reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Sheepy ty to masz przygody:no: cale szczescie ze nie poszlas z tym facetem...tyle sie slyszy o dziwnych przypadkach w dziesiejszych czasach. No a na przyszlosc pamietaj, ze nic nie musisz dopoki ktos sie nie wylegitymuje kim naprawde jest.. Och..dobrze ze nic sie zlego nie stalo:tak:
 
reklama
dobra dziewczyny ja juz spadam do lozeczka... synek spi mam nadzieje ze juz ta biegunka nie bedze go meczyc... i chce sie dzis wyspac za te ostatnie 4 dni... dobranoc kolorowych snow wam zycze..pa
 
Liliann co u ciebie!? Dlugo sie nie odzywasz do nas...:-(Mam nadzieje, ze nic zlego sie nie stalo...

Iwee, dziekuje kochana za pamiec i za troske! :tak: Kochane mamuski, musicie mi wybaczyc, ze tak sie rzadko odzywam, ale cos ostatnio nie wyrabiam z czasem... Coreczki staly sie ostatnio takie absorbujace, odkleic sie ode mnie nie moga, zupelnie jakby przeczuwaly ze juz niedlugo bede miala mniej czasu dla nich...
(Iwee, a jak Ty to robisz ze przy swojej gromadce masz czas na taka aktywnosc na BB? Pewnie po prostu jestes bardziej zorganizowana ode mnie...;-))
No i ogolnie w ciagu dnia jakos tak zbiera mi sie troche rzeczy do zrobienia, a jak juz przychodzi chwila na odpoczynek, to zmeczenie tak sie daje we znaki, ze nawet na kompa sil mi brakuje...:sorry2: Bardzo "pobieznie" czytam wasze posty, bo ciezko mi nadrobic, wiec glupio mi wciaz pisac tylko o sobie :sorry2:
U mnie w miare dobrze, choc baaardzo ciezko mi juz z tym wielkim brzuchem, nogi zaczely puchnac, kregoslup odpada...Jak cos mi np spadnie na podloge, to juz nawet podniesc nie moge, bo brzuch przeszkadza...:sorry2::happy:

Jolus, nasza trojpaczko kochana, trzymam z calych sil kciuki za jutrzejsza wizyte! Te objawy, ktore opisujesz faktycznie sa niepokojace, ale gleboko wierze, ze wszystko to szybko minie i maluszki jeszcze posiedza w brzuszku tyle ile powinny:tak:

paula7 duzo zdrowka dla synka i sil dla Ciebie! Bo dobrze wiem co to znaczy jak dziecko jest chore...
Teraz to wogole jakies dziwne wirusy chyba panuja, bo np wczoraj moja Ala tez odwinela nam niezly numer. Wczoraj mielismy jechac do Szczecina na roczek mojego chrzesniaczka, bardzo sie cieszylam z tego wyjazdu, od miesiaca go przezywalam, bo przez cala ciaze nigdzie sie nie ruszalam, a gin zgodzil sie bym pojechala, a poza tym jeszcze wczoraj mialam urodziny wiec cieszylam sie ze ten dzien tak milo uda mi sie spedzic...Wszystko juz bylo uszykowane, bo rano wyjazd, a tu nad ranem Ala zaczela wymiotowac, goraczka 39st.... i tyle z naszego wyjazdu. Wymiotowala przez cale rano i poludnie, a o godz 14 juz dziecko zdrowe, zero wymiotow, goraczka tez przeszla, i odpukac do dzis dobrze...I to juz nie raz takie pol- lub jednodniowe choroby jej sie trafialy. Jakes takie dziwne wirusy kraza w powietrzu...
Sheeppy, a Ty uwazaj na podejrzanych typkow, lepiej nie otwierac wogole jak masz watpliwosci kto to. A on wogole mial jakas plakietke, czy cos w tym stylu???
Przeczytalam tez o tym ze niby Zielono_Mi okazala sie oszustka.... Kurcze w szoku jestem, nie wiem czy wierzyc czy nie:confused: Faktycznie sprawdzilam jej profil i zostala usunieta z BB, ale nie moge sobie uzmyslowic ze ona moglaby byc tak perfidna oszustka, "usmiercic" dziecko, ktore zyje, podawac sie za matke, ktora nie byla... przeciez tyle zdjec wstawiala, tak sie udzielala i wogole... Wiecie cos moze wiecej o tym? Bo bardzo mnie ta sprawa nurtuje...:-:)confused:
Pozdrawiam wszystkie mamuski!!!!!
 
