reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Cześć Dziewczyny:-)
katarzynak83 cieszę się, że u was wszystko w porządku:tak:

ja nie zaglądam za czesto, bo wlaśnie przekazuję moje obowiązki w obecnej pracy i od grudnia zaczynam nową pracę, popołudnia sędzam na zapoznawaniu się z nowymi zadaniami, chcialabym w miarę dobrze zaaklimatyzować się w nowej pracy jeszcze przed porodem, dlatego zależy mi aby od razu wejść w prace i nie tracić czasu na naukę w pierwszym miesiącu.
Mam pełno obaw, ale mam nadzieję, że skoro mój przyszły szef na wiadomość o mojej ciązy zareagował serdecznym zdaniem: gratulacje i widzimy się 1 grudnia:), to może nie będzie tak źle.
Nawet rozmawiałam z kadrową już i powiedziała mi o grudniowych szkoleniach, na które mogę się zdecydować przed wyjazdem, w zależności od samopoczucia. Rodzina w szoku, że tyle u mnie zmian...ale ja jestem zadowolona, że udaje mi się pogodzić moje plany zawodowe z prywatnymi. Oczywiście maluszek dla mnie najważniejszy..dlatego chciałam zrezygnować z tej pracy, ale skoro otrzymałam zapewnienia, że na każdą pomoc mogę liczyć, to zdecydowałam się na ten krok.
Witaj Ell, to faktycznie masz teraz sporo rzeczy na głowie, mam nadzieje ze bedziesz zadowolona z nowej pracy... Swietnie ze nie robia Ci problemów z ciążą, a niestety nie wszędzie jest to normą :dry: Trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo!:tak:
cześć dziewczynki :)

ech co za noc :baffled: a właściwie noce....
ostatnio strasznie żle mi się śpi ...jakaś taka poddenerwowana jestem ... nie wiem nawet dlaczego?? niby zasypiam ale zaraz się budzę :( jakieś koszmary mnie nawiedzają ech ... byle szelest a ja się zrywam jak oszalała :no:
Nawet nasze kocurki , które lubią sobie pomiaukiwać w nocy spędzają całą nockę na dworze...ale i to nic nie daje :( bo śni mi się że miauczą i się i tak budzę :no:

mam nadzieję, że te kosmarne noce minął ...
a może Wy też macie podobnie? może to taka norma ciążowa? że w pewnym momencie wychodzą nocą z naszej podświadomości jakieś obawy, lęki , niepokoje?

pozdrawiam sennie,

Ula_28 takie koszmary i wyraziste sny to ponoć w ciąży norma. Mój Mąż moje sny traktuje już jak swój własny, osobisty, absurdalny kabaret, i co rano mnie pyta: "Noooo, to co ci się dzisiaj emocjonujacego śniło?" :-D No ale czy to moja wina, że śni mi sie, że np. jadę rowerem do Brukseli?:szok: Albo próbuję uciec z jakiegoś oblężonego domu?:crazy:
Kurcze, ja mam bardzo podobnie z tymi snami... Ciagle snia mi sie koszmary albo jakies strasznie meczace rzeczy, również moja zmorą jest uciekanie z obleżonego domu :sorry2: No ale czytałam w jakiejś ksiażce albo gazecie że to normalne, że kobietom w ciąży częsciej śnia sie koszmary.
Podjelam sie badan bo nigdy w zyciu swiadomie nie urodzilabym dziecka chorego.

