reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Witajcie Kobietki,
witam nowe mamusie :-)
Madzia, Also - ja też jestem ciągle na zwolnieniu od 9 tyg kiedy zaczęłam plamić. Cały czas biorę duphaston i ciekawa jestem jak długo jeszcze. Czytałam że do ok. 20 tyg. Za tydzień mam wizytę kontrolną i zobaczymy co zadecyduje lekarz. Staram się myśleć pozytywnie ale nie zawsze się udaje, czasami jakieś strachy z kąta wyłażą.

Dzisiaj w ogóle mam kiepski nastrój. W nocy nie mogłam spać, od czwartej czytałam książkę. Teraz myślałam, że przysnę ale nie bardzo mi to wyszło. Poza tym dopadł mnie jakiś dół. Pogoda wkurzająca, u mnie co chwilę pada i wieje jak nieszczęście. W nocy wiatr mnie budził. Zauważyłam, że gorzej śpię podczas wichury. Zresztą dzisiejsze wiadomości o zakatowanym 17 miesięcznym chłopczyku mnie do końca podłamały. Potem program o chorych dzieciach - koszmar. Teraz jestem szczególnie podatna na taką tematykę ale co zrobić. Mam nadzieję, że już jutro odzyskam równowagę i pogodę ducha.

Do usłyszenia, zbieram się po synka do przedszkola.
 
reklama
Witajcie, dawno się nie odzywałam. Ja chyba zupełnie straciłam jakąś odporność bo znowu czuje gardło i katar. Nie wiem czy ta pogoda dodatkowo tak daje swoje. Ale czy to znaczy że mam się zamknąć w domu i już nigdzie nie wychodzić. Zaczyna mnie już wszystko dołować.

Jeśli chodzi o duphaston to też właśnie odstawiłam. Wizyta najbliższa 4 grudnia i oczywiście już nie mogę się doczekać.

A co do grzeszków to stradsznie za mną chodzi niestety McDonald's. No cóż chyba namówię męża. Może to mi humor poprawi.
 
jusmarwoj podobno część kobiet ma tzw. syndrom zapchanego nosa, cały czas ma jakby katar i przewlekły kaszel, ja na nieszczęście mam i jest to męczące w szczególności rano w czasie jedzenia
 
hej
ja tez mam nos zatkany non-stop, caly czas z chustakmi chodze...ciezko sie oddycha i trzeba przyznac ze to nieprzyjemne!!!!!!
pozdrawiam wszystkie majoweczki a zwlascza te pociągające ...nosem ;-)
 
CZesc Mamusie

Cos dzisiaj jest w pogodzie, tez od rana mi smutno i jeszcze machulski umarł, a tak go lubiłam i ceniłam :-(
Faktycznie strasznie smutno mi sie zrobilo jak przeczytalam ze zmarl:( Tez go bardzo lubilam i w dodatku byl 100% lodzianinem .Wielka strata.....[']['][']....

Maja33- no ciesze sie ze wszytsko zaczyna sie wyjasniac na dobre:-Dgorace buziaki i wracaj szybko.Ps. fajnie ze czujesz ruchy malenstwa:tak:, ja jeszcze brzuszka nie widze ale czekam cierpliwie....

Pozdrowionka ;-)....
 
Dziewczyny ja czytałam, że pierwsze ruchy czuje się między 18-20 tygodniem, a mi też się czasami wydaje, że coś czuję. Nie są to takie typowe ruchy chyba (chociaż nie wiem jak wyglądają typowe), ale mam wrażenie, że dzidzia się przemieszcza. Też tak macie? Ja nie mam zapchanego nosa, ale rano mam czasami wrażenie, że mam taką powłokę na gardle. A i ciągle jestem głodna, odkąd minęły mdłości.
 
Witam!!!
Widze, że przygnębienie nie tylko mnie dzisiaj dopadło. Wydaje mi się, że to przez tą pogode. U nas zimno i wieje. I mam wrażenie, że strasznie ciemno. Przydałaby sie jakaś wycieczka w tropiki :tak: Żeby się porządnie wygrzać. Szkoda, że w ciąży nie można korzystać z solarium bo i to byłoby całkiem miłe. No cóż, pozostaje usiąść przy grzejniku z ciepła herbatką ;-)
Strasznie współczuje wszystkim przeziębionym. Ja jestem przeszczęśliwa, że u mnie to już koniec. Jeszcze troszkę kaszle ale to już nic.
Kurujcie sie kochane!!!
Życze wszystkim miłego wieczoru :-)
 
Witam wszystkie nowe Mamusie majowe, cieszę się że jesteście z nami :-D życzę spokoju ducha i pomyślnej ciąży!!! :-D
Witajcie Kochane....tak czytam, czytam... :nerd: i jakieś smutki widzę... Wiem, wiem....pogoda, nieciekawe wieści dookoła...ale wiecie jest taki sposób, by sobie poprawić nastrój. Weszłam dziś na wątek "coś na dobry humorek :)" tam z kolei Liliann wkleiła linka z wątkiem jeszcze innych dziewczyn, które piszą naprawdę wesołe historie :-) Uśmiałam się do łez....naprawdę polecam WAM wszystkim... Ja nie umiem tak zrobić by był to link, na który się tylko klika...dlatego prześlę Wam adres tego wątku:

https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/index2.html

Dziękuję Liliann za to, że umieściłaś tam tę skarbnicę dobrego humoru, pewnie nigdy bym tego nie odnalazła...a tak, podobnie jak Ty i wiele innych dziewczyn płakałam ze śmiechu....:-D:-D:-D Fantastycznie!!!!

Swoją drogą ja nie oglądam wiadomości, nie szukam po internecie przerażających informacji i nie oglądam programów, gdzie są chore dzieci, itp. Dzięki temu nie dostarczam sobie niepotrzebnych przeżyć....Taka wiedza naprawdę nie polepsza nam samopoczucia....Dbajcie o siebie i o Motylki :tak::tak::tak:
Ja też praktycznie od początku ciąży jestem na L4 i przyjmuję duphaston. Przyjmowałam go na długo przed ciążą, jak się staraliśmy z Mężem o dzidzię. Teraz zostało mi już kilka tabletek i chyba będzie koniec...taką mam nadzieję. Bo witaminy, które mi przepisał lekarz też nie są najtańsze - "Feminatal", ale nic to zdrowie Maleństwa najważniejsze....
życzę każdej z Was dobrego nastroju i miłego samopoczucia... :-D POZDRAWIAM.
 
reklama
Witam Cię also w naszym gronie :-) Ja też jak tylko przestało mnie mdlić to cały czas jestem głodna...i cały czas mam tzw "coś bym zjadła ale sama nie wiem co":zawstydzona/y: i widzę że nie tylko ja siedzę na zwolnieniu od początku..Pozdrawiam ciepło
 
Do góry