reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

Okruszku - trzymam kciuki za Twoj plan!!! Kolorowych!!!

Mmatysiu, kasiu - i ja się żegnam - dobranoc - i ... kolorowych!!!

no i jeszcze zycze Wam pogody - co by jutro jednak zadne deszcze nas nie "napadły"... buziaki
 
reklama
dobranoc mamamatysia,Kasia ,Okruszku Aga km i dziewczyny.
Mamamatysia-oj współczuje tego rannego wstawania :szok:kurcze przeciez 4 to jeszcze noc.Wyśpij się i wypocznij kochana:tak:
Gasze światło do jutra:tak:pstryk
 
Witam zas troche zaniedbalam bb....M w pracy na nocce wiec moge odpisac.

Gaba też chodzi trzymając się za palec, dziwi mnie to bo Andrzej śmigał po 10 miesiącu życia. Mam nadzieję, że w końcu ruszy i bez mojego palucha :-)

martalis fajnie, że wypoczniesz w Ojczyźnie :-) Skąd jesteś? Może rzeczywiście uda się spotkać :-) Xavko nadal nosi taką bujną fryzukę? :-)

Oliver tez chodzil jak mial prawie 11mscy...a Xavko prawie 14 i jeszcze nie chodzi dobrze....ale kazde dziecko inaczej.
Co do urlopu,bedziemy miesiac,a mieszkam kolo Leszna moze wiesz gdzie ,to jest.
Xavko ma dalej dlugie wloski ,z tylu moge kitke zrobic.:-)mial byc dziewczynka...



Martalis,witaj!!!Fajnie,że wpadasz częściej. Jak tam Twoje ,,potworki,,?


Xavko,zaczyna lobuzowac...wszystko go interesuje (jak to dziecko) ,kable ciagnie ,z szafy wszystko wyciaga,garnki ,miski .....nawet tapete juz zdarl przy lozeczku,wchodzi na wersalke ,pufy,narozniki przy listwach odrywa .. a najlepsze co mi w jeden dzien zrobil-w pokoju u Olivera znalazl naboj z atramentem do piora wlozyl do buzi i nagryzl ,wszystko sie rozlalo,mial buzie ,zeby,jezyk ,raczki w atramencie....na szczescie szybko sie zmylo. itd mozna by wymienic jeszcze duzo.:-D

Oli po staremu ,szkola,kopanie pilki.


tsarina-smakowicie te ciasta wygladaja...jak to zobaczylam, to mi w brzuchu zaburczalo zjadlo by sie ...

monika-marzena to wy na Dukanie jestescie?

Marzena ja uzywam otrab,mam ciekawa stronke i robie z niej jedzonko..z otrab zrobilam müsli-bardzo dobre,lepiej tak smakuje niz np z jogurtem.

mamaNikipowodzenia w staranich o kolejna dzidzie.
przykro mi ,ze stracilas brata...
Ja mam tez brata mlodszego i siostre starsza...jak sobie wspomne co wyprawialismy z bratem to szok,fajnie bylo,dobrze ze nie jestem jedynaczka:-)

mmatysia ale ten twoj Filip ma zabawy....az strach pomyslec ,co bedzie dalej.

agakm wiesz co, kiedys w mojej miejscowosci w Polsce bylo tez wlamanie ,domek pieknie skonczony ale nikt w nim nie mieszkal ,byl na sprzedaz...wlaczyl sie alarm a pilnowalo 2 sasiadow(mieli podlaczony alarm pod tel czy cos takiego) myslicie ze ktos wyszedl zobaczyc? nikt bo sie kazdy bal... a ukradli okna z poddasza ..

nina2003 gratulacje dla Julka...teraz to sie zacznie.

Jeszcze wroce do latek, kiedy dzieci rodzilysmy ...ja mialam 20lat przy Oliverze

Pisalyscie o malenstwach ,tez bym chciala....one za szybko rosna i nie idzie sie nacieszyc...jestem jeszcze mloda ,wiec nigdy nie wiadomo co sie przydazy za pare lat.

milejn nocy...
 
