reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

witam wpadłam się przywitać a tu pustki:-(nikt niezajżał!no widać ,że weekend to rodzinny czas:-)ja sama z Niki bo tatuś pojechał sobie na rybki:(taaa tatusiowie to zawsze mają czas na przyjemności -a ty kobitoo zajmuj się domem stuj przy garach i miej dziecko na oku,a na przyjemnosci jakoś mniej czasu buuu:no:ja jeszcze walcze z obiadem bo przy Niki zrobienie rolad dzis graniczy z cudem:tak:ale jeszcze troszke to bedzie szło zrobić sosik ,a tak to nuda cała niedziela zapowiada się w domu:-(bo to wstrętne przeziebienie jeszcze mnie trzyma a pozatym niewim o której m sobie do domciu zciągnie,ale w sumie wczoraj miałam troszke relaksu -Nicol podrzucilismy babci a my wyskoczylismy do kina,wpraedzie to nie to samo co Kinoplex w Opolu,no ale zawsze kino,ale różnica kolosalna bo ze sto lat niebyłam w moim mieście w kinie tylko z M zanim Nicol przyszła na świat to bardzo czesto jeździlismy do Opola ,lepszy dźwięk no i przedewszystkim ekran!no ale i tak jestem zadowolona bo dawno niebyłam w kinie i tym naszym też się zadowoliłam,a Niki też zadowolona bo przeciez babcia na rączkach nosiła i jak zwykle rozpieszczała więc była cała happy,a mi jak zwykle się troszke za nią teskniło:tak:niby ogladałam film ale w myśłach Niki była,ciekawe kiedy mi to minie inne mamy to czasem patrzą tylko jak gdzieś dziecko sprzedać i gdzieś wyskoczyć,ja staram się to żadko robić,bo wole być z niunią choć nieukrywam,ze czasem też mam jej dość jak da popalić:-)ale kocham urwisa całym sercem i jakoś tak zawsze myśle i się przejmuje jak niejestem przy niej:tak:ok bo się rozpisałam przyjemnej niedzieli dziewczynki!i mam nadzieje ,ze ktoś jutro tu zajrzy:tak:
 
reklama
Oj pustki...
Moje dziecię już śpi.Mam ochotę na pogaduch,wstąpcie na jednego;-).

nooo pustki... :eek:

ja póki co musze wykąpać Dziecia.. wiec z tym "jednym" i pogaduchami na razie przypassuję... najpierw obowiązki, później przyjemności... ;-)

Chociaż nie wiem, czy przy mojej dzisiejszej "aktywności" nie zmęczę się powyższymi czynnościami i nie zmienię swojego M w kimaniu ;-):-D:-D:-D
 
Witam!

Moniqsan - szczęśliwej podróży i bezpiecznego powrotu do domu! Odpoczywaj ile wlezie a potem do nauki - ZZnZ (= Zakuć, Zdać, nie Zapomnieć).

Aga km - konsekwencja przy nauce samodzielnego zasypiania to podstawowy warunek na powodzenie!!! Niestety ja do konsekwentnych nie należę więc to M nauczył Małgosię samodzielnie zasypiać, trwało to 5 wieczorów kiedy byłam w pracy więc nie słyszałam to nie cierpiałam.
A to ci M pohulał z okazji narodzin Jagodzi:-). Mój to był padnięty i poszedł do domu odsypiać, zresztą zostało mu starsze dziecię w domu. Za to odbierając mnie z Małgosią ze szpitala był tak zakręcony, ze 3 razy wracał bo czegoś zapominał i oczekiwanie na powrót do domu trwało 2h (załapałam się na szpitalny obiad, szczęście, ze Małgosia łądnie spała dostawszy kieliszeczek mieszanki od położnej bo nie miałam jeszcze pokarmu:szok:).

Nina - trzymam kciuki za dostanie tej pracy. Daj szybko znać jak poszła rozmowa.

Ankzoc - oj! Bidulki dwie. Szybkiego powrotu do zdrowia. Pytałaś się lekarza co obie mogłybyście brać na wzmocnienie odporności bo dość często chorujecie.
Moja tez nie daje sobie zajrzeć do paszczy, zaciska szczękę i tyle. A mamy tylko dwa ząbki na dole od prawie 2,5 miesiąca. Na razie nic więcej się nie wyżyna. Dziwne...

Mamamatysia - gratuluję nowego członka rodziny:-).
A jak Mati??? A wiesz czym się struł???

A ja wróciłam ze szpitalnej izby przyjęć. Dostałam duphaston na podtrzymanie ciązy, mam się oszczędzać i w razie nasilenia krwawienia wrócić. Jestem pełna obaw:-(. Maleństwo jest na swoim miejscu, widziałam jego bijące serduszko.
Teraz za każdym razem jak ide to toalety to mam stresa. W poprzednich ciążach tego nie miałam.



Kornasiu i Asiu (Confi)
wszystkiego najlepszego z okazji urodzin,
szczęśliwej chwili każdego dnia, miłego gestu bez okazji,
marzeń cała fura, bliskości z M pielęgnowanej niczym skarb,
zdrowia, gniazdka własnego wyśnionego, zadowolenia z drobnostek,
siły i pomysłów bez liku na szczęście i radość.

