reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Dobry wieczor....

A ja tam nic nie robie do swiat, nawet nie sprzatalam...:sorry2:...

Caly czas czuwam nad dziewczynami....Niestey obie juz maja goraczke... W dzien nie obylo sie bez podania nurofenu Amelki gdyz goraczka dobila juz do 40.5 stopnia....po leku troszke spadla ale wieczorem znowu bylo ponad 39....no i za rada Moniq podalam znow nurofen i jestem teraz troszke w strachu bo pomimo leku goraczka nadal 39.7.....
Ala tez ma prawie 39 ale jej narazie nic nie dawalam...
Caly czas Amelka budzi sie z placzem...
A tu jeszcze swieta ida i nawet do lekarza nie bedzie mozna isc tylko od razu do szpitala...:baffled:
Mam jednak caly czas taka nadzieje ze jutro bedzie lepiej..

A teraz siedze i przegladam sobie przepisy z tego blogu moje wypieki......no i nie moge powstrzymac slinianek....
A tak wogole to bedzie mi brakowac tego jajeczka z majonezem i salatki przy swiatecznym stole....aaaa no i szyneczki i schabu mojej mamy...:-:)-:)sorry2:
 
Dobry wieczor....

A ja tam nic nie robie do swiat, nawet nie sprzatalam...:sorry2:...

Caly czas czuwam nad dziewczynami....Niestey obie juz maja goraczke... W dzien nie obylo sie bez podania nurofenu Amelki gdyz goraczka dobila juz do 40.5 stopnia....po leku troszke spadla ale wieczorem znowu bylo ponad 39....no i za rada Moniq podalam znow nurofen i jestem teraz troszke w strachu bo pomimo leku goraczka nadal 39.7.....
Ala tez ma prawie 39 ale jej narazie nic nie dawalam...
Caly czas Amelka budzi sie z placzem...
A tu jeszcze swieta ida i nawet do lekarza nie bedzie mozna isc tylko od razu do szpitala...:baffled:
Mam jednak caly czas taka nadzieje ze jutro bedzie lepiej..

A teraz siedze i przegladam sobie przepisy z tego blogu moje wypieki......no i nie moge powstrzymac slinianek....
A tak wogole to bedzie mi brakowac tego jajeczka z majonezem i salatki przy swiatecznym stole....aaaa no i szyneczki i schabu mojej mamy...:-:)-:)sorry2:


Ojej to Ala złapała to coś od Amelki chyba nie? Wysoka ta gorączka...oby szybko dziewczynkom przeszło.
Z jednej strony fajnie nie sprzątać...ale przy moim lenistwie święta motywują mnie do sprzątania:)
 
Ojej to Ala złapała to coś od Amelki chyba nie? Wysoka ta gorączka...oby szybko dziewczynkom przeszło.
Z jednej strony fajnie nie sprzątać...ale przy moim lenistwie święta motywują mnie do sprzątania:)

No wlasnie chyba tak...one czesto sobie buzki daja tzn polizuja sie jezyczkiem lub z nieswojego kubeczka napija ....a no i czesto smoczki tez mieszaja,,,:baffled:..wiec pewnie tak...

Ja tez bym chciala zeby mnie cos zmotywowalo do posprzatania...:sorry2:..takiego "doglebnego" bo tak to zawsze staram sie miec porzadek..:blink:
 
reklama
jolu kochana, ja przy takiej wysokiej gorączce - 40,5 stopnia - już bym chyba do szpitala jechała, mam okropne doświadczenia i bałabym się o drgawki :-( Spokojnej nocki życzę. Bosz żeby dziewczynkom nic nie było poważnego! Tak się o Was martwię! Przesyłam Wam milion pozytywnych myśli!

m&m's mnie też ostatnio wena jakoś nie dopisuje...

nina kasia ja niestety nie mogę odwiedzić moich bliskich zmarłych - taty, wujka, dziadków - są pochowani w Kołobrzegu, ale pomyślę o nich w niedzielę....
 
Do góry