reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Liliann, wszystkie trzymamy kciuki za to badanie! 1% to naprawdę niewiele i musisz być dobrej myśli :tak:
I dokładnie tak jak Ankzoc napisała, dzieci są coraz większe i coraz większe mają szanse na przeżycie poza brzuszkiem.. ja też dużo czytałam o skrajnych wcześniakach, 23,24 tydzień... i odliczam sobie.. że już niedługo Szymuś może przeżyć jeśli przyjdzie na świat.. Więc i Ty się nie martw, wszystko będzie dobrze, na pewno :tak:
a swoją drogą, jakie to uczucie jak blizniaki kopią? inne niż przy ciąży pojedynczej? :-)

Dziekuje za wsparcie dziewczyny, jestescie przekochane!!! :tak:
Sheeppy, u mnie jest dosc spore zagrozenie przedwczesnym porodem, ale moj gin powiedzial ze dopiero od 30 tyg. ciazy maluchy maja dosc spore szanse na przezycie. I pociesza mnie zawsze tak "Oby tylko do 30 tyg. dotrwac, a pozniej bedziemy odliczac kolejne z jeszcze wiekszym spokojem". No wiec ja sie tego trzymam "oby do 30 tyg". Wiadomo ze ratuja i mlodsze wczesniaki, ale nie w kazdym szpitalu, bo bardzo duzo od sprzetu zalezy, a i te uratowane maja pozniej wiele powiklan i ciezkich chorob wczesniaczych. Wiec tak jak juz ania_77 pisala, lepiej nie myslec o przedwczesnych porodach...
A co do ruchow blizniakow, to faktycznie jest troche roznica w ciazy pojedynczej a mnogiej. Czuje sie jakby wiecej bylo tych wszystkich czesci ciala w brzuchu (bo jest:-D) i np ostatnio moje maluchy zmienily polozenie i jeden lezy na samym dole poprzecznie, a drugi nad nim bardziej w pionie (na ostatnim usg sie tak okazalo, bo wczesniej jeden lezal z prawej, a drugi z lewej strony). No i np teraz tego na dole czuje jak mi gdzies tam nozkami (lub raczkami)pod spojeniem lonowym jezdzi, a ten u gory wlasnie pcha mi sie calym cialem pod zebra tak, ze ten brzych juz prawie pod nosem mam;-) i musze sie prostowac, bo mam wrazenie ze malucha zaraz te zebra przygniota.

Mela u mnie to 22tydz 3 dni ciazy.

Okruszku niedosyc ze bedziemy mialy w tym samym dniu to usg robione, to jeszcze i prawie o tej samej godz!:-D Bo Ty masz na 19:00, a ja na 18:40:-) A jak u mnie sie cos opozni o 20 min to w jednej chwili bedziemy podziwiac nasze malenstwa:-D
 
witam sie z Wami!
Długo nie zagladałam i przyznam się bez bicia, ze nie nadrobiłam jeszcze zaległości...
Chciałam tylko napisac do Katarzynki 83, bo zdążyłam zauważyć, że bardzo się przejmuję brakiem odczuwania ruchów dziecka.
Jak byłam w 18 tyg u lekarza, to powiedział mi, ze jeszcze przez miesiąc mogę nie czuc ruchów bo łożysko mam na przedniej ścianie macicy wiec to "amortyzuje" ruchy.Jeśli u Ciebie jest tak samo, to położna nie robiąc usg nie powinna mówić, że dziwi ją ze nie odczuwasz ruchów bo tylko niepotrzebnie Cie stresuje!!!!!
Ja dopiero pare dni temu zaczęłam czuć jak maleństwo się porusza, z dnia na dzien jest ich coraz wiecej. Ty na pewno juz niedługo tez poczujesz!!!!!
 
