cisowianka
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2009
- Postów
- 72
hej mamuski poniedzialkowo.Witam!!! Ja też bym sobie podarowała karuzelę i kupiła coś ''doroślejszego''. Nie wiem jak wasze brzdące ale moj nie bardzo sę nią interesuje. Starszak też za nią nie przepadal.
Wczoraj Tomus spadł mi z łóżka. Położyłam go do spiacego taty na czas robienia mleka.Jakim cudem znalazł sie po przeciwnej stronie łóżka nie mam pojęcia.Bardzo sie przestaszył i aż sie zanosił z płaczu.Dobrze,że to było niskie łózko naszego trzylatka.Lezal na poduszce a że próbuje podnosic plecki pewnie przekręcił sie na brzuszek i sturlał się na ziemie.Chyba tak to wygladalo bo inaczej nie umiem sobie tego wytłumaczyc.Zastałam go na pleckach drącego się w niebo głosy.KURCZĘ JESTEM TAKA STARA I GŁUPIA .Nie wiem co ja sobie myslałam.Tomus nie umie sie przekręcać z brzuszka na plecy ale jak lezal na poduchach czasami mu się udawalo.Cały dzień mialam stresa czy jest ok.Mały jak sie uspokoil zaczął sie usmiechac a ja wyłam jak hiena. Ciągle go obserwowałam i na noc wzielam do swojego łóżka.NIE MA WYTŁUMACZENIA DLA MOJEGO BEZMÓZGOWIA.
monika 1977 doskonale Cie rozumiem.Mi tak spadla moja starsza coreczka jak byla mala.I oczywiscie tez lezala z tatusiem czyli mozna powiedziec ze tak jakby lezala sama.Bo tatusiowie to maja do siebie ze jak przysna na chwile to nic nie slysza.Wiec widzisz ze wczesniej czy pozniej moze sie to przytrafic kazdej z nas .I jest to kwestia tego jak juz wspomniala mamstud ze nasze dzieci sa juz bardzo ruchliwe a my musimy sie do tego przyzwyczaic.Ja teraz Matiego to nie ma mowy zebym samego zostawila na lozku naszym choc jest bardzo duze.Nie wiem jak wasze dzieciaczki ale moj to po prostu jest strasznie ruchliwy.Przewraca sie z plecow na brzuszek i odwrotnie.Pelza do przodu ,kreci sie wokol wlasnej osi i naprawde trzeba miec oczy dookola glowy.