reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

Zjadło mi posta :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Wszystkiego najlepsego dla Nadii i Roxy:-D:-D:-D

My już po jednym spacerku, odprowadziłyśmy Zbyszka do pracy na 9 :tak: zaraz idziemy na następny tylko Sanka się obudzi

Kornasia te włoski to fajnie na zdjęciach wyglądają, tak to utrapienie z nimi: nie czesz, nie myj, najlepiej w ogóle nie ruszaj:no::no:

Kasica przyzwyczaisz się... ja z taką długością chyba 6 lat chodziłam... ale spotkałam męża i skończyło się łobuzowanie...

a dziewczynki, jak mowilam, że Iza pieknie je to nie wspomniałam, że się z niej wegetarianka robi, jak jej daje coś do jedzenia, to mięso wypluwa... oczywiście próbowałam jej to ukrywać, ale wtedy wogóle nie je, sa tylko 3 potrawy mięsne które zjada, ale w koło 3 rzeczy jej dawać nie będe... dziś próbuje nowości, może przejdzie, a jak nie to lipa...
zjada: pulpety, gulasz i danie tzw. meksykańskie. Doradźcie coś, bo jak jej to żelazo wyrównam? Sam szpinak i jajka? Ile można?

ps. pisze się "wogóle" czy "w ogóle" jako synonim "wcale"??
 
reklama
Kasica przyzwyczaisz się... ja z taką długością chyba 6 lat chodziłam... ale spotkałam męża i skończyło się łobuzowanie...

a dziewczynki, jak mowilam, że Iza pieknie je to nie wspomniałam, że się z niej wegetarianka robi, jak jej daje coś do jedzenia, to mięso wypluwa... oczywiście próbowałam jej to ukrywać, ale wtedy wogóle nie je, sa tylko 3 potrawy mięsne które zjada, ale w koło 3 rzeczy jej dawać nie będe... dziś próbuje nowości, może przejdzie, a jak nie to lipa...
zjada: pulpety, gulasz i danie tzw. meksykańskie. Doradźcie coś, bo jak jej to żelazo wyrównam? Sam szpinak i jajka? Ile można?
Tsarino mi Julek od tygodnia tylko mleko je i suche bułki.
Także w ogóle Ci nie pomogę, a wręcz zwrócę się o pomoc... jak to robisz, że Iza szpinak i jaja je?
Lekarka niby widzi dziąsła grubsze i twierdzi, że to może trójki górne i dwójki dolne, ale ja tam nic nie widzę. Zanim one wyjdą to moje dziecko w anemię wpadnie. Dodam jeszcze że je mleko, ale moje więc nie wiem czy jakieś żelazo dostaje z tym mlekiem. Z mieszanką byłoby pewniej bo wiem, że jest wzbogacana w żelazo.

A długo to trwa u Izy?Jak nie to może przejściowy wegetarianizm.
 
Tsarino mi Julek od tygodnia tylko mleko je i suche bułki.
Także w ogóle Ci nie pomogę, a wręcz zwrócę się o pomoc... jak to robisz, że Iza szpinak i jaja je?
Lekarka niby widzi dziąsła grubsze i twierdzi, że to może trójki górne i dwójki dolne, ale ja tam nic nie widzę. Zanim one wyjdą to moje dziecko w anemię wpadnie. Dodam jeszcze że je mleko, ale moje więc nie wiem czy jakieś żelazo dostaje z tym mlekiem. Z mieszanką byłoby pewniej bo wiem, że jest wzbogacana w żelazo.

A długo to trwa u Izy?Jak nie to może przejściowy wegetarianizm.

