reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

hanana- dobranoc slodkich i spokojnych snow!!!
liliana- witam cie...ja tez dzis mialam straszny sen... snilo mi sie ze bylam bez zebow jak sie obudzilam to odrazu jezykiem po zabkach ale byly na szczescie... i jeszcze jak by tego bylo malo to jak przysnelam chwile po tym to przysnily mi sie ropuchy ale jakie ogromne... czytalam w senniku ze zeby to choroba a ropuchy bogactwo... no oszalec z tymi snami...
 
reklama
Liliann, ale fajnie to brzmi, "bliźniak prawy", hehehe :-D:-D. Nie denerwuj się kochana, na pewno wszystko z maleństwami OK, ale chyba każda z nas się tak denerwuje przed USG - ja przed moim połówkowym też miałam takiego nerwa, ale w końcu się nakręciłam na poznanie płci i w ogóle zapomniałam, że przecież nie temu to badanie miało służyć... (na szczęście lekarz pamiętał i porobił wszystkie inne pomiary):-p A z tymi snami to tak niestety jest, ja chyba nigdy nie miałam tak realistycznych (i czasem surrealistycznych!) snów jak teraz. Np bardzo często śnią mi się koty, w różnych konfiguracjach - a to jakieś drapieżne, co się na mnie rzucają, a to że mi się kocięta w szafie zalęgły... różnie, czasem naprawdę mój mózg mnie zadziwia! :-D

Co do tej glukozy, moja pani Dr poleciła żeby sobie zabrać na badanie cytrynkę i wcisnąć ją do tego preparatu co podadzą, bo można ponoć pawia puścić takie to smakowite. Ja mam co prawda jako słodyczoholik wysoką tolerancję cukru, ale cytrynkę na wszelki wypadek spakuję do torebki. :tak::-)
A na kontrolę też chodzę co miesiąc (czasem nawet 27-28 dni), przed zakończeniem kolejnego zwolnienia. I morfologię też mam co miesiąc, bo mam te problemy z żelazem.

Sheeppy, buziaki! Dobrze że wszystko w porządku u Ciebie! :-)
 
patusia- a jak twoje zakupki??? zaczynam szalec po nowym roku jak moj M bedzie mial troszke wolnego... juz nie moge sie doczekac... a teraz w srode jade na centra bo musze sobie cos kupic bo w styczniu na urlop lece do Polski...
No moje jeszcze nie zaczęte choć jak byłam w październiku w Szkocji to z babcią nabyłam 3szt body i czapeczkę typowo dla dziewczynki -narazie czekam na usg 15 stycznia . Mam nadzieje ,żę dziewuszka, ale jesli nie to na chłopca mam sporo rzeczy po synku wiec w tym wypadku dokupie tylko pare nowych rzeczy .
 
czasami np dziś rano chciało mi się jeść ale nie chciało mi się stać z łóżka i do mojego tak "Chciałabym zrobić nam dziś śniadanie, ale nie chce mi się wstać z łóżka"

A co do temperatury w łóżku my ostatnio o dziwo nie narzekamy :zawstydzona/y: aż się czasami zastanawiam czy wszystko ok
 
katarzynak83 - kochana czytalam właśnie o tych zasłabnieciach, ze właśnie teraz mogą nam dokuczać, ja na szczęscie nie mam takich dolegliwosci, ale tobie wspołczuję, jeszcze taka ważna rola bycie chrzesną. A moze spróbuj zjeść jakiegoś batonika, to może trochę cię wzmocni, mi jeszcze przed ciążą pomagało!
A co do kopniaczków nie martw się ja czuję dopiero od 3 dni, tyle że muszę na nie czekać do wieczora gdzies o godzinie 21 dzidzia aczyna szaleć, ale są tak słabe, że mój mąż ich nie czuje :p
sheeppy- fajnie, że się odezwałaś i że z tobą i maluszkiem wszytsko wporządku No i super, że dzielnie przetrwałaś lot..pozdrawiam
madzia431- kochana ja też tak miaałam, ze nie czułam dzidzi i przeczytałam w książce, co trzeba zrobić, żeby ją poczuć. Wieczorkiem zjedz kolacyjkę, tak gdzieś po godzinie połóż się i rozluźnij, jak dzidzia dostanie energi z twojej kolacji a ty będziesz sobie leżała spokojnie to powinnaś poczuć ruchy maluszka. Ja tak zrobiłam wczoraj, tylko że mój brzdąc odezwał się po 2 godzinach od kolacji :p, ale za to później fikał i fikal. A dziś rano jak się przebudziłam to dawał mi kopniaki, że jest głodny, ale poszłam spać jeszcze bo było po 6 rano :p
hanana5- ja też w sylwestra spedzam w domku i jestem trochę tym przerażona, bo to nasz pierwszy sylwester i to taki samotny, więc nie wiem jak to będzie, ale w tym roku byliśmy na 3 weselach więc mamy narazie dość imprez. A co do twojego maluszka to na pewno rośnie zdrowo, nie zamartwiaj się bo to nic nie da a tylko stresuje ciebie i dzidzię.
liliann- to miło, że tak fajnie minęły ci święta i za razem rozumiem cię, ze jest ci ciężko, ja czasami nie mogę wytrzymać z bólu kręgosłupa lub innych doleglisowsci a co dopiero ty! A co do koszmarów to każda z nas je mam, mi też się ciągle sni taka masakra, że jak wstaję to się zastanawiam czy to się działo naprawdę.
paula7- superowy pokoik twojego syneczka
patusia44- kochana ja idę 14 stycznia i też mam nadzieję, ze się dowiem, ja mam przeczucie na dziewczynkę, a mój maż mówi czsami jak do chłopca, ale ogólnie wszyscy mówią, że będzie dziewczynka. Tak więc trzymam za ciebie kciuki, żeby ten nowy rok przyniósł nam dobre wiadomości!
 
patusia44, katarzynak83- to ja jestem 3 w kolejce - tez mam termin na 29 maja... ale z pewnoscia bede rodzic wczesniej bo bede miala cesarke,, a to dlatego ze mam chore oczy,, jedno -1,5 a drugie -7,5, praktycznie widze tylko na jedno oko...:baffled:
kokoszka- co do kupowania i urzadzania pokoiku dla malenstwa zle mnie rozumialas kochana,, ja nie robie tego pod malenstwo.. a ten remont i tak nas czekal.. a ze jest kasa to kupujemy zwyczajna szafe i biurko rogowe... plus wykladzine wszytsko normalne nic dzicinne,, te slodkie dziecnne rzeczy - czyli typowe urzadzanie pokoiku bedziemy robili dopiero gdzies moze pod koniec marca, w kweitniu...:-D
 
reklama
A ja mam załamke i jestem wykończona :-(
Córcia jest chora, już 2 dzień ma temp. 39, wysypke na twarzy podobną do rózyczki (ale to nie różyczka)
Teraz mi zwymiotowała i nie wiem co się dzieje :no:

Mój rodzinny jak zawsze ten sam lek - antybiotyk (chyba innych nie zna) czekam na prywatną wizytę innego lekarza
 
Do góry