UUU, co do Zielono_mi, to wlasnie przeczytalam post administratorki Aniaslu.... Kurcze, to jednak prawda ze ona byla oszustka :szok::szok::szok: Nakryli ja... No wiecie co, nie moge w takie rzeczy uwierzyc, ja tak czesto o niej myslalam, wspolczulam straty synka, przezywalam wszystkie nieszczescia ktore ja spotkaly... A to wszystko byla jedna wielka sciema....I przeciez tyle zdjec wklejala...:szok: Skad tacy ludzie sie biora, i co maja na celu wymyslajac takie bzdury:confused: T chyba tylko chorzy psychicznie sa do tego zdolni, bo zdrowa na umysle kobieta nie bylaby w stanie czegos takego robic... Rozpisalam sie, ale na prawde mnie to mocno zbulwersowalo...:wściekła/y:
 
Kochana Liliann :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Z okazji Twoich urodzinek najserdeczniejsze ...najmilsze... najcieplejsze... najzdrowsze.... najsłoneczniejsze... najradośniejsze... najlżejsze... najspokojniejsze... najbardziej wyjątkowe życzenia dla Ciebie Kochana!!! :-D:-D:-D
Niech spełnią się Twoje marzenia.... niech Maleństwa w brzuszku rozwijają się zdrowo i pięknie...niech przyjdą na świat w najlepszym dla siebie momencie...niech Twoje córeczki dojrzewają cudnie i równie zdrowo...Mąż niech będzie Twoim najlepszym przyjacielem...;-) A czas...niech znajdzie czas wyłącznie dla Ciebie samej...byś nigdy niczego nie żałowała w życiu...Niech duma z Twojej rodziny rośnie każdego dnia...niech chmurki na niebie smakują jak cukrowa wata... Niech uśmiech Ci towarzyszy w sercu i na twarzy...i jeszcze raz życzę bardzo, bardzo dużo zdrowia dla Ciebie i całej Twojej Rodziny!!!
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Ściskam Cię bardzo mocno i gorąco...!!!

BUZIAKI!!!!
 
ilunka- jakiś czas temu pisałam o tym krwawieniu i osłabieniach dziewczynom, bo miały takie problemy, więc to jest naturalne, poprostu krew zwiększa swoją obiętośc, i dlatego krwawią dziąsła czy nos, nie jest to niebezpieczne dla maluszkow, więc się nie przejmuj :) No ale co do wymiotów ja tez tak miałam kochana jak wymiotowałam to później trzęsłam się jak nie wiem i słabo mi było, ciągle głowa mnie bolała i tak przez ponad 3 miesciące.

patusia44- to faktycznie jakaś du.... a nie specjalista, ja chodzę zawsze na kasę chorych i lekarze mają zupełnie inne podejscie, o wszytsko mozesz zapytac itd. Więc nie mam potrzeby chodzić prywatnie, chociaz na usg 4d muszę, bo takiego sprzetu normalnie nie mają. Kochana nie martw się na pewno bedzie dobrze na czwartkowym badaniu, ja mam już jutro i nie mogę się doczekać, i cały czas myślę o tobie i naszych przeczuciach na córeczki :) Faktycznie te nasze szkraby to wstydzioszki małe :p

kokoszka- to super, że z twoją córcią wszytsko ok i rośnie zdrowiutko :)

paula7- kochana dużo zdrówka dla twojego syneczka!

sheeppy- uwazaj na siebie i nastepnym razem nie otwieraj takim typkom drzwi i już, mało to psycholi chodzi!

misza- to super zaczął ci się tydzień

aneteczka- ja to codziennie przeglądam w internecie jakieś rzeczy dla maluszków, no a jak już chodzę po miescie to zajdę do jakiegoś i oglądam narazie nie wiem co będzie więc nic nie kupuję chociaż strasznei mnie korci!

jolu466- trzymaj się kochana, życze tobie i maluszkom duzo zdrówka :)

pestkka- witaj na forum, ja mam termin na tem sam dzień
 
reklama
a umnie dziś strasznie kiepsko, a w zasadzie od wczoraj jest mi słabo, mdli mnie i ciągle się pokaładam całe szczescie że jutro mam wizytę u lekarza, to powiem mu to! Ale myślę, ze to moze być w związku z tymi moimi wynikami! Mam nadzieję, że u was lepsze samopoczucia!
Trzymajcie jutro za mnie kciuki mam wizytę to moje połówkowe, a pozatym mam nadzieję, że mój wsytdzioch się pokaże :)

 
Do góry