reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Chyba tylko w tym cholernym szpitalu w Jarocinie jest tak.. jak byłam w Środzie Wielkopolskiej w szpitalu, z gorączką i wymiotami miesiąc temu, to lekarz mnie zbadał na oddziale, zrobił usg, dał tabletkę a potem zaproponował zostanie w szpitalu, na co mogłam się nie zgodzić i po udzieleniu pomocy pojechać do domku.. ogólnie tam w tej środzie mały biedny szpitalik a jaki miły personel i opieka! a w Jarocinie duży szpital, odnowiony, fachowcy sami a mają pacjentów głęboko w d.... pielęgniarki wredne, lekarze się nie interesują stanem, tylko rano na obchodzie wchodzą do sali, zlecają badania i wychodzą...
 
reklama
wiesz co sheepy wcalę ci się nie dziwię, bo u nas jest dokładnie tak samo paranoja, żeby zgłosić się na pogotowie lub wezwac kartke, to musisz najpierw miec skierowanie od lekarza rodzinnego! Poprostu śmiechu warte!!!!
Ale chyba w twojej sytuacji powinnaś chociaż spróbować, zadziałać! Wiem , ze na samą myśl człowiekowi wszystkiego się odechciewa, ale spróbuj, bo to chocidz nie tylko o zdrowie dzidziusia ale także twoje!!!
 
"Podstawę wymiaru zasiłku dla pracownika stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających powstanie niezdolności do pracy."

Czyli dokładnie tak jak Ci powiedzieli.
Cholera, to nędza! Bo ja wczesniej miałam znacznie mniejsza pensje! Dupa blada!:crazy::crazy::crazy: Do tego jeszcze w ramach oszczednosci w mojej fimie czesc pensji dostaje sie ze zlecenia czyli jak jestem na zwolnieniu to tego dodatku (ktory jest niby gwarantowany - tak mi mowili zeby to traktowac jako staly dodatek do pencji, ha ha) tez nie dostane!:angry:
Musze jednak jakos to wszytsko policzyc bo wydaje mi sie ze ja jeszcze 30 dni na zwolnieniu w tym roku nie byłam.... Tylko nie wiem jak to sprawdzic bo ksiegowa ma bajzel w papierach jak sie patrzy i straszy mnie tym zusem wiec moze jednak przekroczylam te 30 dni...:eek:
 
katarzynak83- ja jestem aktualnie na zwolnieniu już 2 m-c. Muszę ci powiedzieć, ze do średniej z 12 m-c doliczane są wszelkie premie , dodatki, które dostawałaś itd! Szczerze mówiąc to ja podwyżkę miałam w maju, więc za 6 m-c policzoną mam niższą pensję a za kolejne 6 m-c już po podwyżce, wprawdzie była to podwyżka w kwocie 140 zł! Więc kochana na wypłacie jestem stratna ok 30-40 zł. To nie jest zbyt dużo, nie wiem jaką ty dostałaś podwyżkę. W każdym razie wydaje mi się, że pieniądze nie są tu najważniejsze i nie ma co się martwić! Najważniejsze jest twój spokój psychiczny a co za tym idzie zdrowy i szczęśliwy dzidziuś!!!! Jak wcześniej wspominały już koleżanki, pora przestać pędzić w tym szalonym życiu, za pieniędzmi, czasem itd. Ten czas jest dla nas i dla naszych dzieciaczków, więc cieszmy się nim!!! Kochane ;-)
 
Misza, ja dostałam podywżkę tylko i skończyła mi sie wczesniejsza umowa bo mialam na czas okreslony a teraz dostalam na czas nieokreslony.
POdwyzke dostalam ok 500 zl wiec mysle ze moze byc bedzie roznica w wyplacie... niestety te moje premie nazywaja sie premiami tylko u nas w firmie bo oficjalnie to jest to zatrudnienie na zlecenie... a w ogole to grubszy przekret i nie zdolam tego opisac w kazdym razie na dodatki nie mam co liczyc....

