reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
misza- jak przeczytałam twoją wypowiedz to przed oczami normalnie mialam taki widok jak z filmów amerykańskich.... ale fajniusio masz. Moja siostra z mężem i córcią idą do tesiowej bo jest sama, mój brat z żoną i dzieciakami też do tesciów a pózniej wyjeżdzają w góry, mieszkają w innym miescie, więc my tu z mężem idziemy do rodziców bo bedą sami więc tak za wesoło nie będzie, no ale to już ostatni rok! Bo w przyszły będzie weselej. a pożniej zostawiamy samych moich rodziców i jedziemy do tesciów.
 
Liliann-zycze duzo zdrowka i dobrze ze juz jestes pod stala opieka, a ta polozna sie nie przejmuj ja w swoim zyciu spotkalam i te "za kare" i te z powolania:tak:, mam nadzieje ze szybciutko wyzdrowiejesz

sheeppy-strasznie mi przykro z powodu twojej sytuacji i nie wiem co mam powiedziec, wiedzialabym co zrobic w Londynie, ale w polsce nie mam zielonego pojecia jakie instytucje zajmuja sie pomoca dla samotnych matek:-(

kasica- jejku jakie cisnienie niziutkie nie dziwie sie zepijesz kawe a zreszta slyszalam ze to nic wielkiego jedna kawa na dzien i jeszcze przy tak niskim cisnieniu jak tu normalnie funkcjonowac!!!!, ja nie pije kawy bo po prostu nie lubie:-), i w zyciu moze z dwa razy pilam, ale cisnienie mam ksiazkowe 120na 70 :tak:

moja corcia jest chora kaszle od wczoraj i ma taka chrype ze ja nie pamietam zebym w swoim zyciu taka miala:szok:, w kazdym razie na 11 do lekarza idziemy to sie dowiem czy to czasem nie oskrzela, bo jak kaszle to czuc z przodu i stylu jak wszystko drzy:crazy:, ach te chorby teraz taka pogoda,
oczywiscie w sobote bylismy na Mikolajkach i w droze powrotnej bylo bardzo zimno wiec chyba wtedy przypalentalo sie cos

mnie tez troche gardelko boli ale to chyba nic wielkiego miodek i cytryna wystarczy , pisalysciejuz o wycieku z piersi u mnie jeszcze nic:happy:,
ktoras z was kochana pisala ze ciekawe jak dzicko w brzuszku ruchliwe to jakie bedzie jak sie urodzi, mysle ze cos w tym jest, jak w brzuszku dziecko spokojne i kopalo naprzyklad w rownych godzinach, po porodzie tez spokojne a jak lobuziak w brzuszku to i lobuziak po porodzie tylko ze to chyba najbardziej widac jak smyk ma z 2 latka w sobote widzialam 18dzieci ktore znam od brzuszkow i sprawdza sie to w prawie 100%:-D

usg mam 19grudnia juz nie moge sie doczekac zeby zobaczyc smyka jak sie rozwija no i czy to chlopiec czy dziewczynka:-)

pozdrawiam serdeczniei milego dnia zycze
 
ech jak pomysle o swietach o zakupach i prezentach ....Moj M wymyslil sobie ze w tym roku my zrobimy wigilie, i wyliczylismy 12 osob, tylko trzeba stoly na te 12 osob przywiezc, krzesla, ktos musi co ugotowac, a ja tydzien przed swietami pracuje od 12 do 22 a te kilka dni przed od 15 do 22, wiec z duzo nie zrobie. A pozatym roznice w obchodzeniu swiat sa kolosalne miedzy moja a rodzina M, u niego sie siada i je a potem sie idzie, a u mnie zanim sie siadzie do stolu to sie czyta biblie modli itd, i zadna ze stron nie wyobraza sobie zmian. Tesciowa tez zapowiedziala ze ona przez cale zycie robila wigilie sama i nie planuje zadnej potrawy przywiezc ze soba:baffled:, a ja skolei powiedzialam ze zaden zywy karp ktory wejdzie do mojej wanny martwy z niej nie wyjdzie i tak dalej takie tam pierdoly, np zywa a martwa choinka. Szczegoly szcegoliki ale denerwujace, jak sie chce zeby kazdy byl choc troche zadowolony ze swiat. Pomijam juz fakt ze jestem osoba nie wierzaca i swieta jako tako dla mnie nie maja zadnego znaczenia, a denerwuje sie jakby to bylo wydarzenie na skale tysiaclecia:baffled:

a moze wy macie jakis pomysl na prezent dla tesciow, taki mniej wiecej do 50zl, ale zeby wygladal na taki za 200zl???
 
misza-ale super swieta u ws sie szykuja- u nas jak bylismy w polsce tez u mojej mamy moje trzy siostry z mezami bylo super teraz chcielismy jechac ale ciaza wyskoczyla:-D, wiec zostajemy i planujemy na przyszly rok bo teraz kazda z nas ma juz dzieci a ja bede z dwojka bedzie super :-D, do tesciow to tylko na obiad 25 zawsze jezdzilismy bo tam tak dziwnie nie jak w domu:-), a w tym roku, bedziemy my z mezem moja przyjaciolka od przedszkola z rodzinnych stron i SKYPE hahahaha a po drogiej stronie kamerki cala rodzinka:-)
 
Prezent dla teściów hmm a może ładny zegar ścienny? moja mama kiedyś swoim teściom kupowała :-) są takie duże, ozdobne, imitacja drewna i skórzanych dodatków, właśnie za jakieś 50 zł
 
Prezent dla teściów hmm a może ładny zegar ścienny? moja mama kiedyś swoim teściom kupowała :biggrin2: są takie duże, ozdobne, imitacja drewna i skórzanych dodatków, właśnie za jakieś 50 zł

w sumie porzadnego zegara nie maja, a wiesz gdzie mozna taki zegar dostac???
 
w sklepie z zegarami :-D Nie wiem, jak w większych miastach, u nas są w sklepie "wszystko dla domu" , w sklepach z upominkami, porcelana, wiklina, figurki i takie tam :-)

a mam na mysli zegar tego typu:
N-2.jpg
N-23.jpg
N-28.jpg

3747216_1.jpg


ładniejszych akurat znaleźć nie mogłam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale świąteczna atmosfera sie na forum zrobiła :-)
U mnie w tym roku Wigilja najpierw z mamą, siostrą i jej rodzinką a potem u babci mężą. Także pewnie po wizycie u babci mąż zaturla mnie do autka ;-)
Ja też mam problem z prezentem dla synka. Na pewno kupie jakąś książeczke. Myślałam o książce "Dzieci z Bullerbyn" ale nie wiem czy nie jest jeszcze za mały. Ta książeczka to tak bardziej dla mnie, bo strasznie ją w dzieciństwie lubiłam i chętnie jeszcze raz przeczytam. Może kupie jeszcze jakąś gre lub właśnie laptopa. Wprawadzie synek juz ma jednego ale troche jeszcze dla niego za trudny. Wolałabym takiego z nauką literek i cyfr.
Ladygab- to niezłe Cię czekaja przygotowania. Ja chyba nie dałabym rady bo marna ze mnie kucharka i tylko mamie pomagam sałatke warzywną kroić i pierogi lepić.
Pozdrawiam:happy2:
 
Do góry