reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Wpadajcie:-D:-D:-D Tatko jedzie pod koniec maja więc trzeci tydzień czerwca będą na miejscu.Można będzie na grila wrzucić:rolleyes: do tego pyszniutka sałatka grecka albo szopska mniam:-p:-p:-p

O Jezusku .... a ja na poście ... żołądek do żeber się przytula .... :-( Chyba jednak wszamię coś ... mam jeszcze kawałek chorizo i jakiś dobry serek :sorry: Ale jak to się skończy? Wino pewnie otworzę :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Co za patologia :sorry:
 
ech musiałam zniknąć zająć się synkiem, ma dziś dzień pijawki, by tylko na rączkach siedział i robił opsia-opsia czyli sprężynowanie :cool: łapki mi odpadają normalnie :szok:

kochane, krewetki są na prawdę pyszne, po usmażeniu mięsko smakuje jak rybka, nic nie czuć jak się je :tak:
moniq może wam potwierdzić :tak: tylko jak się piecze to śmierdzi :happy:
ja lubie takie jedzonko baaaardzo.

jolu, słońce, tak bardzo bym chciała cię potulać i pocieszyć :-(, domyślam się że jest ci ciężko samej, ja mam połowe tego co ty i czasami mi się chce wyć do księżyca:eek: będzie dobrze - jutro obudzisz się z lepszym nastrojem, słoneczko zagości w twoim serduszku :tak::happy: mua :****

mmatysia, tak słyszałam że panga zła i nedobra :eek:
a dlaczego nie możesz oglądać Magdy M? dołująca, tak? :-(
jakuś jak ja ci zazdroszczę że synuś może jeść rybki - i to już takie różne odmiany jadł :szok: na prawdę zazdroszczę, bo ja rybki kocham, od czasu do czasu schabowy - a tak to na rybach mogłabym żyć :-D

za krapiem też nie przepadam :baffled: jem tylko jedna maluśka porcję na wigilię... znaczy się mięsko z karpia kocham nad życie - ale te ości mnie do szewskiej pasji doprowadzają :wściekła/y::wściekła/y:

łosoć mniam, zawsze kupuje sobie takie płaty i kłade na kanapeczkę. odjazd normalnie.

ide sobie coś do żarełka zrobić, bo ja dziś tylko makaron jadłam i mi w brzusiu burczy :zawstydzona/y:


 
O Jezusku .... a ja na poście ... żołądek do żeber się przytula .... :-( Chyba jednak wszamię coś ... mam jeszcze kawałek chorizo i jakiś dobry serek :sorry: Ale jak to się skończy? Wino pewnie otworzę :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Co za patologia :sorry:
Mój M się zastanawia sie po co się zapisałam na ćwiczenia skoro i tak siedzę przy laptopie z paczką chipsów(deserek po zapiekankach:-)) przeglądam przepisy i gadam z wami o jedzeniu
 
JoIu czy ryba panga nadaje się na zupę dIa dziecka? Nie mam innej a nie chce mi się jutro iść do rybnego.Wszystko przez te krewetkary:-D:-D:-D

Moni....ja bym nie podala.....panga to.....


– [ame="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sum_rekini"]sum rekini[/ame], sprowadzany do Europy w dużych ilościach z wietnamskich hodowli, sprzedawany w sklepach pod handlową nazwą panga[2][3],

Ja co do ryb to tez nie bardzo sie wypowiem bo tu w uk je sie calkiem inne rybki....codziennoscia jest salmon (losos), halibut (plastuga) ryba bardzo droga ale przepyszna...., plaice (fladra), sea bass (labraks) se brem (dorada), i bardzo popularny cod ( dorsz).......takze widzisz.......a moje dziewczyny narazie jadly lososia, dorsza i fladre....:-)
 
Mój M się zastanawia sie po co się zapisałam na ćwiczenia skoro i tak siedzę przy laptopie z paczką chipsów(deserek po zapiekankach:-)) przeglądam przepisy i gadam z wami o jedzeniu

Ha ha haaaaa :-D:-D:-D:-D:-D
Pozdrów M i przybij mu piątaka ode mnie :laugh2:
Jak musisz to wytłumacz mu że bilans przynajmniej wychodzi bliski zeru, a tak, miałabyś niezłą kaloryczną nadwyżkę ;-)
 

mmatysia, tak słyszałam że panga zła i nedobra :eek:
a dlaczego nie możesz oglądać Magdy M? dołująca, tak? :-(
jakuś jak ja ci zazdroszczę że synuś może jeść rybki - i to już takie różne odmiany jadł :szok: na prawdę zazdroszczę, bo ja rybki kocham, od czasu do czasu schabowy - a tak to na rybach mogłabym żyć :-D

za krapiem też nie przepadam :baffled: jem tylko jedna maluśka porcję na wigilię... znaczy się mięsko z karpia kocham nad życie - ale te ości mnie do szewskiej pasji doprowadzają :wściekła/y::wściekła/y:

łosoć mniam, zawsze kupuje sobie takie płaty i kłade na kanapeczkę. odjazd normalnie.

ide sobie coś do żarełka zrobić, bo ja dziś tylko makaron jadłam i mi w brzusiu burczy :zawstydzona/y:
Magdę M skonfiskował mi mój M bo jak miałam depresję to przez tydzień siedziałam w pizamie przed telewizorem i oglądałam w kółko 55 odcinków ulubionego serialu:sorry:
 
Ja co do ryb to tez nie bardzo sie wypowiem bo tu w uk je sie calkiem inne rybki....codziennoscia jest salmon (losos), halibut (plastuga) ryba bardzo droga ale przepyszna...., plaice (fladra), sea bass (labraks) se brem (dorada), i bardzo popularny cod ( dorsz).......takze widzisz.......a moje dziewczyny narazie jadly lososia, dorsza i fladre....:-)

mmmmmmmmmmmm, uwielbiam flądrę ....
ale jak to ja. W jednym miejscu, w jednym mieście - W Tawernie Rybaki w Sopocie.... dziewczyny, wykończycie mnie dzisiaj. Wyobraźnia mi szaleje :sorry:
 
reklama
Do góry