reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Witam się Kochane..:happy2:

nie mialam siły ani ochoty odpalac wczoraj kompa...
Wróciliśmy po 20:00 (bylismy u lekarza, pozniej u Teściow, i na zakupkach).

Pani dr (a jest to dobry lekarz i ordynatorka oddz. noworodków) jest mocno zaniepokojona odruchami Jagi (tym otrzasaniem sie i kreceniem głowki (jakby chciala pokazac"nie").
Jutro czekaja nas badania okulistyczne, później mamy sie zglosic do neurologa, no i czeka nas najprawdopodobniej szpital (w kazdym badz razie Pani dr chce ja poobserwować):-:)-:)-(

Także same rozumiecie-opadłam wczoraj ze wszystkiego... Boje się... Ale póki co staram sie zając czymś innym i nie mysleć o złych rzeczach. Zobaczymy co jutro okulistka zauważy... No i później, chyba od razu prywatnie pojedziemy do neurologa (ze skierowaniem czeka sie jakiś strasznie długi okres)...

Aguś, głaszczę Cię po główce, ale jednocześnie proszę - nie przejmuj się zawczasu. Potem na pewno skończy się na strachu a Ty będziesz miała zjedzone pół nerwów. Póki co nic nie wiadomo, trzeba malutką zbadać, martwić się można dopiero jak coś się dzieje.
Trzymaj się, a ja jestem pewna że to coś chwilowego i mało istotnego :tak: Pamiętasz jak mówiłam Ci że Lili miała "rzucawkę" podczas każdego karmienia ? To dopiero wyglądało niepokojąco. I się skończyło ... na strachu. U Was na pewno będzie tak samo. No, trzymaj się kochana. Buziak!!!
 
tobie kobieto tylko jedno w głowie :-p kupić Tobie takiego lizaczka???

Spoko, jakiś by się w domu znalazł, tylko nie jestem tak pomysłowa :sorry2:
No ale czy to normalne że takie zdjęcia się wyświetlają na pierwszej stronie google ??? :shocked2:
Przecież dzieci też mogą chciec sobie popatrzeć jakie .... lizaczki są na świecie ... :baffled:
 
Ciekawe jak tam Jagodzianka po wizycie u Iekarza.Aguś,jesteś tam?

Aga i cała reszta ferajny gdzie polazłyście!!!

dziękuję, że o mnie pamietacie... Jestem dopiero na 3795 stronie...wiec troszke mi zajmie nadrobienie "WCZORAJ" - blagam piszcie mniej!!!

Ojej Aga współczuje nie myślałam że to takie poważne, daj znać jak coś będzie wiadomo, Buziolek dla Jagi...

agakm- jeny kochana czekałam na wiadomości od Ciebie, ale nie myslałam, że będą one takie smutne. Strasznie mi przykro, mam nadzieję, że to nic poważnego. Dobrze, że zrobią niuni wszytskie badania i ja zbadają bo przynajmniej bedziesz miała pewność, co tak naprawdę sie dzieje. Wyobrażam sobie jak musi Ci byc cięzko i co teraz czujesz ( pamietam jak mała miała podejrzenie o fenyloketonurię)
dlatego przytulam Cie mocno i przesyłam duzo cipłych mysli i buziaczków!
Jak nie będziesz miała dostepu do neta to napisz smska co tam u was dziewczynki.
Jagusia jest sliczną i silna dziewczynką więc na pewno bedzie wszytsko ok!

Dobrze Aga, że nie zignorowałaś tego. Oby okazało się że to nic złego. Trzymaj się cieplutko, my wszystkie będziemy trzymały kciuki za dobre zakończenie sprawy.

Aguś, głaszczę Cię po główce, ale jednocześnie proszę - nie przejmuj się zawczasu. Potem na pewno skończy się na strachu a Ty będziesz miała zjedzone pół nerwów. Póki co nic nie wiadomo, trzeba malutką zbadać, martwić się można dopiero jak coś się dzieje.
Trzymaj się, a ja jestem pewna że to coś chwilowego i mało istotnego :tak: Pamiętasz jak mówiłam Ci że Lili miała "rzucawkę" podczas każdego karmienia ? To dopiero wyglądało niepokojąco. I się skończyło ... na strachu. U Was na pewno będzie tak samo. No, trzymaj się kochana. Buziak!!!

dziękuję Kochane za dobre słowa, muaaa, muaaa, muaaa :***

Cieszę się, że poszlismy z tym do tej lekarki... Oczywiście od razu padały pytania, kiedy to zauważyłam (pierwsze sygnały były mniej wiecej 2 miesiące temu - czyli powiązanie do szczepionki), od kiedy się to nasiliło... No i ten jej wyraz twarzy...
Makabra...

Lekarka tez powiedziała, że dobrze, ze tego nie zlekceważylismy, bo sa to bardzo niepokojące objawy...

achhh... czekam z niecierpliwością na wizytę u neurologa... Okulista, to okulista...ale neurolog ma sporo do powiedzenia...

Dlatego Roxy - nie żegnaj się z pediatrą bez skierowania do neurologa...Lepiej dmuchać na zimne...
 
agakm- a może poszukac jakiegos naurologa prywatnie, skoro trzeba tyle czekać? ja wiem, że na pewno to sie wiąrze z kosztami, ale być może czas tez odgrywa tu ważna rolę?
 
agakm- a może poszukac jakiegos naurologa prywatnie, skoro trzeba tyle czekać? ja wiem, że na pewno to sie wiąrze z kosztami, ale być może czas tez odgrywa tu ważna rolę?

nie, nie... mamy skierowanie do neurologa -ale ja juz w gabinecie pytalam się o nazwiska (kogo Pani dr poleca dla tak malego dziecka, no ico by to byl dobry specjalista) - padło nazwisko dr Milewska. Mam sprobowac pojsc pierw ze skierowaniem, a jezeli termin bedzie mega długi- to idziemy prywatnie.

To samo tyczyło się okulisty - zapytalam dobitnie, do kogo - i padły 2 nazwiska:happy2:

Na lekarzy, leki, itp. pieniadze nie graja roli...
 
Witam się Kochane..:happy2:

nie mialam siły ani ochoty odpalac wczoraj kompa...
Wróciliśmy po 20:00 (bylismy u lekarza, pozniej u Teściow, i na zakupkach).

Pani dr (a jest to dobry lekarz i ordynatorka oddz. noworodków) jest mocno zaniepokojona odruchami Jagi (tym otrzasaniem sie i kreceniem głowki (jakby chciala pokazac"nie").
Jutro czekaja nas badania okulistyczne, później mamy sie zglosic do neurologa, no i czeka nas najprawdopodobniej szpital (w kazdym badz razie Pani dr chce ja poobserwować):-:)-:)-(

Także same rozumiecie-opadłam wczoraj ze wszystkiego... Boje się... Ale póki co staram sie zając czymś innym i nie mysleć o złych rzeczach. Zobaczymy co jutro okulistka zauważy... No i później, chyba od razu prywatnie pojedziemy do neurologa (ze skierowaniem czeka sie jakiś strasznie długi okres)...

Przytulam mocno... bądź dobrej myśli a wszystko sie ułoży - zobaczysz
 
malinko miłego siedzenia nad książkami, o ile one może być miłe
miłe, miłe tylko od kilku tygodni jestem zmuszona pisać setki konspektów i to mnie wykańcza, wolała bym się uczyć materiału a nie wymyślać ćwiczenia o których nie mam pojęcia :sorry2:
malinka, jak tam przywitanie męża się odbyło? ;-):-D:-D:-D
byłam pewna że jako pierwsza o to zapytasz :-D:-D:-D no niestety nie udało się bo młody obudził się chwile po 6 ale już mu powiedziałam że nie wyjdzie do pracy bez dunga-dunga bo zwariuje :-p:-p:-p az dziecko śpi od 7.30 to będziemy mieć dużo czasu :-D:-D:-D

Aguś ściskam was mocno !!! Koniecznie daj znać jak Jagódka, myślami jestem z Tobą i z całego serducha wierzę że będzie dobrze !!!!


DUŻO UŚMIECHU DLA TOMUSIA I JEGO MAMY
 
reklama
Do góry