reklama
nina2003
Mama Julianka i Łucji
Jolu ja też dołączam się do dziewczyn trzymających kciuku. I życzę dużo zdrowia Amelii, ale też Ali i Tobie.
Aga też nie mogę przestać myśleć o Filipku i o diagnozie więc przyłamczam się do prośby.
Dziewczyny czy wiecie co może pomóc na problemy z siusianiem? Chyba dostałam jakiegoś zapalenia pęcherza lub cewki moczowej. Słyszałam, że żurawina zabija bakterie.
Aga też nie mogę przestać myśleć o Filipku i o diagnozie więc przyłamczam się do prośby.
Dziewczyny czy wiecie co może pomóc na problemy z siusianiem? Chyba dostałam jakiegoś zapalenia pęcherza lub cewki moczowej. Słyszałam, że żurawina zabija bakterie.
nina Przy stanie zapalnym pęcherza dochodzi do alkalizacji środowiska pęcherza moczowego więc trzeba zastosować coś co zakwasza mocz, ja jak wypiję stężony sok ze świeżych cytryn, to praktycznie od razu pomaga. Tylko trzeba go wypić sporo (przez kilka godzin butelkę 1,5 listra w stosunku powiedzmy 3:1).
Żurawina też jest dobra, ale ciężko zrobić sobie swój żurawinowy sok, a wiadomo że te sklepowe to szajs jakiś i pewnie koło żurawiny tylko leżał
A jeśli nie pomaga to jakieś naturalne moczopędne i przeciwzapalne leki, np Urinal (można brać w czasie karmienia) czy Urosept
Żurawina też jest dobra, ale ciężko zrobić sobie swój żurawinowy sok, a wiadomo że te sklepowe to szajs jakiś i pewnie koło żurawiny tylko leżał
A jeśli nie pomaga to jakieś naturalne moczopędne i przeciwzapalne leki, np Urinal (można brać w czasie karmienia) czy Urosept
Ostatnia edycja:
M
Marzena80
Gość
Jolu ja też trzymam kciuki za Amelkę! Jestem Twoją wierną fanką i podziwiam Cię, że dajesz sobie radę z dwójką maluchów! Ja przy jednym "wysiadałam". Choć może bardziej psychicznie niż fizycznie i musiałam iść do kogoś mieszkać, bo sama chyba bym nie wytrzymała... Dlatego szczerze Cie podziwiam, że tak świetnie sobie radzisz.
Przychylam się do prośby...confi - proszę skontaktuj się z mamamatysią i daj nam znać co z Fifim - prooooszzeeee
martalis
mama 24 h
jolu tak samo czymam kciuki ,duzo zdrowka!
ja tak slyszalam tu w niemczech od znajomej ,ze matka przywozla dziecko do szpitala z goraczka 40stopni i ja wysmiali ze dla dziecka to wcale nie jest za wysoka goraczka,ze sobie poradzi z nia .co innego jak dorosly czlowiek ma taka to gorzej.ale dla mnie 38 st to juz duzo.tez zeby zbic goroczke sie kapie w letniej wodzie,ale niewiem czy mozesz ja kapac.
ja tak slyszalam tu w niemczech od znajomej ,ze matka przywozla dziecko do szpitala z goraczka 40stopni i ja wysmiali ze dla dziecka to wcale nie jest za wysoka goraczka,ze sobie poradzi z nia .co innego jak dorosly czlowiek ma taka to gorzej.ale dla mnie 38 st to juz duzo.tez zeby zbic goroczke sie kapie w letniej wodzie,ale niewiem czy mozesz ja kapac.
martalis, 38 stopni u niemowlaka to dopiero lekka gorączka, a nawet stan podgorączkowy, którego z zasady się nie rusza. Jak Ty masz 37 st to bierzesz jakieś leki?
Niemowlęta mają stałą temperaturę nie 36,6 jak dorośli, a nawet 37,5.
Ja nie chcę nikogo pouczać, tylko przekazuję swoją wiedzę.
Gorączka to naturalna obrona organizmu, której nie należy zwalczać (oczywiście jeśli nie przekracza 40 st). To właśnie w tej temparaturze organizm naturalnie i najbardziej efektywnie zwalcza drobnoustroje! Jeśli się ją próbuje obniżyć (kąpielami, lekami), zarazki dalej sobie szarżują i rozwijają się w najlepsze
A to niesie też ze sobą konsekwencję na przyszłość, dziecku nie rozwija się własna odporność, nie produkuje przeciwciał, co skutkuje potem nawet permanentnymi chorobami a w najlepszym wypadku częstymi zakażeniami
Niemowlęta mają stałą temperaturę nie 36,6 jak dorośli, a nawet 37,5.
Ja nie chcę nikogo pouczać, tylko przekazuję swoją wiedzę.
Gorączka to naturalna obrona organizmu, której nie należy zwalczać (oczywiście jeśli nie przekracza 40 st). To właśnie w tej temparaturze organizm naturalnie i najbardziej efektywnie zwalcza drobnoustroje! Jeśli się ją próbuje obniżyć (kąpielami, lekami), zarazki dalej sobie szarżują i rozwijają się w najlepsze
A to niesie też ze sobą konsekwencję na przyszłość, dziecku nie rozwija się własna odporność, nie produkuje przeciwciał, co skutkuje potem nawet permanentnymi chorobami a w najlepszym wypadku częstymi zakażeniami
marychna21
Fanka BB :)
Witam się jesiennie bo to już jesień przyszła!
Jolu ja również trzymam kciuki i życzę powrotu do zdrowia twojej kochanej Amelci i Ali przy okazji, a tobie kochana życzę dużo energi bo pewnie jesteś zmęczona całą sytuacją.
Jolu ja również trzymam kciuki i życzę powrotu do zdrowia twojej kochanej Amelci i Ali przy okazji, a tobie kochana życzę dużo energi bo pewnie jesteś zmęczona całą sytuacją.
martalis
mama 24 h
moniqsan-nic sie nie stalo nikogo nie pouczasz przynajmniej sie cos dowiedzalam zas;-)
reklama
dostałam paczkę od Nestle!!! znaczy się Jagoda dostała ;-):-) a w niej: mleko NAN 2, soczek Bobo Frut, sloiczek z Gerbera (marchewka z jabłuszkiem), kleik ryżowy z bananami i puree ryżowe z brokułami + książeczkę "Czas na nowe smaki" A Wy jak?? Wysyłałyście kartki (z książeczek, które otrzymałyśmy na SzR i w szpitalu) do Nestle??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 84 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 302 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 106 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 327 tys
Podziel się: