podtrzymanie. .
 
Do góry