reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

hejo,
weekend to pewnie nikogo nie ma, ale tak sobie napiszę. :-)

matko pomidoróweczka mi wyszła dzisiaj taka pyszna, że normlnaie nie mogłam się od garnka oderwać. Taka delikatna, esencjonalna, ale nie mdła. Do tego makaron takie malutkie muszelki, bo akurat żadnego innego nie miałam. pyyyyycha było. :-)

u nas też dziś śliczna pogoda, ale przyznam że od dwóch dni muszę rano Mai zakładać kurteczkę albo bezrękawnik, bo już taki chłodek się zrobił.
pranie sobie zrobiłam, kozystając z pogody nawet na dworzu powiesiłam. :-)
 
reklama
Dzień doberek.
Mamo Niki dziękuje za te ciepłe słowa:-).Ja również tęskniłam za majóweczkami.
Marta az mi ślinka poleciała przez tą twoja pomidorówkę:-p.Ja jutro robie chłopcom zupę z dyni bo zaczął się sezon:-p.Pomidorówke zrobię we wtorek;-)
Piekna pogoda się zapowiada i dziś więc az miło się z łózka wstaje:tak:.Mati pojechał na wycieczkę z dziadkami więc trzeba zaplanować dzień tylko z"rozbójnikiem":-D.
Na razie na pewno po zakupy bo lodówka świeci pustkami a zdązyłam już dziś rano ułożyć jadłospis na cały tydzień ,lista zakupów gotowa więc pójdzie szybko:tak:.
Udanego niedzielnego wypoczynku.
 
witam się i ja niedzielnie


mamo Niki - nie no proszę Cię... Gadulstwo Nikolki powaliło mnie na łopatki!!! Z tym nie zapoznaniem się z koszem na śmieci - to się ciesz. Najlepiej jakby jeszcze go nie poznała. Mówię Ci... teraz to jest miejsce najczęściej kontrolowane przez wszystkich - ostatnio mojej mamy leki wywaliła...


Mmatysia - matko - Ty na cały tydzień jadłospis układasz? Ja miałam problem w dobraniem niedzielnego obiadku, hehe. Z Jagodą problem rozwiązany - będzie miałą marchwiankę, ale My z M jakoś nie możemy się zdecydować...

Poza tym - u nas dzisiaj deszczowo. Mieliśmy plany żeby z Małą spędzić do 15:30 (o 16:00 Kubica) dzionek na placu zabaw, pospacerować po Ryneczku.. a tu dupa...

Życzę miluśkiego dnia (i w miarę spokojnego) z rozbójnikiem


Marta - hmmm - ale narobiłaś mi smaka tą pomidoróweczką - może i ja zrobię. Tylko hmm - wolałabym się za mocno nie przyklejać do garnka, bo efekty (kg) odstawienia od cyca juz są :dry::wściekła/y:.. no i jesień... wrrrr


buziaki majóweczki :***
 
i ja się witam niedzielnie :tak::tak:
u nas świeci słoneczko, aczkolwiek jest dość chłodno :sorry2: no niestety, to już "ta" pogoda :baffled: lepiej nie będzie :dry: więc trzeba wykorzystać każdy promycze ksłońca :-) obiadek podszykowany, czekam tylko jak m się obudzi i uciekamy do parku :tak::tak:
Miłego dnia dla wszystkich :-):-)
 
Witam.
U Nas dzisiaj zapowiada się całodniow siedzenie w domku,bo pogoda:-(.Obiadek przygotowany i leże do wieczora:confused:.A wczoraj kupiliśmy sobie nowe mebelki do pokoju:-)Jutro mi je przywiozą..... także na początek jesieni, poprawiłam sobie humorek....
Miłej niedzieli życzę:tak:.
 
Mmatysia - matko - Ty na cały tydzień jadłospis układasz? Ja miałam problem w dobraniem niedzielnego obiadku, hehe. Z Jagodą problem rozwiązany - będzie miałą marchwiankę, ale My z M jakoś nie możemy się zdecydować
Tak układam jadłospis na cały tydzień:cool2: bo potem nie mam dylematu co zrobić na obiad:-D czy tez inny posiłek.Zakupy robie wg jadłospisu raz w tygodniu i nie muszę sie martwić,że czegoś nie mam.Czasem odbiegamy od planu jeśli np na obiad wpadna niespodziewani goście ale raczej udaje mi się trzymać ustalonego menu:-)
Witam.
U Nas dzisiaj zapowiada się całodniow siedzenie w domku,bo pogoda:-(.Obiadek przygotowany i leże do wieczora:confused:.A wczoraj kupiliśmy sobie nowe mebelki do pokoju:-)Jutro mi je przywiozą..... także na początek jesieni, poprawiłam sobie humorek....
Miłej niedzieli życzę:tak:.
Fajnie sobie umililiście(???) początek jesieni.Pochwal sie nowym zakupem jak tylko przybędzie;-)
 