I wierzcie mi, ze mam pojecie o czym pisze. Jeszcze 2 lata temu nie wiedzialam co to wieksze problemy zdrowotne dzieci. Mialam swoje priorytety, dom, prace i marzenia - jak kazdy.
Moja starsza corka uskarzala sie na ogromne bole podbrzusza. Myslalam, ze ma po prostu bolesne miesiaczki, najczesciej bole wystepowaly przed okresem. Gdy zaczela mdlec z bolu zawiozlam ja do szpitala. Sytuacja pojawiala sie przez 3 miesiace. Za kazdym razem podawali jej mocne srodki przeciwbolowe i kazali zabierac do domu. Ostatni raz nie zgodzilam sie jej zabrac do domu. Powiedzialam, ze nie wezme jej poki nie zrobia badan i nie sprawdza jaka jest przyczyna bolu. Przyjeli ja na oddzial. Po 2 dnia (dopiero) zdecydowali sie na USG bo tylko morfina pomagala w bolu. Po USG zaczela sie bieganina, cale podbrzusze mojego niespelna 16to letnigo dziecka wypelniala cysta. Obrosla caly jajnik, miala ponad 15cm srednicy. Wyznaczono operacje na za 2 dni. Nastepnego dnia jajnik pekl i wdalo sie zapalenie otrzewnej. Operacja zaczela sie dopiero po 6 godzinach bo lekarze bali sie jej podjac, dopiero zaczeli po sciagnieciu jakiegos specjalisty. Operowali ja poprzez cesarskie ciecie, musieli wyciac czesc przydatkow, otworzyc macice, wyczyscic cala jame brzuszna... Po badaniu cysty okazalo sie, ze to potworniak zlosliwy. Do tej pory leczymy ja. Minely 2 lata i nie ma przerzutow. Wiem, ze bedzie dobrze! Zmienily sie nasze priorytety i marzenia. Zmienilo sie podejscie do zycia.
Nie mow Rosea, ze chore dziecko jest blogoslawienstwem bo to skrajna glupota. Blogoslawienstwem jest zycie i zdrowie! Moje dziecko majac 15 lat blagalo mnie bym cos zrobila. Do dzis pamietam jak mowila "mamo ja juz moglabym chyba umrzec byleby nie bolalo, ale tak bardzo bym tesknila za wami..." Ja wiem jak to jest marzyc by wziac wszystko na siebie byleby dziecko bylo zdrowe...
Isabela, bardzo Ci współczuje i trzymam kciuki za zdrowie Twojej córki. No i oczywiście za wyniki badań. Dobrze że jesteś dobrej myśli! Maleństwo musi być zdrowe :tak:
A i zapomniałam dodać, że mnie też lekarz kazał leżeć na brzuchu, nie na wznak, a to z powodu tyłozgięcia macicy.Chodzi o to żeby macica się "odgięła/wyprostowała" do przodu.. u mnie po ost wizycie gin powiedział że już jest ok. A co do kupowania rzeczy przed urodzeniem to nie ma sensu wierzyć w zabobony..Długo przed urodzeniem mojej Julci kupiliśmy wózek, mieliśmy też w pokoju łóżeczko i mnóstwo ciuszków...i mała za parę dni skończy 4 latka jest śliczna i zdrowa...choć muszę przyznać że czerwona kokardka nad łóżeczkiem wisiała:zawstydzona/y::-)
Kurcze, ja też mam tyłozgięcie, nic mi sie nie wyprostowało bo na ostatnim usg lekarz potwierdził tyłozgięcie... Do kiedy powinno sie to wyprostować?? Myslicie że spanie na brzuchu pomaga? :confused: Ja lubie spac na brzuchu ale odkad jestem w ciazy troche mi dziwnie lezec na brzuchu:sorry2: W kazdym razie jak Tobie lekarz to zalecił to chyba jest bezpieczne?:confused:

Co do zakupów to ja sie ciagle powstrzymuje ale chyba juz niedługo nie wytrzymam ;-) Na razie po ostatnim usg kupiłam kocyk dziecięcy:-D w sumie bardziej dla chłopca (w koncu ma być ;-)) ale jak bedzie dziewczynka to tez moze pod nim lezec bo jest w zwierzatka... Ja mam mocne przeczucia co do płci wiec pewnie urodzi sie syn ale ubranka pewnie kupie uniwersalne ;-) a nóż bedzie córka!:-D
 
reklama
hej witam
Dzis mija tydzien od badan z krwi na ryzyko wad genetycznych i nikt nie dzwoni...obojetnie jaki wynik to i tak zadzwonia?tylko ze ten gabinet nie ma swojego laboratorium moze dlatego to tyle trwa?
 
Hejka :-)
Witam i pozdrawiam ciepło wszystkie majowe mamusie :tak:
Wpadłam tylko na moment, podzielić się z Isabelą moimi spostrzeżeniami dotyczącymi wybranego przez nią wózka ;-) Mam nadzieję, że choc trochę pomogę.
Taki wózeczek, praktycznie identyczny, miałam przy pierwszym dziecku. Sama spójrz na ten link z allegro http://www.allegro.pl/item475598616_efik1_wozek_tako_city_voyager_wysylka_gratis.html.
Wygląda kropka w kropkę jak Twój, ma także do wyboru te fajne alufelgi (ja na takie sie skusiłam ;-)) Kupiłam go właśnie na allegro i baaardzo go sobie chwaliłam. Jedyny mankament jaki znalazłam to jego waga i rozmiary po złożeniu...:sorry2: Kolos, jednym słowem. Ale za to mega wygodny w prowadzeniu, mięciutko powozi, żadne dziury mu nie straszne. Obszerny kosz na zakupy, przekładana rączka, no i ja dostałam w zestawie rózne bajery typu torba, pokrowiec na deszcz i parasolka. Nie wiem, jak z ceną u Was, na aukcji masz jak widać. Myslę, że warto na taki się zdecydować, ale pod warunkiem, że nie będziesz musiała go wnosić sama na I lub II piętro :baffled: Kolorki też są różne do wyboru, ja miałam żywy niebieski z żółtym i nie było matki w moim mieście, żeby się za nami nie obejrzała. Głównie przez te kolory i koła na alusach :-p Jak masz jakieś pytania odnoście tego wózka to śmiało pisz, chętnie odpowiem :tak:
Przepraszam za najście i jeszcze raz ciepło pozdrawiam, mama czerwcowa`05 :-)
 
witam
mam pytanko czytalam ze w ciazy nie wskazane jest jedzenie cytrusow!!!!w gazecie mama i ja.
czy zgadzacie sie z tym?ja ciagle pije wode z cytryna bo strasznie chce mi sie pic a lekarz nic nie mwil zeby nie jesc takich owocow!!;-)
pozdrawiam
 
tu w cenie 250 funtow(plus przesylka 25F), jest wozek z wkladem dla niemowlaka, torba i siedzisko do samochodu http://www.kannstduhaben.de/babywelt/babyschalen/gross/N19.jpg (z regulowanym oparciem). Na razie ten wozek jest moim faworytem bo ostatnio, nie wiem dlaczego na topie sa czarne wozki, nie wiem jak mozna wozic sliczne malenstwo w czarnym wozku. Ok nie brudzi sie, ale czern kompletnie nie pasuje do maluszka.
Do narodzin dzidziusia jeszcze troche czasu wiec moze i na rynku beda jakies zmiany. Licze takze na to, ze na swiateczne sale cos moze upoluje :)
Od 2 dnia swiat w sklepach sa wyprzedaze wiec pewnie takze pobuszuje po sklepach w poszukiwaniu czegos atrakcyjnego.
Dziekuje TILI za wyczerpujace informacje. Przydadza sie napewno.
:-)
 
krystyna 30 jestem zdziwiona rada lekarza. Podczas karmienia piersia szybciej poniewaz powoduja wzdecia u dziecka Posiadam ksiazke "co pomaga, a co szkodzi" Cytrusy sa wymienione w niej jako swietne zrodlo wit C (zaraz po cebuli).
Jest tam wyraznie napisane, ze w ciazy nie powinnysmy jesc tylko 2 produktow, mianowicie - plesniowych serow ze wzgledu na aktywna plesn. Jak i grozna jest watrobka. Watroba jest wartosciowym produktem spozywczym, wskazanym dla chorych na anemie na tle niedoboru zelaza, ma ogromne ilosci wit A i B12. Jednak ze wzgledu na wysoki cholesterol nie powinna byc spozywana czesciej niz raz w tygodniu. Mimo to produkt ten powinien byc pomijany w zywieniu kobiet zamierzajacych zajsc w ciaze lub bedace w pierwszym trymestrze, poniewaz wysoka zawartosc witaminy A moze powodowac uszkodzenie plodu!

Zauwazylam, ze co lekarz to inne spojrzenie na ciaze ;)
 
czesc mamuski!!!!
co do kremow ja rowniez dostalam zestaw z AVENT-u od meza i jestem zadowolona brzuszek po woli sie zaokragla... wiec trzeba juz cos robic aby pozniej nie bylo tych paskudnych rozstepow... z pierwszym malenstwem tez dosc szybko zaczelam sie smarowac i teraz zupelnie nic jedynie na piersiach niewielkie i nieliczne.....
 
witam
mam pytanko czytalam ze w ciazy nie wskazane jest jedzenie cytrusow!!!!w gazecie mama i ja.
czy zgadzacie sie z tym?ja ciagle pije wode z cytryna bo strasznie chce mi sie pic a lekarz nic nie mwil zeby nie jesc takich owocow!!;-)
pozdrawiam

Pierwsze słysze :no: W żadnej książce ani gazecie nie czytałam nic o cytrusach. A jest napisane dlaczego nie mozna ich jeść?
Ja też pije dużo wody z sokiem z cytryny, szczególnie teraz jak jestem przeziębiona.
 
reklama
czesc dziewczyny !!!
a ja wroce jeszcze do poprzedniego tematu:) z pierwszej ciazy czulam ruchy od 16 tyg a teraz zaczyna mi sie wydawac ze to moj maly niunio:)) i mam taka nadzieje!!!!!:))
ciuszkow nie mam wogole,nic,kompletnie,ani lozeczka ani wozka,ani wanienki,bo jak wyprowadzalismy sie z polski Bartus mial 2 latka,nie zabieralam takiego inwentarzu:))
ale napewno poczekam jeszcze jakis czas,jak napisala Isabela po swietach u nas zaczynaja sie bardzo duze promocje ,poza tym im dalej tym lepiej, ale kolo 7-8 miesiaca mysle juz tak na powaznie.

dziewczyny uwielbiam czytac o tym jak wam brzuszki rosna,i jak czujecie ruchy dzidzi!!! no poprostu uwielbiam!!!

a i jeszcze do usg wroce, ja pewnie nie dowiem sie do dnia porodu kogo nosze ,ale czuje ze babka:) jeszcze taka mala a juz dba o kondycje i zdrowe odrzywianie:))) zero kolacji, owoce,miaso tylko gotowane...o slodyczach nie wspomne!!!! jak sie skusze na cos odmiennego od razu witam sie z kibelkiem albo mam zgage:)))

pozdrawiam serdecznie!!!!
 
Do góry