 
Ostatnia edycja:
Bohaciefka, trzymaj się mocno. myśl pozytywnie. Wiem co przeżywasz bo sama to przechodziłam. Bądź dzielna. My tu trzymamy kciuki, a ja to szczególnie, wkońcu poczuwam się do "sprowadzenia" tej fasolki. :)
 
Bohaciefka, trzymaj się mocno. myśl pozytywnie. Wiem co przeżywasz bo sama to przechodziłam. Bądź dzielna. My tu trzymamy kciuki, a ja to szczególnie, wkońcu poczuwam się do "sprowadzenia" tej fasolki. :)
A pzrechodziłaś to z Majką czy Mikołajem????
Boję się naprawdę.


m&m's - weszłam na ***

Spokojnej nocy.
 
Ostatnia edycja:
bohaciewka-bedzie dobrze!myśl pozytywnie!a zaniedługo bedziesz się cieszyć i całować swoje słodkie maleństwo!:tak:ja jestem dobrej myśli i trzymam kciukasy :tak:i już się niemoge doczekać jak nam na forum pokażesz fotke swojego skarbeńka:-)głowa dogóry!pozdrawiam a wam dziewczyny życze dobrej spokojnej nocy :tak::-)
 
Dzień Dobry, ja jeszcze dziś melduję się z domku, wiecie co postanowiłam walczyć z Mają w nocy mam już dość tego wstawania co godzinę, co dwie wykańcza mnie już to i postanowiłam, że będę dzielnie z tym walczyć, wprawdzie Maja już zdrowieje, ja jeszcze nie zabardzo, więc nie wiem czy to dobry moment , ale jak mam się męczyć to wolę od razu i tak postanowiłam, że nie będę od razu eliminowała całkowicie karmień bo przy cogodziinnych lub dwugodzinnych podjadaniach pewnie ciężko byłoby jej zaakceptować taki stan rzeczy, ale staram się chociaż co 2 karmienie, najpierw daje smoka przytulam głaszcze jak nie pomaga to daję herbatkę , poxniej smoka przytulam i uspiam, oczywiście jest opór i krzyk, na moje m nie mam co liczyć więc walczę sama, ale wierzę, że mi się uda......:sorry2::sorry2::sorry2:. A wiecie co jest najśmieszniejsze, że mam wyrzuty sumienia, że odmawiam mojemu dziecku cyca, kiedy ona chce i rano wstaje zastanawiam się czy nie jest na mnie zła :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
A tak pozatym to Maję wczoraj obsypało w czerwone plamki, coś ją uczuliło tylko co???? hmmm

bohaciefka- wiesz co w sumie to powiem Ci, ze zapisuje ile razy i kiedy Maja była chora i wiesz co co 3 m-ce coś ją łapie i to w sumie same wirusowe, zapalenie, krtani, oskrzeli, narazie zaliczyła 3 choróbska, teraz idę z nią na kontrolę to podpytam o coś na wzmocnienie, resztę odp na ***

Kubusiu wszystkiego najlepszego i najważniejsze życzę Tobie i Twojej mamusi spokojnych przespanych nocek!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam mamusie.
STO LAT DLA KUBUSIA I JEGO MAMUSI.
Tak jak przewidziałam weekendowe pustki były:sorry:.
Mati już czuje się dobrze.Nabrał siły i rozrabia razem z zapatrzonym w niego Filipem.Dobrze,że ferie trwają tylko dwa tygodnie i powoli się kończą bo jeszcze trochę i dostałabym na głowę:sorry: .
Z weekendowych spraw to:kuzynka wyszła ze szpitala z malutką i wczoraj poprosili mnie zebym pomogła w kąpieli,dziś znowu idę bo jeszcze nie czuja się pewnie .Mała jest piękna.Naprawdę dawno nie widziałam dziecko,które w trzeciej dobie życia wyglądałoby tak dobrze. Wieczorkiem zrobię zdjęcie to same zobaczycie(kurcze ciocina duma przeze mnie przemawia:laugh2:).
kobitki pełna mobilizacja i wieczorkiem zasiadamy do laptopów:Weekend się skończył!!!
 
reklama
mama Niki, ja też nie pamiętam kiedy byliśmy ostatnio w kinie :-:)-( niby znajomi są chętnie na posiedzenie z młodym, ale oni mogę tylko popołudniu, czyli nasze wyjście do kina byłoby wieczorem - ale ja jakoś nie mam ochoty kłaść spać młodego o wiele wiele później niż jak mamy to ustalone w naszym grafiku :no:

bohaciefka, całym serduchem jestem z Tobą :tak: gorąco wierzę że wszystko będzie dobrze :tak::tak:

ankzoc, trzymam kciuki za pięknie przespane nocki :tak::tak:

mamamatysia, no chwal się ciotunio chwal :tak::-)


tikanis, dużo zdrówka dla Kubusia. Buziaczki od Marcelitka :***


 
Do góry