reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Katarzynak83, u mnie też tak dużo płytek nie wyszło.. ale w normie się mieszczę
i naprawdę lekarze nic nie mieli do zarzucenia jeśli chodzi o wyniki :confused:
LEUKOCYTY..............3,8-10,0tys/ul moje - nie ma wyników
ERYTROCYTY............3,7-5,1mln/ul moje 4,12
HEMOGLOBINA.........12-16 g/dl moje 7,8
HEMATOKRYT............37-47% moje -a co to?:confused:nie mam wyników
MCV..............................80-99 fl moje ??
MCH...............................27-35 pg moje ??
MCHC............................32-37 g/dl moje ??
PŁYTKI KRWI..............140-440 tys/ul moje 155
i mam jeszcze jakieś Ht - 358

no ale to z listopada, więc stare, bo ogólnie nie robiłam jeszcze żadnych badań
 
reklama
Cześć Dziewczyny!
Z tymi wynikami morfologii to jest chyba tak, że reakcja na wyniki jest bardzo zależna od lekarza... Ja jakiś czas temu chodziłam na wiyty prywatnie i lekarz w wynikach nie widział nic niepokojącego z kolei w szpitalu stwierdzili, że wyniki są za słabe :confused: I bądz tu mądry...
Seeppy, Wydaje mi się, że jeśli lekarz powiedział, że w ciąży taki wynik ujdzie a Ty nie czujesz się dodatkowo gorzej to chyba nie ma co sie martwić (choć mi się wyadje że Twój wynik była zdecydowanie za niski, ale nie jestem lekarzem :sorry2:). Natomisat jeśli masz inne objawy anemii to lepiej wybrać się z tym do innego lekarza...

Ja jak już jakiś czas temu pisałam mam problem z płytkami krwi... mam 120 a widzę, że każda z Was ma więcej... nie wiem czy sie tym martwić czy nie... Jeden lekarz powiedział, że to jest ok a drugi skierował mnie do instytutu hematologii :baffled::confused:

Tikanis, co do czosnku to piszę że jem dużo ale sama nie wiem czy to dużo... jem rano ok 2 ząbki - wyciskam na kanapki a potem jeszcze w ciągu dnia 1 ząbek do sałatki, sosu albo 2 do szpinaku.... Na noc nie radze jeść bo można sie nie wyspać...:baffled: Cebuli nie mogę jeść bo jakoś mój brzuch słabo reaguje na surowa cebule... raz zrobiłam sobie syrop z cebuli ale wiecej sie nacierpialam pozniej z bolem brzucha niz mialam zysku z niego :zawstydzona/y: Kaszel tak całkowicie mi nie przeszedł bo czasem jeszcze zakaszle, zwłaszcza rano po wstaniu ale na szczescie nie mam juz takich strasznych dusznośći...
A może ten syrop co go pijesz jest wykrztuślny??? Ja pierwszego dnia piłam stodal ale chyba miałam jeszcze gorszy kaszel po nim! Mam wrażenie że ten prawoślazowy bardzo łagodzi gardło...
Dodam jeszcze, ze chyba od tego mocnego kaszlu na poczatku rozbolało mnie cos w dole brzucha :confused: Ty też tak masz??? Jakby te wiązadła czy coś?? Martwie się trochę ale mama nadzieje, że szybko przejdzie.
Tak czy siak licze że już lada dzień biedziemy silne i zdrowe!!:tak::tak:
Co do płytek krwi Kasiu to dolna ich granica to 140 natomiast górna 440. Czyli strasznie malutko miałaś ich więc dobrze ,żę cie do tego hematologa skierował.Ja ich miałam w listopadzie 245- i to myślałam że malutko i wyniki kiepskie - bo 2 tygodnie przed robieniem tych badań skończyłam karmić mojego synusia 1,5 rocznego hehe- nie były za rewelacyjne ale anemii nie było hematokryt miałam ponizej lekko normy.
A jak dostajecie wynik badań to nie macie obok minimalnych i maksymalnych wartośći napisanych by sobie moc samemu przeanalizować ??? ja mam tak z każymi badaniami - opis lub podziałka obok i jak czegoś jest zamało to jest zaznaczone literką L., a wężykiem jak jest w normie
 