Ostatnia edycja:
hejo, :-)

kasiu ale super prezencik sobie sprawiliście!! wrzuć zdjecia.
ja bym chciała dzieciom trochę zmienić pokój, już mamy pkan, ale niestety musimy poczekać z kupnem. :-( a już tak bym chciała.


mmatysia, ja jak w warszawie prowadziłam dom, to też robiłam sobie jadłospis na tydzień. wlaśnie z tych samych powodów co ty. :tak::tak:


u nas też dzis piękna pogoda była, poszliśmy na plażę. Maja oczywiście poszła się kąpać!! :szok: :-D znaczy do kolan. :-)
Było niesamowicie pięknie, przyjemnie i wspaniale. Cieplutko, piaseczek, nie było wiatru więc woda spokojna, mieniła się w słońcu, i do tego łódki. no po prostu jak z obrazka.
ja to mam tak (teraz w ciaży chyba bardziej ale normalnie też), że mnie takie rzeczy potrafią do łez doprowadzić!!! serio, że jest "tak pięknie" i ja nie umiem jakoś tego "objąć", jakby mi ciągle było "mało" mimo że jestem w środku tego. Aż mnie w środku ściska, ech... :sorry:

a teraz uczę Mikołaja czytać po polsku. :tak:
 
Ostatnia edycja:
hejka,
u nas weekend minął imprezowo ;-):-) zaliczyliśmy "roczek" córki sąsiadów, w niedziele poszliśmy na ..poprawiny ;-) a co - raz nie zawsze, dwa razy nieczęsto:-)
No i - co najbardziej jestem pod wrażeniem, spotkałam się z moim starym znajomym którego ostatni raz widziałam .. uwaga..8 lat temu :szok::szok: jakoś tak głupio nam się kontakt urwał :zawstydzona/y::zawstydzona/y: myślałam że po tak długim czasie nie będziemy mieli o czym gadać i wogóle..a tu niespodzianka :happy2: nie mogliśmy się nagadać, żartowaliśmy sobie jak za starych dobrych czasów:tak: szkoda tylko że przyjechał sam, bez rodzinki swojej :-( no ale, mam nadzieję że spotkamy się jeszcze nie jeden raz :cool2: (też jest w Irl, tyle tylko że kawałek od Dublina).

No a dziś obiadek już dla nas się gotuje (szczawówka), dla Marcela mam mięsko i sosik z wczoraj, tylko ziemniaczki mu dogotuje.

Wogóle to mam mysze w domu :szok::szok::shocked2::shocked2: zaraz idę kupić jakieś człapki :dry::dry:

 
Ostatnia edycja:
hej dziewczynki:-)
Wczoraj wieczorkiem pisałam posta ,m mi przeszkodził i posta wcieło myśłałam że mnie coś trafi naszczęście m mi zaraz poprawił humorek-przygotował romantyczną kąpiel ,poustawiał świeczki w łazience itd:-)miło mi było bo bardzo mnie zaskoczył:tak:

matysia-mnie tam nie dziwi że ty już menu masz na cały tydzień zaplanowany:-);-)Ty to jesteś mama i pani domu wzorowa:tak:zawsze masz dobrą organizacje i dajesz rade.Ja też lubie wszystko mieć zaplanowane tylko przy moim m czasem ciężko zaplanować wszystko tak jakby się chciało.Teraz skolei miałam zaplanowaną impreze urodzinkową na niedziele a musze przełożyć na sobote bo szwagrom nie pasi,więc przeniose na sobote ,znajomi którzy mieli być w niedziele bendą w sobote także troszke zamieszania ale damy rade.

M&m's-tak jak pozostałym mamusiom tak i mi zrobiłaś straszną ochote na pomidoróweczke-to moja ulubiona zupka:tak:mojego taty też-więc mam chyba smak po nim:-DWięc zgadnij co dziś mam na obiadek-zupke pomidorową i gotowane mięsko:-)ale wam zasdroszcze spacerowania po plaży:tak:Już sobie wyobrażam jak Maja roześmiana pędzi prosto do wody:-)ale widzisz bardzo rezolutna dziewczynka bo ubrań nie pomoczyła ,tylko weszła do kolanek żeby mama zabardzo nie była zła:tak:;-)

Barmanko-no to super że choc uwas pogoda dopisywała:tak:Unas wczoraj i dziś padało,my z m bylismy w Czechach na grzybach ,po zbieraniu m wędkował w deszczu:szok:a ja siedziałam w aucie i rozkoszowałm się chwilą ciszy i spokoju nawet zaległą książke poczytałam:-)Dobrze że po lesie chodzilismy z rana jak nie padało.Niki została z moją mama i świetnie się bawiły.A ja przyznam się bez bicia że tęskniło mi się za moją niunia.Po powrocie całusków i przytulasków było co niemiara:-)

Aga km-bynajmniej jedną ceche ma po mamusi:tak:owe gadulstwo:-Dprzedwczoraj załapała słowo kocham Cię -mamusia często jej tak słodzi:-)więc przy zabawie zaczęła mówić kocham kocham ,spytałąm a kogo tak kochasz?odparła -mame myśłał am że wymiękne:tak:kiedy broi to broi ale potrafi cwaniaczek tak mame udobruchać:-)ech kochana łobuziara.Tak jak piszesz całe szczęście że do kosza w kuchni nie zagląda,jakoś tą szafke omija otwiera inne najczęściej te z garnkami.Wczoraj jak m robił znów grzybki do słoika to wołała dać dać gźibek taki taki i weź wytłumacz że tego nie morze.

