reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

Witam kochane:-)
Hej Marzenko:-)unas siedzenia w domku ciąg dalszy,kurcze u mnie inne rejony poza moim miastem pozalewane częściowo a chciałam się wybrać prywatnie do laryngolog,bo nic mi nie pomaga jak na razie ból gardła nadal intensywny-a nie moge tak długo niedomagać bo kto inny wyjdzie z Nicol na spacer.Kurcze no to faktycznie chyba nic już dziś nie załatwisz,my nie wyrabialismy Niki paszportu .Wyrobiliśmy Dowód osobisty tymczasowy,na nasze wyprawy do Czech wystarczy:tak:
Dziś już mi ciut lżej na serduchu bo Niki czuje się dobrze,jest radosna pogodna nie było wymiotów ani innych niepokojących objawów.Nocke to tylko troszke przespałam jak tylko słyszałam jak Nicol się rusza czy obraca to wisiałam nad łóżeczkiem ,tak się bałam .Na szczęscie dziś rodzice wpadają na kawke to mnie troszke rozruszają ,bo jakoś mi tak ciężko.Nie moge sobie darować mojego bezmyślnego zachowania .
A co do tej dziewczynki masz zupełnie racje ,może być zupełnie drobna i mała jak"calineczka"ale najważniejsze ,że jest przy mamie i tacie.
Ja jak wczoraj byłam w przychodni to po nas wchodziła mama z niepełnosprawnym synem,przez głowe mi przeleciały myśli jak tej mamie jest ciężko ,chwilke z ową mamą porozmawiałam bo chłopczyk mnie zaczepił bardzo sympatyczny smyk,szkoda że tak musi cierpieć.Także Bogu wdzięczna jestem że mam tak zdrową córeńke !musze skonczyć z narzekaniem jak mała dokazuje-trzeba się cieszyć że jest taka żywiołowa i ciekawska:tak:trzeba każdego dnia doceniać to co się ma:tak:

Kasica-basen żaba rewelacyjny pomysł na prezent:tak:ja kiedyś oglądałam taki tyle że w formie domku,ale jakośnie zamawiałam Nicol była za mała.Fotki super ,napatrzeć się nie można jaka Sanka słodka!no i te włoski super.Jak pokazałam m fotke to nie chciał wierzyć że Sanka to roczniaczek:tak:

Barmanko -torcik pierwsza klasa!piękny a w środku taki wysoki dobrze wypieczony biszkopt :tak:a w smaku to pewnie "niebo w gębie"jak się nie myle to truskawkowy a to mój ulubiony:-)a menu wyśmienite!ja też przy najblizszej okazji postaram się zakasać rękawy i spróbować zrobić tort,nigdy nie robiłam jak coś to zgłosze się po przepis:-)

Witaj Kasia-to trzymam kciuki za pomyślną przeprowadzke Fifiego

Miłego dzionka kochane-choć sytuacja w kraju mało ciekawa,kurcze u nas zawsze coś przykrego się dzieje ,kiedy to się skonczy....papa majóweczki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie Żołnierze...
Sztab Kryzysowyn rusza do boju!
Kryptonim "Odwiedziny"...
Żołnierki, mama mojego męża, Szeregowego Tsarina (zdegradowany na ten stopień po nie zakupieniu Pakietu Higienicznego) postanowiła zwyczajem teściowych wpaść z niezapowiedzianą wizytą! Ponieważ jednak plan misji "Urodziny" został zmieniony, Mama Męża ujawniła nam swoj plan. Stąd, w sobotę mam tzw. Obiad z Teściową. Dla Żołnierzy mniej wprowadzonych w temat, Mama Męża mieszka i pracuje w Londynie, stąd jej przyjazd to nie "tylko" odwiedziny ale "AŻ" odwiedziny! Planowny wcześniej weekend urodziniowy został rozbity na dwa mniejsze, w niedzielę i w połowie czerwca w Sandomierzu. Szeregowy Tsarin posiada ponton, więc dotrzemy! Stąd konieczność wprowadzenia Zwiększonych Środków Doraźnych w Postaci:
a) sprzatanie
b)zakupy
c) odkurzenie tsariny


ps. na pytania o chlewik- tort odpowiadam, że tort był czekoladowo- miętowy, a świnki lepiłam sama "tymi o to ręcami"... a pomysł z Durszlak - przepisy kulinarne. Agregator blogów kulinarnych. wpisać chlewik...
 
Hej,przywitam się tylko:-)
Mam takiego nerwa-na wszystko że nic mi się nie chce:no:

Mama Niki...zdrówka

Marzena...no nie pada ale słonka to ja nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam:-(
Oooo i spotkanie Twoje w przychodni to dowód na to że wszystko jest możliwe:tak:
Jak Nataszka po szczepieniu,wszystko git????