Ostatnia edycja:
Najdroższe, ja dziś zmykam do Sandomierza, bądźcie grzeczne!
a i widzę, że kolejny zjazd- może tym razem nie będzie powodzi, to moze bym się załapała...

ja urodziłam Izę Mirkę w wieku 24 lat (9 dni po własnych urodzinach), na sali była jeszcze 19-tka więc najmłodsza nei byłam...
ok, lece bo kupa rzeczy do zrobienia!
buziaki, bądźcie grzeczne!
nie dokuczajcie moderatorkom, bo będzie karny jeżyk (strefa bez %!!!!!)
cmok_2
 
Ostatnia edycja:
Dzień Dobry

Otwieram forum i własnym oczom nie wierzę ile stron naprodukowałyście heh……..
No, ale najpierw zacznę od naszej wczorajszej wizyty.
Rozpoczęła się o 19 a skończyła o 20. lekarz pediatra ze specjalnością neurologii dziecięcej, zbadał Maję pod względem neurologicznym, sprawdzał wszystkie odruchy, kazał jej biegać po podłodze w samym pampersie. Pokazałam mu filmy, na których Maja prezentuje te swoje dziwne zachowania. Przeprowadził z nami wywiad, wypytywał o postępy małej, zachowanie, o rozwój. W między czasie pozwolił małej po prostu czuć się swobodnie, jak się mała rozkręciła to: otwierała mu szafki, zrzuciła dozownik z mydłem., uderzała rękoma w klapę od śmietnika, pełzała po podłodze na brzuchu do tyłu, stawała na głowie, biegała. Lekarz po prostu nie mógł wyjść ze zdziwienia, że Majka zachowuje się jak pobudzona! Oczywiście kilkakrotnie robiła te swoje wymyślne ruchy, lekarz stwierdził, że są to ruchy stereotypowe nie należy się nimi przejmować…. Tak powiedział na początku, ale po godzinnej obserwacji Mai stwierdził, że ma zaburzenia sensoryczne, że ma bardzo duże zapotrzebowanie na odbieranie bodźców sensorycznych! skierował nas do Pani, która zajmuje się terapią sensoryczną dzieci. Ma mnie nauczyć masaży, ucisków itp., żebym to ja stymulowała rozwój Mai, a nie ona sama szukała sobie doznań stymulacyjnych właśnie w takich dziwnych odruchach, jak klepanie się rękoma po głowie, walenie rączkami w stół, klepanie wszystkiego, albo uderzanie o ścianę i teraz te pochylanie główki! Powiedział, że mała po prostu pochłania świat w biegu i że na razie nie jest to jakąś przeszkodą, ale np. w szkole może mieć problem ze skupieniem się. Stąd też jej nocne wstawanie! Dał też skierowanie do okulisty na badanie dna oka! Ogólnie powiedział, że jeśli zaczniemy ją stymulować to pomożemy jej trochę poukładać świat i rozwój, bo teraz wszystko robi chaotycznie.
No, ale sam rozwój jest prawidłowy i nie ma zastrzeżeń!
Wybaczcie, że piszę dopiero dziś ale wrócilismy o 22 i nie miałam siły już na pisanie!

****************************************************

Widzę, że toczyłyście dyskusję na temat rodzeństwa. hmmmmmm ja chciałabym mieć więcej dzieci, ale w obecnej sytuacji nieposkrominoej Mai i mojej pracy zawodowej odkładam tę decyzję na...... :confused: Powiem wam, ze Maja wychowuje się z kuzynem o 5 dni starszym, mają ze sobą świetny kontakt, bawią się razem, gadają po swojemu, a ostatnio zaczęli się całować :-D:-D:-D, aż musiałam ich nagrać :laugh2:.Widzę, że dużo rzeczy uczą się od siebie na wzajem, dzielą się zabawkami, jedzeniem! Także same plusy! A jesli dziecko nie ma kontaktu częstego z rówiesnikami nie potrafi się poprostu zainteresować zabawą, "rozmową"!

mamstud- udanego pływu i mile spędzonego czasu zyczę :-)

marzena80- u nas też 7 i stoimy w miejscu! :sorry:

nina2003- no gratuluję postępów :-) a z tymi zębami hmmmm :sorry: kiedyś wyjdą :laugh2:

okruszek.emi- cieszę się kochana, że wszytsko układa się w Twoim życiu :-)

martalis- witaj :-) a chodzeniem Xavcia się nie przejmuj każdy maluszek rozwija się swoim rytmem, jak widzisz nadrabia w innej dzieicnie "rozrabianiu"

tsarina- udanego pobytu w Sandomierzu!
 
Witam majóweczki:-)
Aga km-jednak nas ten deszcz dopadł,bynajmniej u mnie raz pada raz przestaje:no:
szaro ponuro ,więc dziś siedzenie w domku,bynajmniej domek ogarne.Jak narazie pojeździłam troszke na kiju od mopa:-Dtakże podłogi czyste,zostaje ścieranie kurzu i gotowe:tak:

Okruszku-super że u was tak wszystko pięknie!to najważniejsze!!!!szczęśliwa rodzina!taka powinna być każda:tak:rewelka z tymi sąsiadami:tak:dobrze mieć kogoś za płotem z kim możńa wieczorkiem pogrilować pogadać i tp.Ja za płotem mam starsze małżeństwo ,a po drugiej stronie samotnego kawalera.Także nie bardzo jest z kim gadać.Ale jak mi się przykży to wsiadam w auto i jade do mamy na pogaduchy:tak:No i musze Ci podziękować odnośnie Klorane-miałaś racje bardzo dobra maść:tak:

Tsarino-tak jest!melduje posłusznie ,że będziemy bardzo grzeczne!:tak::-)a tak poważnie-to miłego pobytu w Sandomierzu:tak:oby pogoda dopisała i było super!!!

