jola466
Majowe mamy'09
Witam sie..
Od razu przyznaje sie ze nie nadrobilam...i nie nadrobie tego co napisalysci..
Jestem w trakcie pakowania...Wczoraj mialm paskudny dzien...zaczelo sie od tego ze alicja wylala na siebie kawe mojego meza...naszczecie nie byla bardzo goraca, ale i tak ma zaczerwieniona klateczke i raczke...no i sie przestarszyla. Potem zaczelam wujmowac rzeczy ktore mamy wziasc ze soba i sie zalamalam..nie bylo szans zebym spakowala sie do jednej walizki.. Nie wiem co ja sobie wogole myslalam. Jedyne rozwiazanie to wyslac paczke. Po kilku telefonach do firmy kurierskiej i prosbach o odebranie paczki dzis jakosc sie udalo. Naszczescei mieli naz w bazie danych bo korzystalismy juz z tej firmy.
Niestey caly dzien chodzilam w nerwach bo nie dostalismy zadnego potwierdzenia.
Potem moj P chcial zrobic odprawe online no i zaczely sie schodki. Dziewczyny maja paszporty ktoeych waznosc konczy sie 22 lipca a my lecimy 21.
Niestey tak maja system ustawiony ze nie przyjmuje paszportow z tak krotka data waznosci wiec nie bylo wyjscia jak dzwonic na linie wizzair...pisalm juz kiedys ze polaczenie to prawie funt za minute a cala rozmowa trwala ponad 20......Ale coz...na szczescie sie udalo i karty pokladowe sa juz gotowe do wydrukowania.
Z tego calego zlatania nie zamknelam bramki i Amelia spadla mi ze schodow. co prawda nie starsznie wysokich ale tak ponad pol metra prosto na kafelki..
nie mogalm sobie darowac takiej niuwagi. Naszczescie chyba nic jej sie nie stalo...
Dzis juz sie troche uspokoilam..paczke wlasnie odebral kurier, prawie spakowani jestesmy.
Czekam tylko na P jak wroci z pracy..niesty pracuje dzis calutki dzien.
I starsznie sie stresuje cala podroza...
Ankzoc....buciki juz przetestowalm i sa super wygodne..
A ja mam nadzieje ze kiedys bedziemy mialy okazje sie poznac...
Fajny ten Colkraft...:-)
No i czekam z niecierpilowsca na zdjatka z wesela.... Co do tanczacej Majeczki....juz sobie to wyobrazilam..takiego slodziaka na srodku..:-):-):-):-)
Potem moze uda mi sie cos wiecej napisac...
Na razie lece sobie zrobic pilling i maseczke dopoki male spia.
Depilacja i pediciure juz zrobione...
Od razu przyznaje sie ze nie nadrobilam...i nie nadrobie tego co napisalysci..
Jestem w trakcie pakowania...Wczoraj mialm paskudny dzien...zaczelo sie od tego ze alicja wylala na siebie kawe mojego meza...naszczecie nie byla bardzo goraca, ale i tak ma zaczerwieniona klateczke i raczke...no i sie przestarszyla. Potem zaczelam wujmowac rzeczy ktore mamy wziasc ze soba i sie zalamalam..nie bylo szans zebym spakowala sie do jednej walizki.. Nie wiem co ja sobie wogole myslalam. Jedyne rozwiazanie to wyslac paczke. Po kilku telefonach do firmy kurierskiej i prosbach o odebranie paczki dzis jakosc sie udalo. Naszczescei mieli naz w bazie danych bo korzystalismy juz z tej firmy.
Niestey caly dzien chodzilam w nerwach bo nie dostalismy zadnego potwierdzenia.
Potem moj P chcial zrobic odprawe online no i zaczely sie schodki. Dziewczyny maja paszporty ktoeych waznosc konczy sie 22 lipca a my lecimy 21.
Niestey tak maja system ustawiony ze nie przyjmuje paszportow z tak krotka data waznosci wiec nie bylo wyjscia jak dzwonic na linie wizzair...pisalm juz kiedys ze polaczenie to prawie funt za minute a cala rozmowa trwala ponad 20......Ale coz...na szczescie sie udalo i karty pokladowe sa juz gotowe do wydrukowania.
Z tego calego zlatania nie zamknelam bramki i Amelia spadla mi ze schodow. co prawda nie starsznie wysokich ale tak ponad pol metra prosto na kafelki..
nie mogalm sobie darowac takiej niuwagi. Naszczescie chyba nic jej sie nie stalo...
Dzis juz sie troche uspokoilam..paczke wlasnie odebral kurier, prawie spakowani jestesmy.
Czekam tylko na P jak wroci z pracy..niesty pracuje dzis calutki dzien.
I starsznie sie stresuje cala podroza...
Ankzoc....buciki juz przetestowalm i sa super wygodne..
A ja mam nadzieje ze kiedys bedziemy mialy okazje sie poznac...
Fajny ten Colkraft...:-)
No i czekam z niecierpilowsca na zdjatka z wesela.... Co do tanczacej Majeczki....juz sobie to wyobrazilam..takiego slodziaka na srodku..:-):-):-):-)
Potem moze uda mi sie cos wiecej napisac...
Na razie lece sobie zrobic pilling i maseczke dopoki male spia.
Depilacja i pediciure juz zrobione...