reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Oj....jak milo do Was zajrzec ....u nas bardzo busy dzien mielismy.....
moze i dobrze bo tak to nie mialam zabardzo czasu skupiac sie na jutrzejszym dniu...a teraz chwile przysiadlam i juz mam scisniety zoaldek.....

Przepraszam...ale "przelecialam tak tylko po lebkach":sorry::sorry: co tam naklikalyscie.....no i dziekuje slicznie za mile slowa wsparcia ......:tak:..jestescie nieocenione....
a swoja droga ..wiecie ..kiedys to mi sie smiac chcialao jak ktos mi pisal ze sie mozna "wciagnac"a nawet uzaleznic od pisania na forach ...a teraz to przyznaje racje...oj mozna...mozna..:-D

Aga_k_m ...gratuluje zabalka....

Barmanko...nie wiem czy widzialas moj poranny post, bo wlasnie tam pisalam ze mielismy ciezka noc bo dziewczyny wczoraj usnely przed 18sta a obudzily sie juz okolo 3 ...gotowe na zabawe...:szok::szok::szok:....no tylko ze my z mezem to raczej sie bawic nie chcielismy...:no:.....oj chyba do 5 sie meczylkam z nimi ....jak wzielam ale do lozka to tak mie skopala...a jak sie odwrocilam do niej tylem to mi taki masaz nerek zrobila ze jeszcze czulam to rano....:tak:...no ale jakos przysnely po 5 na chwile jeszcze.....
wiec moja rada....nie kladziemy dzieciaczkow zbyt wczesnie spac....:no:

A z praca...oj tak mi przykro....a jak u Was jest z tax credit.....wiesz u nas ja nie pracuje i to ze mamy za maly dochod dostajemy pieniazki z tax child credit......naprawde niemale...no i mozzemy sobie pozwolic na to ze bede siedziec z dziewczynkami w domku.....
Moniqsan ma racje.....napewno sprawdzi sie to przyslowie....oj otrzyj lzy ...bedzie dobrze...

Owca....oj szkoda ze synus ma jednak to zapalanie......a z ta kupa....to naprawde....bo juz sama nie wiem co mam zrobic....wiesz..moja Ala ma zielone kupki...no ale lekarz powiedzial ze to nie ma nic wspolnego z glutenem....no i wez tu czlowieku badz madry....:crazy:

Mamstud....nam dzis Ala wypadla z lezaczka.....a dodam ze byla przypieta pasami...:szok:...wiec glowa do gory kochana....wiem ze wtedy to nahgorsze uczucie ale zapewne to pierwszy ale nie ostatni raz......niestety....


No i widze ze zamykacie watek....oj szkoda....bo fajnie ostatnio mi sie z Wami klikalo.....przyzwyczailam sie....:-:)-:)-:)-(

Jolu Twoje ostatnie zdanie :eek:
nie bardzo rozumię..
coś Ty znowu sobie wymyśliłaś??:laugh2:
 
Ago to ja ci jeszcze powiem, że u nas urlop macierzyński to 3 lata z których pierwszy rok płacą 100% płacy zarobkowej, drugi 85%, no a trzeci już nic i wtedy możesz iść pracować albo jeszcze raz rodzić ;) i wszystko od nowa :D

Bosze.........jak ja bym tak chciała, mogłabym mieć nawet 50% płatne byleby mi jakąś kase na wychowawczym dawali:-)

 
no właśnie Jola - coś Ty sobie znowu nawyobrażała:eek::-D??!!! Tosz to będziesz jedną z nie wielu mam, które bedą miały przyjemność byc na dwóch zamknietych majowych forach!!! My Cię nigdzie nie zostawiamy/puszczamy!!! Zagnebimy Cię Kochana:-D:-D:-D
 
aneteczka to teraz nie jest jeszcze najlepiej, bo przed 3 laty było tak, że mogłaś pracować (zarabiać) i jeszcze miałaś te macierzyńskie pieniądze, to dopiero było gut
 
aga k_m - teraz przeglądałam wotek o dietach i pisałaś tam ze masz jakąś dietę cud, przesyłałaś dziewczynom na maile. ja też bym chciała:rofl2:prześle Ci mojego maila na pv. Ok????
 
Nina.....Aga.....no bo wiecie ..ja sie nie obraze jak nie od razu mnie na "zamknietym" nie bedzie......z tym moim udzielaniem to tak....oj na poczatku to sie udzielalam duzo....pozniej jakos jak zamkniete sie zrobilo to juz nie mialam sily pisac na dwoch.......no i od jakiegos czasu wrocilam z utesknieniem do Was....bo wiecie co tam na zamknietym jest teraz jakos tak "dead" jakos tak smutno , malo mam pisze....a tutaj...normalnie od tych kilku tygodni to ja znow czuje ze mam "wirtualna rodzine" ...i dacie wiare...same ciotki....:-D:-D:-D
 
ok- ale aneteczko, od razu Cię uprzedze, że ja spisałam poki co 1 tydzien diety, i kawałek 2 tygodnia... i później jakos albo czasu mi brakowalo, albo weny... Poza tym sama się juz 3 razy zbierałam do tej diety, i jakoś wymiękam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: no ale... może w grupie bedzie raźniej - jak już któras mi napisze, ze rozpoczela ta dietke, to i ja sie zmobilizuje do spisania dalszych części ;-)
 
reklama
Juz posłałam maila:-p:-p:-poki dobre i 1,5 tygodnia.
ja mam mocne posstanowienie schydnąć. ostatnio byłam w pracy i kolezanka do mnie "a ty dalej jetseś podtuczona" .............oj nie powiem miło mi nie było.
 
Do góry