Kasia....powodzenia w przeprowadzce Fifiego:tak:

Tsarina...no nie mam pytań:-D Jesteś rewelacyjna:tak:
Miłej:sorry2: wizyty Teściówki;-)
 
cześć dziewczynki. :-)

ech jakoś ostatnio ciągle coś się dzieje i nie mam kiedy pisać. Muszę się lepiej zoragnizować przecież tak nie może być!!! :-)

Wybacz Monia zapomniałam pogratulować Tomciowi!!!! super że już chodzi!!! gratki!!!!


Roxy, nie denerwuj się (wiem łatwo powiedzieć) , wpadaj częściej i już. I wywal to co ci tam po głowie chodzi bo coś czuję że coś ci doskwiera...


Cieszę się że u was w porządku Tsarina, Marzenko, Roxy, Mmatysia. Oby już gorzej nie było.

Tsarina widzę ze humor ci dopisuje. :-D:-D mogłabys się poświęcić dla nas i częściej tu bywać co by nam humory poprawiac! :-)



Nie pamiętam co jeszcze....

Aniu dlaczego cię nie ma????!!!!!!!
no i mamstud - cały czas nad tym morzem siedzi?????


U nas nic się nie dzieje (to czemu nie mam czasu na bb???:confused::oo2::huh:). Pogoda ładna. Słoneczko świeci, no dobra dzis akurat pochmourno jest ale przez to bardzo ciepło a raczej parno.
za 9 dni będziemy w Pl, czas chyba y się zacząc pakować co?
 
to w ramach mojego humorku opowiem Wam jak zostałam jednorożcem...

za górami, za lasami, za siedmioma morzami a moze i na parkingu przy osiedlowej biedronce piękna krolewna Tsarina spacerowała w deszczu ze swoją córeczką. Czekała na przyjazd siostry... królewna bała się o swoją mistyczną/misterną fryzurę, więc przykryła włosy czapką z daszkiem. Ale zła wiedźma rzuciła czar i ograniczyła królewnie widok spod daszku. Gdy nadjechała siostra królewny deszcz padał już mocno. siostra szybko wyniosła córeczkę królewny z jej małej karocy i schowała ją do dużej karocy. Królewna w tym czasie chciala schowac małą karocę do dużej. O nieszczęście! Zły czar zadziałał, królewna z całym impetem przywaliła głową w drzwi od bagażnika! Od tamtej pory, a jest już to tydzień, królewna ma na czole wielkiego fioletowego guza z malowniczym bordowym środkiem... dziś do fioletu dołączył kolor żółty...
 
to w ramach mojego humorku opowiem Wam jak zostałam jednorożcem...

za górami, za lasami, za siedmioma morzami a moze i na parkingu przy osiedlowej biedronce piękna krolewna Tsarina spacerowała w deszczu ze swoją córeczką. Czekała na przyjazd siostry... królewna bała się o swoją mistyczną/misterną fryzurę, więc przykryła włosy czapką z daszkiem. Ale zła wiedźma rzuciła czar i ograniczyła królewnie widok spod daszku. Gdy nadjechała siostra królewny deszcz padał już mocno. siostra szybko wyniosła córeczkę królewny z jej małej karocy i schowała ją do dużej karocy. Królewna w tym czasie chciala schowac małą karocę do dużej. O nieszczęście! Zły czar zadziałał, królewna z całym impetem przywaliła głową w drzwi od bagażnika! Od tamtej pory, a jest już to tydzień, królewna ma na czole wielkiego fioletowego guza z malowniczym bordowym środkiem... dziś do fioletu dołączył kolor żółty...
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-DNoż ja po prostu Cię kocham:-D:-D:-D:-Dchoc siniaka nie zazdroszczę:sorry:
 
Dobry Wieczór kochane mamuśki, stęskniłam się za Wami, tyle dni mnie nie było, mam 40 stron do nadrobienia! U mnie nastąpiła poprawa humorku, ale w pracy nie mam czasu na siedzenie na forum, jak wracam do domu to obowiązki domowe czekają i tak codziennie, czasami dobija mnie ta monotonność!
Maja była dzieckiem bardzo ruchliwym, ale teraz odkąd nauczyła się chodzi poprostu biega! W zasadzie nie ma dnia, zeby nie wleciała w drzwi, ścianę, przykleszczyła sobie placy, spadła z czegoś! Nie nadążam za nią :dry: Pozatym nauczyła się krzyczeć MAMO! zabawnie to brzmi z jej małych ustek!
Za tydzień w sobotę Maja ma urodzinki, cóż mamy zaproszonych 21 osób i jeszcze nic nie mam załatwionego, nie mam prezentu, nie mam tortu i koncepcji jak to zorganizować! :dry:
hmmmmm to chyba tyle z ciekawostek!
lecę nadrabiać!
 
reklama
Do góry