Kasia -no to znalazłaś fajny sposób na umilenie tej paskudnej jesieni:tak:jak ja nie znosze jesieni:no: a mebelki bendą cieszyć oko,ja do dziś z moich nie moge się nacieszyć czyszcze i pucuje je starannie a Pronto mi pomaga:-D

Dziś u mnie też tak paskudnie i deszczowo.Jednak nie będziemy z Niki siedziały i smęciły w domku-jedziemy do znajomej odwiedzić ją jej córeczke Zuzie(2m-ce starsza od Niki)a najbardziej nie moge się doczekać nowego członka jej rodziny -Milenki waga bagatela tylko ponad 5kg i 55 cm-spora dziewczynka aż jestem w szoku jak mówiła przez tel o wadze małej.Dawno nie słyszałam wsród znajomych o takiej wadze urodzeniowej smyka.Także jedziemy tam a potem do domku bo czeka mnie jeszcze wizyta u fryzjera niewiele będę robić podetne sobie tylko tył bo mam w planie zapuszcznie włosów(ciekawe jak to wytrzymam:szok:)Sama mogłabym sobie podciąć,ale nie ma to jak wyjście poza ściany domu ,a pozatym bardzo lubie rozmawiać z Tomkiem co tam nowego w świecie fryzjerstwa:-)

Kurcze wczoraj jak wracaliśmy z m z tych Czech to nas zamurowało-przejeżdzaliśmy przez centrum naszego miasta a tam w budynku kwiaciarni w oknie dechy zamiast szyby ,ściana zdarta a przy ścianie znicze płonęły.Dziś się dowiedziałam że to jacyś młodzi chłopcy po19lat ,dwóch zginęło a jeden walczy o życie:-(szkoda tak młodego życia ,niestety jak to zazwyczaj bywa brawura i brak myślenia wzieła góre ech.Jest jakaś wzmianka o tym wypadku na 24 Opole.pl musze zerknąć może podali nazwiska,oby to nie był nikt z dzieci znajomych .
Nic musze uciekać moja dziewczynka właśnie się obudziła ,miłego dzionka kochane:tak:

 
reklama
Witajcie.
Z góry przepraszam ze na poczatku tylko o sobie, ale nie miałam kiedy nadrobic, zaraz sie tym zajmę:-) Musze sie pochwalic ze w sobote bylismy na 18-nastce siostry mojego T. Było super:-) szkoda tylko ze moja mama sie pochorowała bo miałam jej młodego podrzucic na noc a tak to nie wypaliło i siedzielismy tylko do 21:30 w sumie jak na mojego Kacpra który chodzi spać o 19:30 i tak dobrze:-) Wybawilismy sie jak nie wiem, mały bawił sie tak dobrze ze z krecenia skakania i wariowania zrobiło mu sie niedobrze i zwymiotował na mnie... Ale pożyczyłam bluzkę od G. małego trzeba było całego przebrać i się bawiliśmy dalej:-) Nawet fotke mam jak pół spódnicy mam mokre a pół suche hihi:-) genialnie było a wcoraj młody był na 3 spacerach, raz z T. potem ze mną i wieczorkiem wszyscy razem bylismy. W ogóle Kacper mi sie taki kochany zrobił, no nie poznaje go:-) w każdym baź razie to nie to samo dziecko które przez pierwsze 4 miesiace swojego zycia dawało czadu i wprowadzało terror w domu:-)
Ie was nadrobić:-)

edit
Mama Ninki kocham lazic za grzybami nawet za maślakami czołganie sie sprawia mi przyjemność:-) Wow świeczki w łazience:-) mmmm szkoda ze ja mam tylko prysznic ale i tak watpie żeby mój T. wpadł na coś takiego:-p
m&M's widze z Ciebie kuchareczka pierwsza klasa:-) mnie zupy nie wychodzą tzn pomidorówka mi nie wychodzi:/ Zazdroszczę morza:-)
kasia jakie mebelki takie sypialni owe?
mamatysia tez kiedys próbowałam układac jadłospis na tydzien ale szczerze mówiac nie umie robic zakupów raz a dobrze i wychodzi na to ze w sklepie jestem co dziennie jak nie kilka razy dziennie, bo wiecznie o czyms zapominam:-p
barmanka nigdy nie ma tak że zalega głupia cisza, jesli spotykaja sie osoby którym kontakt sie urwał ale maja jakąś wspólna przeszłość to zawsze jest temat do rozmowy:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry