reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Matur mam już po dziurki w nosie!!! To jest takie marnotrastwo czasu! Siedze tam i nic nie można robić...

ja i siostra prowadzimy tajne warsztaty dla maturzystów.. jak oni zdają maturę to ja nie wiem.... ja mam polski na głowie, ona angielski i bardzo jej zazdroszcze... wolałabym już udawać, że sprzedaje komuś spodnie od garnituru niż słuchać tych potworności i ciągłego eee, aaa, yyyy... nie pamiętam....
qrde, szkoda że mam jazdy z samego rana bo już bym po piwo biegła...

a co do wnerwienia, mój instruktor zrobił sobie 10 dni urlopu ode mnie! Wyjechał do Belgii a ja nie pamiętam już jak się samochód odpala!
 
reklama
ja pomarudze, człek się narobił i nawet durnego "dzienks" nie usłyszał... a po co... qwa, tylko pełen zlew naczyń do pozmywania... i qwa... i mam dość, i nie chce mi sie juz nic, ja chce do mamy....

znajomi byli i w końcu poszli sobie...

Ja bym podziękowała bo wiem co to znaczy narobić się przy garach,Zrobiłaś zapiekankę?
 
Witam.
Aniu fajnie że dobrze się czujesz na nowym stanowisku pracy:tak:a co gorszego samopoczucia też ostatnio tak mam ,także mocno tulę i aby szybko to minęło ;-)
Tsarina jutro będzie lepiej i znowu zaprosisz znajomych:rofl2:
Martuś fajne butki :tak:
 
a...

miałam Wam opowiedzieć coś smiesznego z kursu...

wspominałam kiedyś pannę Kalosz, otóż nie zapłaciła i znikła... na miesiąc czasu niemal... aż w końcu się pojawiła i oto co powiedziała w OSK, kiedy zapytali o kasę:

PK: słyszał Pan o tym wypadku, co cztery samochody spłoneły w Krk?
A: nie...
PK: no właśnie, a jeden był nasz i nie mogliśmy się pozbierac po tej tragedii a jeszcze pisać mialam referat z koleżanka na zajęcia, ale był ciężki i ona się powiesiła... nie moge się pozbierać...
A do drugiego instruktora: ja z tą wariatka nie jeżdżę...
M do A: ja też nie, ona mnie molestuje!
A do M: to spalmy nasze samochody i połączmy się z nią w bólu....


tak, zrobiłam zapiekanke i niestey pomoc Joli doatrła za późno... zapiekanka słabiutka..
 
Nina mi Filip też nic nie chce jeść przez to gardło:-(dobrze że choć mleko pije,tylko z czego On będzie zrzucał buuu...
 
zainwestuj w zmywarkę!!! widzę, że cosik z dietką się ruszyło??? tak??? bo bmi spadło...! gratuluję!!!

trzy kg mniej... ale to ciągle powyżej 90kg na wadze...

Ja bym podziękowała bo wiem co to znaczy narobić się przy garach,Zrobiłaś zapiekankę?

Tsarina jutro będzie lepiej i znowu zaprosisz znajomych:rofl2:

niop, 22-23 maja nowi znajomi bo urodzinki Izy,,,

oj Tsarina, zrób sobie dzień lenia. bunt na pokładzie!!!!
Tsarina no weź nie gadaj że to naprawdę!!!!!!!!:szok::szok::szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D

jak nie jak tak... taka bajkę im pusciła, żeby przymkneli oko, że im miesiąc z kasą wisi....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tsarina historyjka rewelacyjna:-D:-Dniektórzy to mają fantazję:rofl2:Pewnie im szczęki opadły przy historyjce że o kasie zapomnieli:-D:-D
 
Do góry