reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

Witam!!! Ja też bym sobie podarowała karuzelę i kupiła coś ''doroślejszego''. Nie wiem jak wasze brzdące ale moj nie bardzo sę nią interesuje. Starszak też za nią nie przepadal.
Wczoraj Tomus spadł mi z łóżka. Położyłam go do spiacego taty na czas robienia mleka.Jakim cudem znalazł sie po przeciwnej stronie łóżka nie mam pojęcia.Bardzo sie przestaszył i aż sie zanosił z płaczu.Dobrze,że to było niskie łózko naszego trzylatka.Lezal na poduszce a że próbuje podnosic plecki pewnie przekręcił sie na brzuszek i sturlał się na ziemie.Chyba tak to wygladalo bo inaczej nie umiem sobie tego wytłumaczyc.Zastałam go na pleckach drącego się w niebo głosy.KURCZĘ JESTEM TAKA STARA I GŁUPIA .Nie wiem co ja sobie myslałam.Tomus nie umie sie przekręcać z brzuszka na plecy ale jak lezal na poduchach czasami mu się udawalo.Cały dzień mialam stresa czy jest ok.Mały jak sie uspokoil zaczął sie usmiechac a ja wyłam jak hiena. Ciągle go obserwowałam i na noc wzielam do swojego łóżka.NIE MA WYTŁUMACZENIA DLA MOJEGO BEZMÓZGOWIA.
hej mamuski poniedzialkowo.
monika 1977 doskonale Cie rozumiem.Mi tak spadla moja starsza coreczka jak byla mala.I oczywiscie tez lezala z tatusiem czyli mozna powiedziec ze tak jakby lezala sama.Bo tatusiowie to maja do siebie ze jak przysna na chwile to nic nie slysza.Wiec widzisz ze wczesniej czy pozniej moze sie to przytrafic kazdej z nas .I jest to kwestia tego jak juz wspomniala mamstud ze nasze dzieci sa juz bardzo ruchliwe a my musimy sie do tego przyzwyczaic.Ja teraz Matiego to nie ma mowy zebym samego zostawila na lozku naszym choc jest bardzo duze.Nie wiem jak wasze dzieciaczki ale moj to po prostu jest strasznie ruchliwy.Przewraca sie z plecow na brzuszek i odwrotnie.Pelza do przodu ,kreci sie wokol wlasnej osi i naprawde trzeba miec oczy dookola glowy.
 
reklama
Mam jeszcze do was pytanie mamusie czy wasze dzieciaczki tez tak bardzo sie rwa do siadania?Moj Mati ma 4 miesiace i 3 tygodnie i wykorzystuje kazda okazje do tego zeby sprobowac usiasc.Staram sie go nie sadzac. Czasem na moich kolanach ukladam go w takiej pozycji pollezacej.A wy sadzacie swoje maluchy u siebie na kolankach?
 
monika1977- o jeny kochana wyobrazam sobie co musiałaś przezywać, dobrze, że z małym wszytsko ok. Wiesz ja jak czasami kąpie mała, noszę to takie głupie mam wrażenie że się przewrócę albo zrobie jej krzywdę. Nie rób sobie wyrzutów kochana nasze dzieciaczki są teraz na taki etapie, że nie wiadomo czym nas zaskoczą ;-)

mamstud- fajna zabaweczka :-)

cisowianka- kochana moja mała to gdyby dała radę to by już sama siedziala, zresztą czasami manifestuje krzykiem jak trzymam ją na wpółleżaco :rofl2:, a jak ją tylko posadzę to uśmiech od ucha do ucha :-D
 
Cisowianka mój Kamilek też tak strasznie próbuje siadać cały czas podnosi główke do góry i próbuje się podnieść przy tym się złości bo nie może jeszcze usiąść
 