Wiem, że kasa nie jest najważniejsza i ze wazniejsze jest drowie i spokoj, nie mniej mam MEGA kredyt na głowie wiec nie moge o tym zupełnie nie myśleć... wiem, że prawdopodobnie mąż bedzie musiał poszukać docelowo dodatkowej pracy :-(
 
katarzynak83- to faktycznie różnica może być dosyć spora w wypłacie, no i jeszcze ta wizja kredytu!!! Naprawdę jesteś teraz w trudnej sytuacji i ciężko jest mi dać tobie odpowiednią radę. Najważniejsze jest twoje zdrowie i dzieciaczka jak już pisałam, ale z drugiej strony wizja tego kredytu! Doskonale cię rozumiem bo moja przyjaciółka ma ten sam problem! Więc przemyśl dokładnie tę całą sytuację wszytskie za i przeciw.
 
Musze jednak jakos to wszytsko policzyc bo wydaje mi sie ze ja jeszcze 30 dni na zwolnieniu w tym roku nie byłam.... Tylko nie wiem jak to sprawdzic bo ksiegowa ma bajzel w papierach jak sie patrzy i straszy mnie tym zusem wiec moze jednak przekroczylam te 30 dni...:eek:

Katarzynko83 w mojej sytuacji było tak, że też nie wiedziałam ile dni byłam na zwolnieniu, a ile zostało, to się okazało już po fakcie, kiedy w listopadzie dostałam wynagrodzenie z firmy i to była tylko połowa, więc resztę powinien dopłacić ZUS. Skoro nie może Ci tego policzyć księgowa, to jesli sama sobie nie przypomisz ile dni byłaś na zwolnieniu, nie wiem czy jest inna sznsa.
Ale ja też jeszcze za październik nie dostałam kasy od nich i czekam. :-( Wiem od tej kobiety z Zusu, że od momentu jak dotrą do nich dokumenty danej klientki, mają 30dni na wypłatę :-( Jedynym sposobem, by jakkolwiek to przyspieszyć jest pilnowanie księgowej, by Twoją sprawę załatwiła w zusie jak najszybciej, a nie w ostatniej chwili jak są przygotowywane wypłaty dla pracwoników, bo wtedy się czeka. Mija czas wypłaty i człowiek bez kasy i jeszcze jakiś miesiąc jej nie zobaczy. :no:
Dziewczyny mają rację, idź na zwolnienie...i niech Dzidzia się zdrowo rozwija...
Wiem, że trudniej Wam będzie z mężem przez ten czas, ale to chyba lepsze wyjście niż ryzykować.

Pozdrawiam Was Kochane...
ja dziś sama nie czuję się najlepiej...miłego dnia.
 
Nie wiem jak u was dziewczyny, ale u nas gin. zapisuje na karcie każda wizytę i zwolnienie, które wypisuje, więc moze warto wybrać się do rejestracji i poprosić żeby panie sparwadziły w twojej karcie, powinno być zapisane :)

hej okruszek.emi skąd te złe samopoczucie??
 
dokładnie masz rację, tylko wydaje mi się, że tu chodzi o ciągłość tego chorobowego!!! Wiesz moze tak ci się wydaje bo przy zwolnieniu na ciąże liczy się tak twoja średnia 12 m-cy ze wszystkim dodtakami, premiami itd, i ona jest dzielona przez 30 dni! Więc to tak jak byś pracowała też w świeta i weekendy! W każdym razie moja pierwsza wypłata na chorobowym była o 150 zł wyższa, ale w związku z tym, iż mamy premię uznaniową, która jest z m-ca poprzedniego tj. w pażdzierniku dostałam premię za wrzesień bo cały przepracowałam, ale już w listopadowej wypłacie nie dostałam premii tylko tą samą śrenią więc jak już pisałam tj o 30-40 z ł, mniej od normalnej wypłaty!
 
reklama
Z tego co wiem jezeli firma zatrudnia wiecej niż 20 pracownikow to ona wypłaca pensje przez cały czas zwolnienia. (z tym , ze po 30 dniach zus przelewa pieniadze za nasze zwolnienie do firmy) wiec ja nie mam problemów z wypłacaniem pensji. A na zwolnieniu jestem od 23 wrzesnia. Z tym, że ja jestem strasznie w klapy nabita:-( bo ja mam pensje + prowizje. A oczywiscie prowizji na zwolnieniu i na urlopie sie nie dostaje :-:)-( Więc jestem w klapy o 1 tyś zł:-:)-(Zaraz się rozbeczę:-(. Ale cóz zdrowie mojego okruszka jest najważniejsze. :tak::tak:
 
Do góry