Witajcie, ale mamy dziś pogodę nie dość ze wieje strasznie to pada co chwilę deszcze, jest zimno i ponuro. Dziękuje Wam kochane za życzenia urodzinowe:-) Wczoraj byłam troszkę u teściowej ale nie był to taki dzień jak sobie wyobraziłam że spędzimy z Wiktorkiem, było dziwnie i jak zwykle teściowa musiała wymądrzać się, bagatelizując moje zdanie
za każdym razem jak do niej idę to obiecuję sobie że to już ostatni raz. U nas dziś nieciekawie, Wiktorek ma 37,6 kicha, ma katarek i co najgorsze znowu zaczął kaszleć, boję się że historia się powtórzy z przed 2 miesięcy :-
-
-(
tsarina Ty to wiesz jak poprawić humor, to było świetne do tej pory się śmieję, muszę sobie to wydrukować i czytać jak będę miewać chandrę
Mmatysia wracając do jaskółki to sobie przypomniałam że to już drugi taki incydent, za pierwszym razem ptaszynka była młodziutka i mój kot zdążył ja dopaść, jeśli chodzi o dobrobyt w domu to jakiś tydzień po tamtym zdarzeniu dowiedziałam się że jestem w ciąży.... mam nadzieję że tym razem zadziała to inaczej
albo chociaż z większym opóźnieniem :-). Życzę powodzenia w nowym interesie
i gratuluję nowego członka rodziny :-)
MamoNiki super że już jesteście zdrowe, super że masz już nowy laptopik