reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
tylko uważaj, bo pierwsze mycie bywa niespodzianką... Nas Iza tak spluła, że wyglądaliśmy jak w czasie ospy (mamstud buziaki dla Andrzejka!)... potem lepiej, ale im mniej pasty dasz na szczoteczkę tym mniej Jaga zje jej i więcej będzie na ząbkach...


Dzięki Ci o Wielka za te porady... Zastanawiałam się jak Jadze opłukać buźkę po tym pastowaniu:baffled: ale jak zje odrobinę pasty to chyba nic sie nie stanie..:sorry:?
 
Ja nie mogę ale macie tempo dziewczynki kilka stron musiałam nadrobić. Ale fajnie że piszecie o jedzonku. Ja dzisiaj zrobiłam Dawidkowi ziemniaczki , gotowane mięsko z królika(zmielone) i marchewkę z groszkem(pogniecione widelcem). Zachęcona tym że smakowało mu jak poczęstowałam go moim podobnym obiadkiem w niedzielę. Ale niestety rozczarowałam się był odruch wymiotny i powrót do zblendowanej zupki. Trochę mnie to zdziwiło bo jak gotuje mu zupkę to wyjmuję kilka ziemniaczków reszte blenduję i dodaje te pogniecione ziemniaczki. Wiec o kawałki tu chyba nie chodzi może mu po prostu nie smakowało:confused2:. Może to moje było przyprawione i dlatego lepsze. Solicie jedzonko swoim dzieciaczkom???
 
Ja nie mogę ale macie tempo dziewczynki kilka stron musiałam nadrobić. Ale fajnie że piszecie o jedzonku. Ja dzisiaj zrobiłam Dawidkowi ziemniaczki , gotowane mięsko z królika(zmielone) i marchewkę z groszkem(pogniecione widelcem). Zachęcona tym że smakowało mu jak poczęstowałam go moim podobnym obiadkiem w niedzielę. Ale niestety rozczarowałam się był odruch wymiotny i powrót do zblendowanej zupki. Trochę mnie to zdziwiło bo jak gotuje mu zupkę to wyjmuję kilka ziemniaczków reszte blenduję i dodaje te pogniecione ziemniaczki. Wiec o kawałki tu chyba nie chodzi może mu po prostu nie smakowało:confused2:. Może to moje było przyprawione i dlatego lepsze. Solicie jedzonko swoim dzieciaczkom???

Ja nie solę, ale używam przypraw ziołowych- tymianek, rozmaryn, bazylia, oregano, zioła prowansalskie i jeszcze cynamon, wanilia (joluś buziaki!)

edit: zapomniałam o koperku, pietruszce zielonej i odrobince mięty...
 
Ostatnia edycja:
wybaczcie miałam problem z netem i zjadło mi posta:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nie wiem co do kogo pisałam i strajkuję ...

napisze tylko ,że nie wiem co dziś u nas na obiad bo T sama w domu z Małym ( M w delegacji w Poznaniu)
a ja nie doprawiam Młodemu jedzenia, no chyba ze jest wyjątkowo jałowe to ciupinkę soli, albo cukru....poza tym staram się też ziołami doprawiać...

...o ;-)
 
reklama
qwa, siostra ze szwagrem na obiad wpadają a ja mam tylko porcje z wczoraj dla mnie i M... papapapa... co by tu, co by tu...

mamamatysia Ty wiesz...
zaserwuj Im kanapki na drugie, do tego herbata na pierwsze i obiadek z dwóch dań jak się patrzy :-D:-D:-Da poza tym, co to za wpadanie na obiad bez uprzedzenia :angry:
 
Do góry