Jajka u nas to: jajecznica sama lub z dodatkami, pasta do chlebka (jajko, kilka "listków" cebulki, szczypiorek), jajko gotowane w zupie, kopytka czy naleśniki (jako krokiet z nadzieniem z jajka)
szpinak: do rybki (buziaki joluś), do jajecznicy (to bomba żelazowa), do makaronu lub jako sałatka do obiadu, tyle... do szpinaku bardzo pomaga czosnek, tak ząbek,może pół i masełko

co do wegatarianizmu, Iza zawsze jakoś odrzucała mięso, ale teraz od ponad tygodnia to nie ruszy... jak pływa w zupie to wyciągnie z buzi i wyrzuci, nawet najdrobniejszy kawałek, takie zwykłe na talerzu, to jest kłopot jak widelcem czy łyżką go rusze... dziś mam mięsne pierogi dla niej to zobaczymy, może coś z tego będzie. Do farszu wpakowałam paprykę, to może "ukryje" ten smak...
 
Hej!
Witam się poświątecznie z oczywistym nadbagażem w postaci ciąży spożywczej ;-)
Wróciliśmy wczoraj po południu, dom jest w stanie opłakanym (walizki jeszcze z wyjazdu do Włoch nierozpakowane) i nie wiem gdzie ręce włożyć.
Oczywiście Lili rozpieszczona na maksa chodzi koło nogi i mędzi :wściekła/y:

Składam życznia wszystkim naszym 11-miesięczniakom, którzy obchodzili święto kiedy mnie nie było. Buziaki dzieciaczki.
A dziś dla Nadii i Roxy buziole - mua mua:tak:

mamo Niki, agakm, dzięki za pamięć :tak:

Zbieram się od 3 godzin na spacer. Było takie piękne słoneczko a teraz już sobie poszło :-( buuuu
 
Witajcie dziewczyny:-)

Dziękujemy z Naduśką za życzenia...jesteście kochane:tak::-)
Ja narazie tylko na chwilke,jesteśmy jeszcze u teściów....wieczorkiem Was nadrobię:tak:
 
witojcie... bylismy na spacerze, ale deszcz nas do domu przywiał.. do dań mięsnych mogę dodać pierogi z mięsem... dobrze, że zrobiłam dla nas wszystkich takie same, a ja nie dodaje nic do nich, bo Iza zjadła swoje dwa i jeszcze trzy z mojego talerza. Czyli całkiem niezła porcja.

a z nowości u mojej dorosłej córki, zawsze jak mówię jej, że nie wolno to groże jej palcem no i się nauczyła tego! Ja jej nie wolno a ona się uśmiecha i grozi mi palcem. A jak popukałam się w czoło i mówie jej, że chyba zwariowała to też zaczeła się w czolo pukać... bohaciefka miała racje, teraz bardzo trzeba uważać, bo mała papużka wszystko powtarza... zwłaszcza to co nie powinna...

ja dziś jade do rodziców, Michał chce mieć wieczór dla siebie i swoich muz, więc czemu nie. Ja skorzystam i popróbuję sił z racuchami. Muszę babci zrobić dietetyczne racuchy... dla mnie to coś wzajemnie się wykluczającego dieta i racuchy (dodam, że mają miec smak tradycyjnych)... ale zobaczymy... babcia odkąd zdiagnozowano cukrzyce schudła już 9 kg (ja też tak chce....)
 
