reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

allo, allo!!!

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KUBUSIA!!!
TIKANIS GDZIE JESTEŚ? DLACZEGO SIĘ NIE ODZYWASZ???

Kasiu - świetne fotki!!! Oczywiście pępek widziałam:tak::tak::tak:... U mnie nie widać:sorry2:...

Tsrina - wrzuć zdjęcia po wizycie u fryzjera:tak:! Poprawki zawsze wychodzą potem najlepiej!!!
 
reklama
Aga ja nie wątpię,że niania z niej extra.
Widziałyście kiedyś jak dusi się dziecko karmione podczas jazdy ? Mojej koleżanki dziecko ledwie odratowali. Najlżejszym powikłaniem było zachłystowe zapalenie płuc.
Czyli dwie nagany bo dwoje dzieci było karmione.
 
mój tata zawsze mi awanture robi jak Izie daje chrupki w samochodzie- nie że nakruszy, ale że się zadławi, a jak daje jej pić, to zaraz zjeżdża na pobocze... wiem, że ryzykowne, ale po tych chrupkach strasznie suszy,,,
 
Tsarina...a ja się wystraszyłam że jakiś faktycznie "wypadek" sie wydarzył z Twoim udziałem:zawstydzona/y::dry: ach Ty.....:-D
Masuje dziąsełka jak tylko pozwala dentinoxem ale różnie to bywa:sorry2:

Kasia....no piękny pępuszek:tak:;-):-)


Kurna ja też dawałam Nadii chrupki w samochodzie żeby cicho siedziała:baffled::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Tsarina...a ja się wystraszyłam że jakiś faktycznie "wypadek" sie wydarzył z Twoim udziałem:zawstydzona/y::dry: ach Ty.....:-D
Masuje dziąsełka jak tylko pozwala dentinoxem ale różnie to bywa:sorry2:

Kasia....no piękny pępuszek:tak:;-):-)

wypadek by był, jak niechcący wbiłabym mężowi nożyczki w ten durny uśmieszek...
przepraszam, że Cie w błąd wprowadziłam...

edit:
spoko, umieszczę...
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Mamusie...cały weekend zabierałam się by do Was napisać...może jakoś tak w punktach:tak:
1. Wszystkiego naj...naj...naj....dla Kubusia...rośnij zdrowo maluszku i bądź wielką radością dla Rodziców
2.Tsarina - trzeba było cioteczkom pksy pokazać...może były tak zajebiaszcze ze nie powinnaś ich tykać....a może tak los chciał i teraz wrócisz z ekstrasuper fryzurą:tak:
3. Kasiu Aguś super ze spotkanie się udało. Filipek powinien teraz zostać reklama babyboom w tej koszulce...a tak wogóle to ma buźkę jak dziewczynka:tak:
4. Mama Niki - gratulacje dla Nicoli...może i ja zabiorę się za nocnikowanie skoro tyle sukcesów;-)
5. Marzenko Barmanko czytałam ostatnio o tej diecie i jak dla mnie super to wygląda....tym bardziej ze znalazłam blog gdzie laska wypisuje swój codzienny jadłospis...tylko jeszcze go nie przejrzałam:sorry2:
6.Confi ja tez dziękuję za spotkanie:-)- tym razem Ty zostawiłaś łyżeczkę:-D...fajnie jest popatrzec na dzieciaczki w grupie a najfajniej będzie w sobotę:tak:
A mój M. powiedział ze nie mógł oderwać oczu od Damianka....bo jego buzia nie pasuje do reszty tzn. niby mały człowieczek a buzie ma tak mądrą jakby miał za chwile wstać i coś powiedzieć...no i te długie chude nogi :-D...w każdym razie same pochwały:tak:

A co u nas...
1. dziś jestem w pracy:-(...niemiłosiernie się dłuży:-( ...dzieciaki maja rekolekcje wiec są w domu:-(
2. Weekend to był dzień dobroci dla mojej Zosi w sobotę po 2 m-cach pojawiła się moja Sis by ja zabrać na spacer (okazało się potem ze jej moja mama kazała) a w niedziele szwagier z teściowa zabrali Zosia na spacer po klifie w Gdyni Orłowie...aż nie mam odwagi popatrzeć na spacerówkę w jakim jest stanie (padało):baffled:
3. W sobotę byliśmy w odwiedzinach u Nadii z listopada'09...pierwszy raz bo dziecko bardzo marudne i jej mama w ciągłej depresji:confused:....nie wierzyłam dopóki nie zobaczyłam:szok:...moja Zosia to aniołek....tamta cały czas płakała cały czas na rekach w ciągu dnia śpi tylko 30 min...tragedia
A tak trudno było mi uwierzyć ze płacze cały czas od urodzenia:dry:
acha a jej 7 leni brat Szymek chce sie ożenić z moja ZOsia:dry::baffled:
4. podczas tej gościny Zosia ok 17.00 zaczęła marudzić ...nie chciała jesc, nie chciała spac itp. :confused: w domu to samo po kąpieli butla a Ona pluje mlekiem, smoka wypluwa i od czasu do czasu miała odruch dławienia...do 21 ja nosiłam lulałam mała ani spać ani jeść a słaniała się ze zmęczenia....w końcu zaczęła buzie otwierać, dławic sie i wypluła kółko z folii takiej sztywnej większe od 5 złotówki...:szok:normalnie szok. Musiała u nich to znaleźć na podłodze i miała przyklejone w buziolce....do tej pory jak pomyślę ze mogło jej zatkać tchawice to mam dreszcze
5. Dziś zapisałam sie z Zosia do lekarza/ na 1 kwietnia....byłam ostatnio 16 grudnia i najwyższy czas pokazać się lekarce:sorry2:
5. A mnie coś gardło pobolewa trzymajcie kciuki zebym do soboty sie nie rozchorowała
 
reklama
AgA - o mamo... współczuję tego "odkrycia" w Zofikowym buziolku...:-:)-:)-:)-:)-:)-( Kurcze... dobrze, ze tak to sie skonczylo...


A jakie Ty masz odczucia wobec przyszłego zięcia;-):-D???
 
Do góry