Martalis-dzięki za dobre słowo:tak:a o chodzenie Xavka nie ma się co martwić,widać nie czuje jeszcze takiej potrzeby.Ja też się martwiłam o Niki bo długo długo nawet wstawać sama nie chciała,a jak zaczęła to opanowała wszystko w kilka dni-tzn.chodzi przy meblach praktycznie przyczym się da.A ja się stresowałam niepotrzebnie,dziewczyny mnie uspokajały i miały racje że trzeba więcej czasu.

Ankzoc-dobrze,że się wszystko wyjaśniło!teraz wiecie na czym stoicie.Zaczniesz robić wszystko według wskazówek lekarzy i będzie wszystko ok:tak:No to Majeczka pokazała lekarzowi co potrafi:-)pewnie chłopina był w szoku:-)Moja to teraz źle reaguje nie samo wejscie do gabinetu,a fakt że lek,ją dotyka czy na ręce chce wziąść-jej reakcja jak już kiedyś opisywałam sztywna jak sztacheta i zastyga.Nie zrobi kroku dosłownie nic ,stoi sztywno i wrzask.Martwi mnie jej reakcja bo to wyglada tak jakby jakiejś histerii dostała ,przyczym strasznie wciąga brzuszek .Mam nadzieje że jej to przejdzie.Powiem Ci że Niki jak jest śpiąca zazwyczaj to uderza rączkami o głowke i też z m zastanawialiśmy się czemu tak robi :confused2:W poniedziałek czeka nas szczepienie ,ale ciągne m z sobą ażeby to on małą trzymał.

No i musze uciekać -słysze jak mały ludzik z sypialni woła -nie nie nie:-Dpare dni temu się nauczyła i teraz wszystko jest nie nie :-)a najlepiej jak mamie palcem pogrozi i wrzaśnie Ty Ty nono ,albo powie Cicho!to normalnie z m ze śmiechu nie możemy!Już mame ustawia a co będzie potem:eek:
ok miłego dzionka majówczki:tak:




 
Ankzoc jak czytam twój opis to widzę że trafiliście na sensownego lekarza,który dokładnie poobserwował dziecko i wyciągną wnioski.Na pewno jesteście troszkę przerażeni, ale mam ogromną nadzieję że to taki wiek i nim dojdzie do szkoły to już minie, no i przede wszystkim właściwe masaże poczynią pożądane efekty.Mocno trzymam kciuki za Majeczkę.
U Nasz też już kropi:-( ale M uparł się na grilla i siedzi przy nim, a ja grzecznie czekam na obiadek:-);-).
 
hejo. :-)

Można tu wpaść? :-)

Aniu, dobrze że się wyjaśniła ta kwestia tych zachowań u Mai. Całe szczęście że to nic gorszego. Nauczysz się tyh ćwiczeń i na pewno będzie lepiej.
Ale wybacz uśmiałam się z opisu przebiegu wizyty. :-D :-D

Marta Lis, też bym się nie martwiła tym że Xavko jszcze nie chodzi. Przyjdzie czas. Za to faktycznie dokazuje. :-D dobrze że łatwo zmył się ten atrament. :-D

Ale widzę że ogólnie majowe dzieci weszły w fazę dokazywania. :-)

Mamo Niki, współczuję bardzo tej tragedii, która was dotknęła. Jesteś niesamowicie silną i pozytywną osobą! serio! :tak::tak:

Tsarina, miłego rodzinkowania się w Sandomierzu. :-)

My już jesteśmy w domu, wróciliśmy dziś w nocy. Więc mam nadziję teraz być już na bierząco. :tak::tak::tak:
A co do rodzeństwa to ja mam czworo rodzeństwa i to jest naprawdę super sprawa!! :-) :tak:

I wiecie co...
Strasznie mi was brakowało. :-)
 
ale dziewczyny wenę miałyście...super...aż się fajnie czyta.
Ja wczoraj zniknęłam bo M mnie zawołał... a potem i tak się pokłóciliśmy i poszłam spać po 22. Jakaś chodzę nabuzowana przez te rozmowy kwalifikacyjne itp.

