kasica212
Sanka & Samka
Dziewczyny co do szczepionek to widzę, że nie można wam słowa powiedzieć, uważacie że lekarze mają racje - no cóż.
Tylko powiedzcie mi jedno czy lekarze którzy nie znają specyfiki autyzmu mogą mówić że coś go nie wywołuje, a coś tak????? Wątpię.
Moni co do Twojej uwagi, że odmowa nie jest równoznaczna z tym, że nie zapłacimy kary i broni nas przed sądem to od 2008 roku już tak jest i co więcej sanepid tylko w wyjątkowych sytuacjach (np. epidemia) ma prawo nam nakazać szczepienie w innych sytuacjach możemy MY go pozwać. Z forum prawnego skleiłam kilka odpowiedzi w jedno:
"Obecny stan prawny co do odmowy szczepień jest taki, że nie można odmówić szczepienia w przypadku podejrzenia o chorobę zakaźną- w innym przypadku tylko wówczas, gdy pomimo zastosowania środków egzekucji administracyjnej, nie poddaje się obowiązkowemu szczepieniu ochronnemu przeciwko gruźlicy lub innej chorobie zakaźnej albo obowiązkowemu badaniu stanu zdrowia, mającemu na celu wykrycie lub leczenie gruźlicy, choroby wenerycznej lub innej choroby zakaźnej.
Z uwagi, że ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi znosi takowy obowiązek szczepieniu takowy przymus co do zasady nie wystąpi - a jedynie w sytuacjach szczególnych.
Sytuacją szczególną tutaj może być np. ogłoszenie epidemii.
Teoretycznie sanepit jako organ mający prawa do egzekucji administracyjnej może wydać nakaz poddania się szczepieniu w konkretnym przypadku.
Ale jeśli nakaz ten nie ma uzasadznienia (występowanie choroby zakaźnej, epidemia itp.) to można podać go do sądu jako nie mający uzasadnienia w obecnych przepisach. Nowa ustawa jasno mówi, że nie można karać za odmowę obowiązkowych szczepień. Prawidłowym byłoby też zgłoszenie do prokuratury doniesienia o popełnieniu przestępstwa przez autorów pisma, w którym, pod groźbą sankcji, wymusza się naruszenie nietykalności cielesnej dziecka.
Natomiast w przypadku epidemii lub np. występowania danej choroby w rodzinie itp. - uzasadnione przypadki - sanepid może administracyjnie wyegzekwować szczepienie, nawet pod przymusem z użyciem siły."
Jeśli chodzi o autyzm to moja mama uczy dzieci z tą chorobą i każdy rodzic w momencie gdy usłyszy, że był chociaż jeden przypadek gdzie jakieś szczepienie "zbiegło" się z autyzmem to nie szczepi
Tylko powiedzcie mi jedno czy lekarze którzy nie znają specyfiki autyzmu mogą mówić że coś go nie wywołuje, a coś tak????? Wątpię.
Moni co do Twojej uwagi, że odmowa nie jest równoznaczna z tym, że nie zapłacimy kary i broni nas przed sądem to od 2008 roku już tak jest i co więcej sanepid tylko w wyjątkowych sytuacjach (np. epidemia) ma prawo nam nakazać szczepienie w innych sytuacjach możemy MY go pozwać. Z forum prawnego skleiłam kilka odpowiedzi w jedno:
"Obecny stan prawny co do odmowy szczepień jest taki, że nie można odmówić szczepienia w przypadku podejrzenia o chorobę zakaźną- w innym przypadku tylko wówczas, gdy pomimo zastosowania środków egzekucji administracyjnej, nie poddaje się obowiązkowemu szczepieniu ochronnemu przeciwko gruźlicy lub innej chorobie zakaźnej albo obowiązkowemu badaniu stanu zdrowia, mającemu na celu wykrycie lub leczenie gruźlicy, choroby wenerycznej lub innej choroby zakaźnej.
Z uwagi, że ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi znosi takowy obowiązek szczepieniu takowy przymus co do zasady nie wystąpi - a jedynie w sytuacjach szczególnych.
Sytuacją szczególną tutaj może być np. ogłoszenie epidemii.
Teoretycznie sanepit jako organ mający prawa do egzekucji administracyjnej może wydać nakaz poddania się szczepieniu w konkretnym przypadku.
Ale jeśli nakaz ten nie ma uzasadznienia (występowanie choroby zakaźnej, epidemia itp.) to można podać go do sądu jako nie mający uzasadnienia w obecnych przepisach. Nowa ustawa jasno mówi, że nie można karać za odmowę obowiązkowych szczepień. Prawidłowym byłoby też zgłoszenie do prokuratury doniesienia o popełnieniu przestępstwa przez autorów pisma, w którym, pod groźbą sankcji, wymusza się naruszenie nietykalności cielesnej dziecka.
Natomiast w przypadku epidemii lub np. występowania danej choroby w rodzinie itp. - uzasadnione przypadki - sanepid może administracyjnie wyegzekwować szczepienie, nawet pod przymusem z użyciem siły."
Jeśli chodzi o autyzm to moja mama uczy dzieci z tą chorobą i każdy rodzic w momencie gdy usłyszy, że był chociaż jeden przypadek gdzie jakieś szczepienie "zbiegło" się z autyzmem to nie szczepi