Witam
widzę temat badań...więc i swoimi się podzielę, to badania z połowy grudnia:
LEUKOCYTY..............4,00-10,0.....................moje - 7,28
ERYTROCYTY............4,00-5,90 ....................moje 3,86
HEMOGLOBINA.........12-16 ..........................moje 11,4
HEMATOKRYT............36-46% ......................moje 34,1
MCV..............................83-100 fl......................moje 88,3
MCH...............................26-38 pg ....................moje 29,5
MCHC............................31-37 g/dl ...................moje 33,4
PŁYTKI KRWI..............150-450.......................moje 222
RDW-sd.........................37,0-54,0 fl ..................moje 44,1
RDW-cv..........................11,0-16,0 %................moje 14,0
PDW................................9,0-17,0 fl...................moje 12,0
MPV ...............................9,0-13,0 fl ...................moje 10,2
P-LCR.............................13,00-43,00 % ............moje 27,10
PCT..................................0,17-0,35% ................moje 0,2
Glukoza...........................65,00-100,00 mg/dl...... moje 73,50
WR.......................................................................ujemny

Wiem, że mam spadekerytrocytów, hemoglobiny, hematokrytów... lekarz przepisał mi 'Sorbifer Durules'...wiem, że to przedewszytskim żelazo...i w ulotce napisane było by brać po posiłku (ja mam 2x dziennie), a któraś z Was pisała, że najlepiej rano przed posiłkiem...i sama już nic nie wiem...chyba głupot w ulotce by nie pisali. :confused: Może to zależy od rodzaju tabletek...:confused::confused:
Mam jeszcze wiele innych wyników z moczu, ale już nie będę podawać....są w normie więc dobrze.

Pozdrawiam i miłego wieczorku Wam życzę!!! :-D
 
katarzynak83- mucosolvan jest syropem homeopatycznym i jest wykrztusnym ale moze to dobrze, od wczoraj wieczorem nie drapie mnie juz w gardle, kaszle jeszcze ale juz nie tak czesto.. drapanie jakby ustepilo... jeszcze pare dni i zupelnie powinno mi przejsc mam nadzieje.. :sorry2:
 
Witam kochane:-D

Nie nadarzam za wami:szok:ale sie rozpisalyscie:tak:

Na poczatek dziekuje wszystkim dziewczynkom za zyczenia:-Djestescie kochane:-D:-)

Jezeli chodzi o zatwardzenia to ja tez mam z tym problem:zawstydzona/y:ale bardzo czesto pomaga mi na czczo rano gotuje wode i do tego jablko:rofl2:dziala bardzo szybko...hehe wiec Paula i inne dziewczyny co maja ten sam problem...polecam:tak:

buzki kochane;-)
 
A mnie się chyba jakies zapalenie spojówki przybłąkało :-(
Mam czerwone, przekrwione oko i opuchnięte - zmniejszyło mi się chyba o poławe
W dodatku kuje i swędzi, i to samo ma teraz mój M, tylko on kupił sobie jakies kropelki, a ja używam tylko soli fizjologocznej - bo przeciez dla ciężarnych wszystko jest zabronione
Chyba czeka mnie okulista
 
iwona niby tak ale ja mam na stała krople "Vidisept" - sztuczne łzy i żel do oka "Vidisic", nie mogę z tego zrezygnować bo mam niedomykalność powieki, a lekarz na temat kropli wie i odstawić ich nie kazał może dlatego że wtedy jakaś infekcja oka murowana
 
reklama
katarzynak- aa jeszcze kochana zapomnialam ci dopisac bo pytalas sie czy boli mnie podbrzusze jak tak kaszle.. dzis rano mnie pobolewalo wiec wzielam nospe.. pozniej przestalo i jest ok... kurcze ten kaszel jest taki emczacy..:///ciesze sie ze tobie przechodzi./..:-D
 
Do góry