Witajcie Kochane, ja witam się po weekendowej nieobecności. Stolica tym razem wyjątkowo mi się podobała...a to nowośc :-)
Chciałam napisac więcej ale moja mała zmorka własnie sie obudziła i domaga się maminego cycusia...tak więc relacja i fotki później niestety.
Buźki :***
 
ja tylko na chwilkę :-( długo dziś spałam, i teraz z niczym nie mogę się wyrobić :zawstydzona/y::baffled:
kochane, w "obawach i radach" zostawiłam posta, dosyć ważnego dla mnie - byłabym ogromnie wdzięczna gdyby któraś z was mi doradziła coś pożytecznego :-(

i jeszcze jedna prośba, dosyć nietypowa ;-), czy któraś z was ma w rodzinie, bądź znajomego księdza?? mam pewne pytanie dot prawa kanonicznego i jego wytłumaczenia na nasz język - czyli łatwy do przyswojenia..
 
barmanko ja mogłabym mieć. Mam kolegę, który teraz już jest księdzem, nie kontaktujemy się zbyt często ale czasami coś do siebie napiszemy przez NK, także możesz spróbować :tak:
 
confi, barmanka, mamstud, sara- no moze i racja ale mysle ze taka karuzlea nawet dla takiego starszego dziecka moze byc.. jak bedzie zasypialo moze sie patrzec nie wiem tak mi sie wydaje.. a co innego jakie zabawki moglabym kupic..macie jakies pomysly??
 
reklama
Witajcie Mamusie
Nareszcie moge naspisac :-)
Dziecko przysneło a M. ogląda "barwy szczescia":-D:-D:-D i nie płacze ze siedze przy komp.

Nie miałam wiele czasu ostatnio bo jakos tak jestem do d... z organizacja zycia. :crazy: Jak Zosia sie urodziła byłam bardziej zorganizowana niz teraz:baffled:.
A dzis to brak obiadów, wszedzie bałagan, pusta lodówka i ja ciagle zmeczona...:dry:

Jezeli chodzi o moje jazdy "L" to na 4 lekcji złapałam kolejne 2 gumy.:szok:...na raz:tak:....ciekawe ile jeszcze przede mna.
O matko....przejde do historii


a my po usg i wszytsko gra,, co nie zmienia faktu ze maly wciaz jeszcze sie wygina ,, pewno dostaniemy skieowanie do neurologa profilaktycznie...

Tikanis ja najpierw byłam u neurologa który poswiecił Zosi w oczka latarka postukał w nóżki i raczki młoteczkiem i stwierdził ze nie ma napiecia miesniowego:baffled:(nadwrazliwa matka przyszła) po czym jak zaczełam ją ubierac i połozyłam na boczku Zosia ładnie wygieła sie w łuk:confused:.
Wiec pan doktor stwierdził "faktycznie...wygina sie"
Kazał zrobic usg głowki (mamy za tydzień)
I skontaktowac sie z rehabilitantem i........dzieki Bogu....kobieta otworzyla nam oczy!!!!!:tak:
Cwicze z Zosia juz 5 dni i widze poprawe.:tak:
Wiec zanim pojdziesz do neurologa postaraj sie o konsultacje z rehabilitantem

Tak szybko napisze o spotkaniu z rehabil. która zadała mi kilka podstawowych pytan a których nie zadał pediatra i swierdziła u Zosi napiecie miesniowe:
1. wygina sie w łuk leżac na boczku
2. bardzo spocone stopki i dłonie
3. nie chce ssac piersi...wyrywa sie
4. jak lezy na brzuszku podnosi łokcie tzn nie opiera sie na rekach tylko na brzuszku i mocno unosi główke ( juz jak miała 1 tyd. tak sie unosiła a kazdy chwalił ze silna dziewczynka) - dziwne ze pediatra nie zauwazył nieprawidłowosci
5. wygina sie nawet jak nosze ją na rekach
6. ma zacisniete piastki jeszcze i paluszki u stóp
7. wysuwa języczek

Tylko pamietajcie ze jesli wasze dziecko ma 1 objaw np. spocone stópki to nic złego sie nie dzieje u nas to cała lista objawów swiadczacych o nieprawidłowosci
 
Do góry