reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Dołączyłabym do Was ,ale Damian nie chce zasnąć. Położyłam go do łóżeczka to teraz stoi i gapi się w wyłączony telewizor :confused2:
ja miałam to samo wczoraj :sorry: półtorej godziny gadzina jedna stał w łóżeczku i buszował :eek: dodam że łóżeczko stoi w drugim pokoju i jest zupełna ciemność...a usnął w tak boskiej pozycji że aż musiałam pare fotek cyknąć :-D:-D
 
reklama
Dołączyłabym do Was ,ale Damian nie chce zasnąć. Położyłam go do łóżeczka to teraz stoi i gapi się w wyłączony telewizor :confused2:
Przestaję się z nim cackać...niech sam zaśnie. Dobrze ,że nie płacze , jeszcze tego by brakowało.
Może odezwę się potem , klub AA dziś otwarty? ;-)
ja bym wyłączyła telewizor i niech siedzi aż zaśnie ;-)
 
Dołączyłabym do Was ,ale Damian nie chce zasnąć. Położyłam go do łóżeczka to teraz stoi i gapi się w wyłączony telewizor :confused2:
Przestaję się z nim cackać...niech sam zaśnie. Dobrze ,że nie płacze , jeszcze tego by brakowało.
Może odezwę się potem , klub AA dziś otwarty? ;-)

No ja się właśnie zastanawiam czy coś nie chlapnąć może małe Martini...no nie wiem;-)
Krzysio śpi od 2h zawsze tak szybko chodzi spać z czego się ciesze ale te jego pobódki na cyca w nocy powoli mnie już wnerwiają:wściekła/y:
 
Barmanka widzę, że Marcelek nie odpuszcza i daje Wam popalić. Przykro mi z powodu pracy :-(

Confi ja już nauczyłam Gabę samodzielnego zasypiania, było trochę płaczu... Wracaj do nas jak młody zaśnie - ja już piffko popijam :-)
widzisz mój też ładnie sam zasypiał...dopóki nie nauczył się wstawać w łóżeczku :sorry::-D:-D
teraz to mam ochotę go sznurkiem popętać:rofl2::rofl2::rofl2:
 
widzisz mój też ładnie sam zasypiał...dopóki nie nauczył się wstawać w łóżeczku :sorry::-D:-D
teraz to mam ochotę go sznurkiem popętać:rofl2::rofl2::rofl2:
no widzisz, Gaba wstaje w łóżeczku od 1,5 miesiąca - i na to sposób znalazłam :-) Gdy tylko wstaje, kładę ją z powrotem, czasem robię to 20 razy, czasem 3, a zdarza się i tak, że młoda już nie próbuje wstać i zasypia
 
widzisz mój też ładnie sam zasypiał...dopóki nie nauczył się wstawać w łóżeczku :sorry::-D:-D
teraz to mam ochotę go sznurkiem popętać:rofl2::rofl2::rofl2:
znalazłam na to sposób:-D siadam koło łóżeczka tak żeby mnie nie widział przytrzymuję go chwilkę ,aż się wyciszy i ładnie usypia:tak:
 
Barmanka widzę, że Marcelek nie odpuszcza i daje Wam popalić. Przykro mi z powodu pracy :-(

Confi ja już nauczyłam Gabę samodzielnego zasypiania, było trochę płaczu... Wracaj do nas jak młody zaśnie - ja już piffko popijam :-)

To podziwiam ja mam miętkie serce i nie zniosłabym płaczu mojego maleństwa,Anie też usypiamy tzn.tak długo jej czytamy aż zasnie,ale zwykle jest to ok 15,20minut:tak:
 
no widzisz, Gaba wstaje w łóżeczku od 1,5 miesiąca - i na to sposób znalazłam :-) Gdy tylko wstaje, kładę ją z powrotem, czasem robię to 20 razy, czasem 3, a zdarza się i tak, że młoda już nie próbuje wstać i zasypia
też tak robiłam, ale nie zdążyłam odejść do końca łóżeczka a on już się podnosił :szok: gdy byłam obok i mnie widział to leżał grzecznie, a tylko jak stracił mnie z oczu to od razu - siad :eek: nawet położyłam mu dwie kołderki - licząc na to że będzie mu ciężko się podnieść :-D:-D nie doceniłam synka :sorry::szok::rofl2:
 
reklama
To podziwiam ja mam miętkie serce i nie zniosłabym płaczu mojego maleństwa,Anie też usypiamy tzn.tak długo jej czytamy aż zasnie,ale zwykle jest to ok 15,20minut:tak:
ja znoszę ten płacz z kilku powodów: wiem, że nie dzieje się małej krzywda, jest nakarmiona, przebrana, wyprzytulana itd. To zwykłe wymuszanie, a na to nigdy się nie zgodzę.
Też czytam Andrzejowi ale po czytaniu wychodzę i musi zasnąć sam, chcę mieć trochę własnego życia....
 
Do góry