Ogłaszam oficjalnie że licytacja zakończona ja triumfuje(jezeli można to tak nazwać) urodziłam młodą w wieku 31 lat i 5 miesiecy....teraz żałuje że tak pózno się zdecydowałam,no ale czasu się nie cofnie. Stąd też moje obiekcje do posiadania kolejnego dziecka,troche juz latek mam...w twj chwili sobie tego nie wyobrazam przy małej malutkie dziecko....o nieeee,nie dałabym rady A za dwa latka to już prędzej ale ja będe już sedziwego wieku,no nic zobaczymy;-)
mam nadzieję że Malgoss, nie będzie miała mi za złe że to tutaj powiem, ale, ona Szymonka urodziła jak miała 34 i Roxy proszę tu takich głupot nie wygadywać w stylu "za dwa latka będę sędziwego wieku". tosz ty dopiero zaczynasz.
Roxy może faktycznie coś się Nadii przyśniło. Współczuję zarwanej nocy.
Nina, podziwam Cię że wciąz karmisz!!
Co do dzieci, to my teraz mieliśmy okazję pierwszy raz zobaczyć (i pobyć tydzień) tego synka mojego M, brata ciotecznego, co się w lutym urodził. No to teraz miał 4 miesiące i normalnie oczu i rąk nie mogliśmy od niego oderwać z M. Takie maleństwo (oczywiście w naszych oczach, bo chłopak dorodny) taki słodziaczek, no mówię wam, ja mam za dużo instynktu macieżyńskiego a za małó SAMOZACHOWAWCZEGO. hi hi hi