Okruszku niedosyc ze bedziemy mialy w tym samym dniu to usg robione, to jeszcze i prawie o tej samej godz!:-D Bo Ty masz na 19:00, a ja na 18:40:-) A jak u mnie sie cos opozni o 20 min to w jednej chwili bedziemy podziwiac nasze malenstwa:-D

Jej Liliann tak się cieszę :-D:-D:-D To niebywałe... Ale cudnie..., że mamy USG prawie w tych samych godzinach....i będziemy razem podziwiać nasze Maleństwa....
co za radość!!!!!!!:-D:-D:-D

Dziękuję dziewczyny za informacje...muszę sobie to policzyć dokładnie. :nerd::confused::baffled:
 
misza- do pierwszego usg nalezy isc z pelnym pęcherzem, bo jest zbyt mało wód płodowych i nic nie widać, ale już przy tak wysokiej nie trzeba bo jest wystarczajaco duzo wód płodowych.
 
Katarzynak83 cieszę się, że wszystko dobrze. A ruchy Maleństwa jeszcze poczujesz, że hej! Spokojnie, masz jeszcze czas!
LiLiann będzie dobrze i z Twoimi dzieciaczkami, i o czasie będziesz miała wesołą gromadkę :)
Sheepy dobrze, że udało Ci się załatwić wszystko w urzędzie! :tak:

A w ogóle to wesoła historia: leciałam dziś z rana na badania do szpitala z gorącym postanowieniem, że odwiedzę "miłe" panie z jednego gabinetu, bo od 6 tygodni nie mogę się tam zapisać na usg. W końcu pań nie odwiedziłam, bo okazało sie, że akurat we wtorki, jedyny dzień w tygodniu, gabinet jest nieczynny:szok: Tak można trafić tylko z moim szczęściem, no ale nie o tym chciałam. Tak się chyba rozgrzałam tym moim postanowieniem, że wcale nie było mi zimno, a nie mam termometru przy oknie, żebym wiedziała jaka temperatura. Mało tego, miałam za dużo czasu, to sobie jeszcze wysiadłam i poszłam na spacerek :-D I zimno zrobiło mi się dopiero wtedy, gdy w gabinecie zabiegowym przy mnie pielęgniarki rozmawiały o dzisiejszym mrozie :szok::-D
Aha, i zapisałam się na usg i echo serca o dziwo telefonicznie (gabinet nieczynny, ale wreszcie odebrali mój telefon!) na 13 stycznia - czyli dokładnie za tydzień:tak: Odliczam ;-)
 
wkleilam dziewczynki zdjecie mojego malenstwa tak jak pisalam nie jest najlepszej jakosci bo bardzo maluszek sie ruszal,, nadal nie wiemy co sie tam rozwija,, na zdjeciu widac troche glowki kregoslup.. i tyle...:rofl2:
 
misza- do pierwszego usg nalezy isc z pelnym pęcherzem, bo jest zbyt mało wód płodowych i nic nie widać, ale już przy tak wysokiej nie trzeba bo jest wystarczajaco duzo wód płodowych.
tak wlasnie jest pozniej wystarczaja same wody nie trzeba sie meczyc,
U mnie dziewczynki na razie wszystko ok moj maluszek kopie coraz silniej,ale meczy mnie najbardziej zgaga no i ona wlasnie spedza mi sen z powiek,procz nocnego i porannego wstawania siusiu budzi mnie jeszcze wlasnie to :wściekła/y:okropne uczucie mam nadzieje iz Was to nie spotyka caluski,milego wieczorka:-):-)
 
reklama
jesli chodzi o przedwczesne porody to moj 10letni brat urodzil sie w 26 tyg, nie dawali mu szans na przezycie byl ciupenki ale wage mial bo ok kg wazyl....dzis ma 10 lat chodzi je normalnie funkcjonuje tylko ma ADHD, wyprowadzic potrafi tym z rownowagi, ale coz, jak 10 lat temu potrafili wyprowadzic dziecko "na ludzi" to teraz tez potrafia, dodam ze to bylo w Slupsku wiec zadna metropolia...
 
Do góry