reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Woow Mamamatysia, Filipek tyle rybek juz jadl:szok: jak mozesz napisz jak mu je przygotowywujesz,chodzi mi o to czy dusisz,czy gotujesz a moze jeszcze inaczej?
Rybki uwielbiam,hmm ale pangi chyba juz nie zjem:no:

Marzenko,ja pije winko:-)
Co do przygotowania to pomagam sobie przepisami naszej Joli "Ryba w sosie szpinak owym" i "Ryba po grecku" królują(przepisy w odp wątku;-))Nie toleruje tylko "Ryby w kremie pomidorowo-paprykowym".
Co do karpia to też łowi mój tatko w stawie zaprzyjaźnionych mysliwych.Sami zarybiają i dokarmiaja a ryby ,które żyją w idealnie czystej wodzie.Ale karpo najlepiej smakuje w wigilię
 
Ostatnia edycja:
reklama
mmatysia ... łosoś prosto z Norwegii ..... wow... dziewczyno, Ty to masz życie :-D

Ja o pandze też słyszałam jakiś czas temu i zaprzestałam konsumpcji :oo2:
A jadłyście dziewczyny czernika/czerniaka, nie wiem jak dokładnie się on nazywa, ale boska rybka. Ma mięsko takie zbite grube, nie rozpada się w duszeniu/smażeniu/pieczeniu, na rybę po grecku jest super (bo się trzyma jak sklejona). A ja ją robię w warzywach (marchew+pietruszka+seler+papryka+cebulka czerwona+por) - normalnie na głębokiej patelni pod przykryciem duszę wszystko. Pyyyycha :tak: Jak traficie na tę rybkę to koniecznie spróbujcie :tak:

A wiecie że jak byłam mała nie przepadałam za rybami, a na karpia po prostu nie mogłam patrzeć. Ale od kiedy moja mama ma jakiś sposób na (albo dostęp do takich) pyszne karpie to jem (tak od 2-3 lat). Smakują jak pstrąg. Zero mułu. Pyszota :tak: Nawet tydzień temu przywieli mi kawałek. Był pyszny.

agakm krewetki to żadna filozofia :happy: Kupujesz te różowe (surowe też oczywiście można, ale są kilka razy droższe), trochę się trzyba pobawić przy obieraniu (ja obieram przed zrobieniem, żeby M nie rzucał k.... przy jedzeniu :rofl2:), no i najważniejsze to wrzucić na masełko dosłownie na 2-3 minutki :tak:
 
No w końcu ktoś pijący. Ja tradycyjnie piwo. Ale chipsów już nie jem:no:

A pangi ja też nie kupuję, ale moja teściowa jest nią zachwycona i czasami robi. No więc jem... Ale to już długo nie potrwa:no: Czasmi bym jej coś powiedziała, ale ona wszystko robi tak jej córeczka i nic innego do niej nie dociera... Więc już siedze cicho i nic nie doradzam..
Ty to masz z ta tesciowa,oj wspolczuje. i jeszcze to wspolne mieszkanie:no: Ale juz niedlugo bedziecia u siebie;-)
 
reklama
Do góry