Mama bartusia..mnie samej do głowy by nie przyszło żeby kłaść się na brzuchu... pewnie każda z nas bałaby się że będzie zgniatać maleństwo albo coś w tym rodz.a w czasopismach to różne rzeczy wypisują(tak jak z tymi cytrusami). ale mnie mój gin wytłumaczył że na początku dzidziuś jest bardzo mały otacza go spora część płynu owodniowego i na pewno nic nic mu nie będzie a leżenie na brzuchu "pomaga" macicy się wyprostowac i mając tak mały brzuch na początku dziecka nie zgniotę...
A w 1 ciąży leżałam na patologii ciąży 3 ost miesiące i pamiętam że którejś dziewczynie leżącej ze mną na sali też gin wtedy zalecał leżenie na brzuchu.
Ale każda z nas ma swój instynkt i napewno nie zrobi maleństwu krzywdy:-)
A w 1 ciąży leżałam na patologii ciąży 3 ost miesiące i pamiętam że którejś dziewczynie leżącej ze mną na sali też gin wtedy zalecał leżenie na brzuchu.
Ale każda z nas ma swój instynkt i napewno nie zrobi maleństwu krzywdy:-)