reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Tikanis- ja mialam ostatnio straszna infekcje- naszczescie jakos to przetrzymalam. Lekarz przepisal mi antybiotyk no ale nadal lezy w szufladzie nietkniety. Mialam straszny kaszel tak jak Ty- brzuch sciskalo za kazdym razem, az lzy mi szly z oczu. Juz sam nie wiedzialm co brac- no i w koncu zdecydowalam sie na syropek taki na miodzie i cytrynie przeznaczony dla niemowlat. Mozesz zapytac w aptece lub w sklefach z naturalna zywnoscia- tylko pamietaj czytaj ulotke. Mi troche zajelo zanim znalazlam odpowiedni nie szkodzacy naszym dzidziusiom. Nie powiem Ci nazwy bo ja mieszkam w UK. Ale sprobuj- mi pomoglo- trzy dni i kaszel zginal. A pozniej to nawet dawalam ten syrop mojemu mezowi;-).
 
reklama
Jolus w 14 tyg?- to dawno! Mi ostatnio na wizycie polozna mowila ze znow pobieraja krew w 28 i bodajze 32tyg. No ale ja jej powiedzialam ze martwi mnie ze moge miec anemie bo bardzo zle sie czuje i ze chce zrobic badanie krwi na poziom zelaza i hemoglobiny no i wtedy ona mi dala skierowanie bez problemu. Tak wiec na moje rzadanie zbadali mi krew dodatkowo w 18tyg, no i jak dotad nic mi jeszcze do domu nie przyszlo wiec chyba wszystko w porzadku, uff...
 
Jola i jeszcze jedno..Na watku "ciaza w uk" Bernadeta napisala mi jak to jest tu z badaniem szyjki (bo sama je miala). Otoz podobno jak powiesz lekarzowi ze obawiasz sie o szyjke i chcesz badanie dopochwowe (tylko tak tu badaja szyjke) to on ci je zleci. Jak na badaniu zauwaza ze cos jest nie tak, to zakladaja klamre na szyjke i potem badaja ja co 2 tygodnie. Ja mam wizyte u C.O. za 2 tygodnie i napewno poprosze o to badanie, bo tez czuje jak mi macica okropnie na dol napiera (tak jakby mi miesnie pochwy na zewnatrz wychodzily). Moze ty taz pogadaj o tym ze swoim c.o., tymbardziej, ze jestes w bardziej zaawansowanej ciazy niz ja.., no i do tego dochodza ci te skurcze... Kurcze zebysmy wszystkie jakos dotrwaly do konca, bo zawsze COS..:baffled:
 
Rosea spokojnie sie dopisuj, bo nie musisz plci znac (wiele z nas na liscie nie zna jeszce plci, sama zobacz). Pozniej jak poznasz plec to mozesz zawsze zmienic swoje dane.
 
Iwee- ja mam badanie z C.O dopiero 19 lutego- ze wzgledu na moj lot do Polski, wiec na pewno dowiem sie wszystkiego w Polsce, ale potem tutaj tez zapytam. Jak bede miala to badanie to bede w 31tygodniu- kurcze mam nadzieje ze dotrzymam bez rzadnych problemow. A 18 lutego mam tez umowiny scan.
A z ta macica to ja mam dokladnie tak samo- a pamietasz jak pisalam ze normalnie ze mnie miesnie wychodza- no ale wtedy G.P mie badala dopochwowo i powiedziala ze to normalne bo duzy nacisk:baffled:, wiec juz sama nie wiem czy to normalne:confused:
 
Witajcie Dziewczyny wieczorową porą! Ja dziś padam na nos ze zmęczenia - prowadzę badania u siebie na uczelni i cały dzień biegania za ofiarami w postaci (zazwyczaj) studentów pierwszego roku mocno dał mi się we znaki. Ale przynajmniej przekonałam się, że ciężarówce mało kto odmawia ;-) Także ja tylko szybciutko chciałam powiedzieć, że jestem, żyje, mam turbo katar, zaraz się dopiszę do listy, moja klucha kochana kopie aż miło i rozszyfrowałam z USG, że waży 460g :-)
A i dziękuję z całego serca warszawskim dziewczynom za wymianę poglądów na temat szpitali, bo dzięki temu znalazłam coś, co mnie bardzo ucieszyło - bezpłatną szkołę rodzenia z zajęciami w weekend na Inflanckiej! Genialnie! Dziękuję bardzo! Gdybym mogła, to bym Was wycałowała za ten cynk. A w sumie to mogę, wirtualnie Was wycałowywuję ;-)
Ach! I jeszcze jedno! Dziś wsiadłam do tramwaju i na mój widok chłopak się zerwał z siedzenia i mi ustąpił. Jakie to radosne uczucie, że pomimo tego, że jestem okutana w siedem warstw, to jednak tą moją wypiętą Kruszynkę ktoś dostrzegł i docenił wysiłek. :-)
No! To by było na tyle na dziś. Pozdrawiam serdecznie Kobietki. Uściski dla Was i głaski dla Waszych brzucholków!
 
reklama
Do góry