Witam dziewczyny.
Siadam z wami dopiero teraz bo dopiero niedawno doszłam do siebie po dzisiejszych wydarzeniach...
mamamatysia - mój m ma na drugie Adam, moze wypożyczysz swojego na czas remontu??? Bo ja mam zabudowę wanny do zrobienia od 5 lat!!!!!!! I kafelki w kuchni do położenia (paseczek). Widząc jaki zapał ma twój M to poszłoby szybko ;). A tak może do 10 rocznicy doczekam obudowy wanny (chyba, ze sama sobie fundnę jak wrócę z wychowawczego), chyba, ze uduszę M gołymi ręcami! (jest osttanio nieznośny w sposób podnoszący mi adrenalinę). ech...
Tak mój maz bierze się za remonty ale zazwyczaj mamy wykonawców:sorry:.Fakt ,ze z niego złota raczka ale niestety jego czynny udział ostatnio kończy się na projekcie ewentualnie zakupie materiałów.Winny brak czasu.
Mama matysia-dostałaś ,może moją wiadomość odnosnie czerwcowego spotkańka?pytam bo nic mi nie odpisałaś:-(
Przepraszam kochana ale chyba nie doszła wiadomość:-:)-:)-(.Oczywiście zapraszam serdecznie:-).Najlepiej jesli temat spotkania będziemy wałkowac w odpowiednim dziale to wtedy na pewno nic nie umknie;-).
NADIO I ROXY WSZYSTKIEGO NAJ NA TEN OSTATNI NIEMOWLĘCY MIESIĄC.BUZIAK OD FILIPA:-)
Mmatysia - nie napisałam Ci wcześniej... ale napiszę teraz - z Ciebie to taka bardzo dobra duszyczka, i do tego wszystkiego skromnie i po "cichu" do swoich zasług podchodzisz. Podziwiam Cię i to bardzo :tak::tak::tak:
Dziękuję:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:.
Okruszku fajnie,ze wpadłaś:-).Gratki dla Tymonka-dzielny mały mężczyzna.
Co do podkarmiania Niedozwolonymi rzeczami to cie rozumie.Podczas świat Filip skosztował wszystkiego co było na stole(z makowcami,bita śmietaną i frankfuterkami włacznie) bo kochana babcia,dziadzio i ciocie dawały skosztować.Teraz niestety borykamy się z paskudnym uczuleniem i nie umiemy znaleźć winowajcy:baffled:.Dobrze,ze dyplomatycznie zakończyłaś sprawę no i ze teściowa zrozumiała.
Nino 2003 super miejsce.Sama chętnie bym się wybrała,ba gdybym miała takowe niedaleko byłabym stałą bywalczynią.Uwielbiam takie klimatyczne miejsca:-)
witojcie... bylismy na spacerze, ale deszcz nas do domu przywiał.. do dań mięsnych mogę dodać pierogi z mięsem... dobrze, że zrobiłam dla nas wszystkich takie same, a ja nie dodaje nic do nich, bo Iza zjadła swoje dwa i jeszcze trzy z mojego talerza. Czyli całkiem niezła porcja.

a z nowości u mojej dorosłej córki, zawsze jak mówię jej, że nie wolno to groże jej palcem no i się nauczyła tego! Ja jej nie wolno a ona się uśmiecha i grozi mi palcem. A jak popukałam się w czoło i mówie jej, że chyba zwariowała to też zaczeła się w czolo pukać... bohaciefka miała racje, teraz bardzo trzeba uważać, bo mała papużka wszystko powtarza... zwłaszcza to co nie powinna...
Super,ze Iza poznaje nowe smaki i je akceptuje.Ja miałam jutro lepić pierogi z jagodami(Filip uwielbia kluchy i makarony,pierogów jeszcze nie jadł) ale nie będę mu smaka robiła skoro na razie nie może nic jeść:-(
Jeśli chodzi o "małpowanie" to u nas tak samo.Jak grożę on robi to samo jak mówię nie kiwając głowa on to samo...dodam,ze Mateusz i jego kumple ostatnio zaczęli używać środkowego palca:)zawstydzona/y:) wiec tylko czekać na nowa umiejętność małego:eek:
 
Witam.
Wszystkiego co najlepsze dla Nadii,największego szogunka;-).
Matysia a co się wydarzyło dzisiaj???A to ci z Mateuszka łobuziak...
A co do papugowania ,dzisiaj jak dzwoniłam to zwróciłam uwagę że dziecko też się łapie za ucho:-)a potem na słowa "zrób halo" ,przykłada rękę do ucha:-D.
Nina przytulna ta kafejka,pogratuluj cioci.
Moniq witam.

 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam.
Matysia a co się wydarzyło dzisiaj???A to ci z Mateuszka łobuziak...
A co do papugowania ,dzisiaj jak dzwoniłam to zwróciłam uwagę że dziecko też się łapie za ucho:-)a potem na słowa "zrób halo" ,przykłada rękę do ucha:-D.

Cześć Kasiu.
Rano zaliczyliśmy rajd karetką na pogotowie.Filip połknął opakowanie pochłaniacza wilgoci(te małe torebki,które dodają do butów,większych zabawek,sprzętu rtv i agd):-:)-:)-(
 
Do góry