Ankzoc fajnie że z małą wszystko ok. Oj to mój Julek też ma takie objawy jak Twoja Maja. Może stąd to nie spanie w nocy i u niego.
Chociaż od trzech dni spi w swoim pokoju i budzi mnie popłakując o ....5. Jak dla mnie rewelacja. Tylko daje mu cyca u nas w łóżku, długo zasypia i do 8 śpi z nami. Muszę mu dać chyba butlę i zobaczę co będzie. Tylko to będzie oznaczać koniec karmienia piersią, a mi jakoś się nie śpieszy do tego.

Mamo Niki przykro mi, że Twój brat zgninął.Mój Julek też ciągnie do innych dzieci tak jak Niki.

Ja też jestem jedynaczką (Marzena :-D) ale to nie był wybór moich rodziców. Mama po mnie dwa razy poroniła, a potem trzecia ciąża... na podtrzymaniu pół roku... większość w szpitalu, urodził się zdrowy chłopak i pielęgniarka nie poczekała aż mu się odbije, zalało mu płucka i zmarł dwie doby później, pod respiratorem.
Ale zgadzam się z AgA (tzn z jej znajomą) nawet nie ma kogo dla Jula na chrzestnych. Oboje są ze strony M. Ja bardzo żałuje że jestem jedynaczką.... bardzo. Lubie dużo ludzi, duże rodziny, jak oś się dzieję. I te spotkania rodzinne z mnóstwem dzieci. Mam przykład ....rodzeństwo mojej teściowej i bardzo im tego zazdroszczę.

Hej Okruszku fajnie, że macie kontakt z sąsiadami. My już tu mieszkamy dwa lata, a jakoś nic się dzieje w tej kwestii.

Monika jak pasemka?

Mmatysia ale masz fajnego M...prasowanie...mój gdybym mu nie kazała deski wyciągać to nie wiem, czy wiedziałby co to jest :)
Jak nowy mieszkaniec?


Martalis nie zaniedbuj nas więcej:-D


M&Ms kiedy zdjęcia wstawisz? Jak uroczystość?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny:-)
Na początek sorki że tak wczoraj zniknęłam bez pożegnania ale młoda miała cięzki wieczór,budziła sie co chwile z płaczem aż w końcu zasnęła mi na brzuchu i tak spałyśmy pół nocy:szok: nie mam pojecia o co chodziło,może zły sen:sorry:

Ogłaszam oficjalnie że licytacja zakończona ja triumfuje(jezeli można to tak nazwać) urodziłam młodą w wieku 31 lat i 5 miesiecy....teraz żałuje że tak pózno się zdecydowałam,no ale czasu się nie cofnie. Stąd też moje obiekcje do posiadania kolejnego dziecka,troche juz latek mam...w twj chwili sobie tego nie wyobrazam przy małej malutkie dziecko....o nieeee,nie dałabym rady:no: A za dwa latka to już prędzej ale ja będe już sedziwego wieku,no nic zobaczymy;-)
Monia...masz racje z rodzeństwem,ja mam brata bywało różnie,jak byliśmy młodsi to istna masakra,kłótnie,bijatyki....teraz jest ok:tak:
Nie chciałabym żeby mała była sama także bede to miała na uwadze ale nie w tej chwili;-)

Okruszku...Witaj....ale optymizm bije z Twojego posta,cieszę się ze tak fajnie się wszystko poukładało:-) Powodzenia życze....wiesz w czym;-):-D

Ankzoc...czytam Twojego posta i tak mysle....kurcze jakbym o mojej małej czytała:szok: oprócz tych ruchów które opisywalaś(główki) i nocnego spania wszystko sie zgadza:sorry:
Nadia wczesniej uderzała główką o łóżeczko albo ściane i w tej chwili obserwujemy ją w tym kierunku do następnej wizyty lekarskiej (dr podejrzewała autoagresje:szok: ale już jej to minęło) w każdym bądz razie chyba też odwiedze neurologa:sorry:
Ciesze się że wszystko wyjaśnione,ja również trzymam kciuki za Majeczke:tak::-)

M&m,s.....oooo jesteś :-) Tak szybko się nie wymigasz....gdzie fotki???????????????????

Mama Niki...:-:)-:)-(

Martalis....zobaczysz jeszcze troszke a Ksawcio zacznie biegać,z dzieciaczkami to jest różnie inne dreptają szybciej drugie pózniej...tak jak ze wszystkim innym:tak: Głowa do góry:-)

Tsarina...miłego pobytu i udanej imprezki:-)

Aaaa i jeszcze,byłabym chora gdybym tego nie napisała....jak rodziłam małą to nie byłam najstarszą pierworódką na porodówce:tak:;-):-p:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry