reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Jolu ja też dołączam się do dziewczyn trzymających kciuku. I życzę dużo zdrowia Amelii, ale też Ali i Tobie.
Aga też nie mogę przestać myśleć o Filipku i o diagnozie więc przyłamczam się do prośby.

Dziewczyny czy wiecie co może pomóc na problemy z siusianiem? Chyba dostałam jakiegoś zapalenia pęcherza lub cewki moczowej. Słyszałam, że żurawina zabija bakterie.
 
nina Przy stanie zapalnym pęcherza dochodzi do alkalizacji środowiska pęcherza moczowego więc trzeba zastosować coś co zakwasza mocz, ja jak wypiję stężony sok ze świeżych cytryn, to praktycznie od razu pomaga. Tylko trzeba go wypić sporo (przez kilka godzin butelkę 1,5 listra w stosunku powiedzmy 3:1).
Żurawina też jest dobra, ale ciężko zrobić sobie swój żurawinowy sok, a wiadomo że te sklepowe to szajs jakiś i pewnie koło żurawiny tylko leżał :sorry:
A jeśli nie pomaga to jakieś naturalne moczopędne i przeciwzapalne leki, np Urinal :tak: (można brać w czasie karmienia) czy Urosept
 
Ostatnia edycja:
Jolu ja też trzymam kciuki za Amelkę! Jestem Twoją wierną fanką i podziwiam Cię, że dajesz sobie radę z dwójką maluchów! Ja przy jednym "wysiadałam". Choć może bardziej psychicznie niż fizycznie i musiałam iść do kogoś mieszkać, bo sama chyba bym nie wytrzymała... Dlatego szczerze Cie podziwiam, że tak świetnie sobie radzisz.

confi - proszę skontaktuj się z mamamatysią i daj nam znać co z Fifim - prooooszzeeee:happy::happy::happy:
Przychylam się do prośby...
 
jolu tak samo czymam kciuki ,duzo zdrowka!
ja tak slyszalam tu w niemczech od znajomej ,ze matka przywozla dziecko do szpitala z goraczka 40stopni i ja wysmiali ze dla dziecka to wcale nie jest za wysoka goraczka,ze sobie poradzi z nia .co innego jak dorosly czlowiek ma taka to gorzej.ale dla mnie 38 st to juz duzo.tez zeby zbic goroczke sie kapie w letniej wodzie,ale niewiem czy mozesz ja kapac.
 
martalis, 38 stopni u niemowlaka to dopiero lekka gorączka, a nawet stan podgorączkowy, którego z zasady się nie rusza. Jak Ty masz 37 st to bierzesz jakieś leki?
Niemowlęta mają stałą temperaturę nie 36,6 jak dorośli, a nawet 37,5.
Ja nie chcę nikogo pouczać, tylko przekazuję swoją wiedzę.
Gorączka to naturalna obrona organizmu, której nie należy zwalczać (oczywiście jeśli nie przekracza 40 st). To właśnie w tej temparaturze organizm naturalnie i najbardziej efektywnie zwalcza drobnoustroje! Jeśli się ją próbuje obniżyć (kąpielami, lekami), zarazki dalej sobie szarżują i rozwijają się w najlepsze:sad:
A to niesie też ze sobą konsekwencję na przyszłość, dziecku nie rozwija się własna odporność, nie produkuje przeciwciał, co skutkuje potem nawet permanentnymi chorobami a w najlepszym wypadku częstymi zakażeniami :frown:
 
Witam się jesiennie bo to już jesień przyszła!

Jolu ja również trzymam kciuki i życzę powrotu do zdrowia twojej kochanej Amelci i Ali przy okazji, a tobie kochana życzę dużo energi bo pewnie jesteś zmęczona całą sytuacją.
 
reklama
dostałam paczkę od Nestle!!! znaczy się Jagoda dostała ;-):-) a w niej: mleko NAN 2, soczek Bobo Frut, sloiczek z Gerbera (marchewka z jabłuszkiem), kleik ryżowy z bananami i puree ryżowe z brokułami + książeczkę "Czas na nowe smaki":-D A Wy jak?? Wysyłałyście kartki (z książeczek, które otrzymałyśmy na SzR i w szpitalu) do Nestle??
 
Do góry