reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

reklama
No a ja mam stresa. Godzine temu Tomek spadI SIawkowi z foteIa.UderzyI gIowa o podIoge.PIakaI 40 minut. Teraz sie juz uspokoiI aIe mnie ciagIe nerwy trzęsą .Noc mam z gIowy.
 
Moniqsan....pewnie coś w tym jest...ale 90% dzieciaków stało i stoi w łóżeczku,przy meblach i gdzie tylko może i takich problemów nie mają i nigdy nie bedą miały:tak:

Niby tak, ale ja znam bardzo dużo dzieciaczków które w łóżeczkach nie stały i nie stoją bo łóżeczko jest tylko do spania. U nas też tak jest. A niby właśnie łóżeczko poprzez to że ma szczebelki jest najgorsze, bo dzieci się po nim wspinają jak małpki.
Z tymi problemami w późniejszym rozwoju to jest tak, że może nie są one jakoś bardzo widoczne, ale może gdyby dziecko ćwiczyło nóżki bardziej byłoby lepiej.
Ja np nie raczkowałam, moja mama dumna że zaczęłam chodzić w wieku 8 miesięcy, obie babcie zachwycone nie zdawały sobie sprawy że to nic dobrego, że ominęłam najważniejszy okres życia. Teraz już wiem skąd się biorą moje notoryczne problemy z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa :baffled:
No i skądś ta teoria się wzięła, więc na pewno jest w tym jakieś ziarenko prawdy.
Ale oczywiście tak jak mówisz, nie dajmy się zwariować. Wszystko w umiarze.
Ja na razie Lili od mebli odstawiam, kilka razy dziennie to dla mnie nie problem a ona też jakoś nie zwraca na to uwagi za to niedźwiadka również sama już ćwiczy.
 
reklama
Do góry