reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Jejku jak Ty to robisz?????? :shocked2:

A wlasnie,maz przyjechal z autkami,bo sie martwila bardzo:tak:

Kąpiel, butla, włączona muzyczka, nawilżacz powietrza, gaszę światło, zamykam drzwi i w 90 przypadkach na 100 zasypia bez niczego. Czasmi chwile popłacze, ale nie idę do niej... I zasypia.

No właśnie też stwierdziłam, że chyba nie pamiętam czy pisała coś pisala o mężu... Ale nie wiedziałam czy może pijana nie byłam i przeoczyłam. Ale chyba nie... Chyba, że obie pijane byłyśmy...
 
Kąpiel, butla, włączona muzyczka, nawilżacz powietrza, gaszę światło, zamykam drzwi i w 90 przypadkach na 100 zasypia bez niczego. Czasmi chwile popłacze, ale nie idę do niej... I zasypia.

No właśnie też stwierdziłam, że chyba nie pamiętam czy pisała coś pisala o mężu... Ale nie wiedziałam czy może pijana nie byłam i przeoczyłam. Ale chyba nie... Chyba, że obie pijane byłyśmy...
Nie,raczej nie pisala:sorry:

Wiesz,tylko moja mala tak spi kolo 12 z 2 godzinki i potem popoludniu kolo 16,17 tez z godzinke i nie ma sily zeby nie spala bo drze sie jak opetana:-( No i wniosek taki ze jest wyspana i caly wieczor szaleje:no:
 
Roxy - Natasza też na ogół śpi w ciągu dnia 2 razy. Dziś poszła wyjątkowo wcześnie, bo około 9.30 i spała prawie 2 godziny. Właśnie przed chwilą się obudzila i zjadła kaszkę. Zazwyczaj idzie spać około 11.00. No i pewnie około 15.00 prześpi się jeszcze z godzinkę, bo do 19.00 nie wytrzyma. Jedynie staram się, żeby po 17.00 już nie spała, bo wtedy mogłaby nie zasnąć o 20.00.
 
Wiesz,tylko moja mala tak spi kolo 12 z 2 godzinki i potem popoludniu kolo 16,17 tez z godzinke i nie ma sily zeby nie spala bo drze sie jak opetana:-( No i wniosek taki ze jest wyspana i caly wieczor szaleje:no:

u mnie to samo... z tymże jeżeli zasypia w domku (12:30, 17:00/18:00) to śpi najdłuzej z 1:00-1:30 h a później szaleje...
Udało mi się przetrzymać ją... Ale i tak efekt końcowy wyglądał tak samo. Dziasiaj Teściowa powiedziała mi, że M miał tak samo - kochał nocne życie, i za nic nie mogła tego zmienić... Czyli Jadzia kolejne "zło" odziedziczyła po Tatusiu...

Roxy - przybij "piątkę" z tym zasypianiem naszych demonków:-D:-D:-D


 
reklama
Do góry