reklama
mamamatysia
Fanka BB :)
Matysia co się narobiło.
Witaj Okruszku co u Was,jak Tymuś??
Marzena....tak wiem o tym ale już się nie dopytałam,jak pójde to wszystkiego się dowiem
Mmatysiu...cholercia to nie ciekawie się u Was dzieje
Ja wiem że my tu bezpieczni jesteśmy ale bez przerwy słysze sygnały straży pożarnej...non stop wyjeżdzają(mieszkam obok)
Mmatysiu...cholercia to nie ciekawie się u Was dzieje
Ja wiem że my tu bezpieczni jesteśmy ale bez przerwy słysze sygnały straży pożarnej...non stop wyjeżdzają(mieszkam obok)
M
Marzena80
Gość
Mmatysia chyba żarujesz??? Boszzz a ja do pracy zaraz jadę... mam nadzieję, że u nas aż tak tragicznie nie będzie i dojadę... no i wrócę...
bo ja w pierwszej chwili też o tym nie pomyślałam... może lepiej jutro zaszczepię mmr, a za 6 tygodni pneumokoki pierwszą dawkę... dowiem się...
edit:
czemu nic nie piszecie - teraz mam posta pod postem... połączą go, nie???
Marzena....tak wiem o tym ale już się nie dopytałam,jak pójde to wszystkiego się dowiem
bo ja w pierwszej chwili też o tym nie pomyślałam... może lepiej jutro zaszczepię mmr, a za 6 tygodni pneumokoki pierwszą dawkę... dowiem się...
edit:
czemu nic nie piszecie - teraz mam posta pod postem... połączą go, nie???
Ostatnio edytowane przez moderatora:
monika1977
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2009
- Postów
- 3 853
Moni nie mam ale dzisiaj może uda się nagrać jak Filip mówi" Pampersa, Krówka, Małpka, Mamusia"Jak będzie miał humor to go nagram :-)
nagraj film instruktażowy dla mojego Tomka. On na każde słowo FifiegO odpowiada ,,dzidzia,,.
Marzenko,u nas miedzy jednym szczepieniem a drugim minęło około trzech miesięcy. Najpierw pediatra się rozchorował,potem starszak miał katar potem obaj byli chorzy.
Mmatysia ,dzwoń po M niech wraca bo w razie czego chłop w domu potrzebny.
monika1977
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2009
- Postów
- 3 853
A słyszałyście że ma padać do niedzieli-conajmniej
nie osłabiaj mnie. Na niedziele planujemy wycieczkę do zoo.
monika1977
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2009
- Postów
- 3 853
To mamy podobne plany bo też chciałam do zoo iść...ale co z tego będzie-nie wiem:-(
Mnie taka słabość ogarnia jak widze prognoze że kur.... dostaje
hi hi hi. Mam nadzieje,ze chociaż u nas w centrum będzie ładnie. Wy już byłyście w zoo a ja jeszcze nie
Elu,gdzie fotki ubranek?
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie Kochane
Mmatysia, Roxy, Marzenka - baardzo Wam współczuje tego co się w Waszym otoczeniu dzieje. Ja akurat w temacie rzek jestem dość biegła, a np. Odrę studiowałam dość wnikliwie... M A S A K R A... Mam nadzieje, że sytuacja w kraju ulegnie polepszeniu, i że i tym razem unikniemy powtórki z 1997 r.
Mam też nadzieję, że nasze Państwo zamiast wydawać kasę na zaj..biste kampanie wyborcze zabezpieczy odpowiednio obwałowania, brzegi itp., zainwestuje w sukcesywną ochronę przeciwpowodziową, bo ... mnie już osłabiają regularne wiadomości (na przelomie lutego/marca oraz lipca, a w tym przypadku doszedł maj) o zagrożeniach powodziowych.
U nas jest całkiem całkiem... Nie pada, ale jest dość pochmurnie. Wyszłam dzisiaj na chwilkę z domku, i o dziwo nawet zimno mi nie bylo.
Confi - u nas także nigdy nie stosowano żadnych preparatów "cokolwiejbijczych"... Także nie pomogę.
mamo Niki - zdróweczka Kochana Ci życzę
Moniko - Ty piszesz o ZOO, a ja... trzymam kciukiz a pogodę na roczek.. Oby się wypogodzilo.
A ja jestem "wypluta" normalnie... Jaga znowu dala czadu w nocy - ale nie bede opisywala szczegółow - bo... nie chcę Was już zanudzać tymi opowieściami. Moj M uważa, że to wszystko przez zęby.. no i tyle... ja nie wiem, może ja już przesadzam... może coś ze mną jest nie tak... Moj M wstaje o 6:30 jak skowronek, a ja wstaje o 8:30 jakbym byla z krzyża zdjęta... On w ogóle nie jarzy Jagowych nocnych cyrków... wrrrrrrrrrrr
No a jutro w ogóle jedzie na pseudo szkolenie do Muszyny (o dziwo nie odwołali, bo nie widzą zagrożenia powodziowego) - i przez 3 dni będzie korzystal z życia, grrrrrrrrrrrrrr
Mmatysia, Roxy, Marzenka - baardzo Wam współczuje tego co się w Waszym otoczeniu dzieje. Ja akurat w temacie rzek jestem dość biegła, a np. Odrę studiowałam dość wnikliwie... M A S A K R A... Mam nadzieje, że sytuacja w kraju ulegnie polepszeniu, i że i tym razem unikniemy powtórki z 1997 r.
Mam też nadzieję, że nasze Państwo zamiast wydawać kasę na zaj..biste kampanie wyborcze zabezpieczy odpowiednio obwałowania, brzegi itp., zainwestuje w sukcesywną ochronę przeciwpowodziową, bo ... mnie już osłabiają regularne wiadomości (na przelomie lutego/marca oraz lipca, a w tym przypadku doszedł maj) o zagrożeniach powodziowych.
U nas jest całkiem całkiem... Nie pada, ale jest dość pochmurnie. Wyszłam dzisiaj na chwilkę z domku, i o dziwo nawet zimno mi nie bylo.
Confi - u nas także nigdy nie stosowano żadnych preparatów "cokolwiejbijczych"... Także nie pomogę.
mamo Niki - zdróweczka Kochana Ci życzę
Moniko - Ty piszesz o ZOO, a ja... trzymam kciukiz a pogodę na roczek.. Oby się wypogodzilo.
A ja jestem "wypluta" normalnie... Jaga znowu dala czadu w nocy - ale nie bede opisywala szczegółow - bo... nie chcę Was już zanudzać tymi opowieściami. Moj M uważa, że to wszystko przez zęby.. no i tyle... ja nie wiem, może ja już przesadzam... może coś ze mną jest nie tak... Moj M wstaje o 6:30 jak skowronek, a ja wstaje o 8:30 jakbym byla z krzyża zdjęta... On w ogóle nie jarzy Jagowych nocnych cyrków... wrrrrrrrrrrr
No a jutro w ogóle jedzie na pseudo szkolenie do Muszyny (o dziwo nie odwołali, bo nie widzą zagrożenia powodziowego) - i przez 3 dni będzie korzystal z życia, grrrrrrrrrrrrrr
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 78 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 296 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 103 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 322 tys
Podziel się: