reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

dobrze...Młodziez spokojna to ja trochę nadrobię...nie dużo ale zawsze

AgA koniecznie daj znać , szczególnie ,ze mieszkam w okolicy gdzie jeżdżą same Lki :-D a tak serio to trzymam kciuki, dasz radę

aneteczka superowo ,ze Miłoszek już zdrowy :tak:

Moniqsan wyglądałaś obłędnie :-) do twarzy ci w loczkach , Lilianka śliczna jak zwykle. My tez zostaliśmy zaproszeni na wesele we wrześniu ale Małego nie bierzemy, nie będziemy odbierać Młodej parze ich wieczoru :-D:-D:-D
powiem Wam ze pojechałam po całości ze strojem :-D poniewaz mam czarną sukienke to kupiłam do niej różowe szpilki , w życiu nie nosiłam różowych, a teraz tak sobie wymyśliłam , ciekawe co powiedzą :-D:-D:-D mnie się podoba

aga_k_m trzymam kciuki kochana, wróć już do nas jako pani magister :-)

mamstud mnie też boli blizna, co prawda nie po cc ;-) wczoraj byłam u ginka i dostałam globulki z estrogenem...na uplastycznienie tej tkanki. Nie wiem czy pomoże, mam nadzieje bo na razie nasze zbliżenia wyglądajha tragicznie w porównaniu sprzed ciąży :-(


malinko, Saro , mamamatysia mój Dami zasypia sam w łóżeczku, najpierw go kąpię, potem dostaje cyca a najczęsciej dwa ...i jak juz zamyka oczka i puszcza cycek to przenoszę go do łóżeczka, przykrywam górną część łóżeczka cienkim kocykiem by wyeliminować światło i włączam muzyczkę z karuzelki. Dami zasypia przy Mozarcie :-D...nie ma opcji by nie zasnął..zawsze działa.

ankzoc
...biedna Majeczka, tak cierpiała... Dami po szczepieniu płakał mocno tylko przez ok dwie godziny, po czopku przestał i potem nawet nie był marudny ani nie miał gorączki...a szczepimy go bezpłatnymi...


marychna , absolutnie nie wolno nosic malucha przodem do świata ani w chuście ani w żadnym nosidle nawet jeśłi do nosidła dołączona jest instrukcja z takim sposobem noszenia. Nie wolno. Kręgosłup maluszka musi byc wygięty a noszenie przodem do swiata prostuje go,to tak jakbyś zmuszała dziecko do siadania w tym wieku. Jeśli nie lubi przodem do świata to odchyl mu połę chusty tak by mógł powyglądac trochę, i tak szybko zaśnie ;-) albo wypróbuj inne wiązanie. Jak wiązanie stosujesz? Dami marudzi zawsze zaraz po włozeniu do chusty bo musi przywyknąć a potem zasypia . powodzenia

Tsarinko linczu nie będzie, jeśli Iza pije a pediatra się zgadza to najważniejsze. lepiej dać to co dajesz i nie odwodnić dziecka niż trzymać się jakichś sztywnych zasad :tak:

no i tyle mojego odpisywania :-D dziecię moje nie da więcej...idę go ucałowac bo kończy dzisiaj pierwszy kwartał życia ...:sorry2:
 
reklama
dziewczyny musze wam sie pochwalic wczoraj posadzilam mala na kolanach i zaczelam podskawiwac (jazda na koniku) malej tak sie spodobalo, ze zaczela sie smiac glosno, moj maz przylecial az z kuchni, normalnie az w szkou bylismy oboje- a jaka radosc :biggrin2:, tylko juz drugi raz nie udalo nam sie jej tak rozsmieszyc ;-)


confi- kochana my tez szczepimy bezplatnymi bo nam odradzali te platne mala nie goraczkuje tylko jest marudna i strasznie to przezywa. Co do kapieli to ja kapie sama mala, ale tatus stara sie uspokajac mala jak mam marudne godzxinki i nosi na raczkach, wiec jesli chodzi o przebywanie z nami to nie ma problemu, ale jak pisalam wczesniej u innych osob to jest ryk w nieboglosy, tak nie lubi innych osob nawet babcie
 
Confi u nas nie ma teg oproblemu bo od samego poczatku bardzo mocno nalegalam zeby maz zajmowal sie malym. Najbardziej sie boje powrotu do pracy bo maly bedzie raz z jedna a raz z druga babcia :baffled: i dlatego od pewnego czasu codziennie odwiedzamy babcie zeby Gucio sie przyzwyczail, najczesciej wychodze do inneg opokoju zeby maly mnie nie widzial i jest ok :tak:

U nas ulewania nie ma wiec nie pomoge.

My tez zapisalismy sie na basen :tak: ale dokladna date poznam w tygodniu bo pani powiedziala ze jest duze zainteresowanie i musze zrobic druga grupe. Tylko kurcze troche duzo to kosztuje bo 260zl za 10 spotkan ale stwierdzilam ze tak czy tak warto :tak:
 
Witajcie Kochane, ja na chwilkę bo Dami się już budzi, chciałabym tylko zapytać jak to jest u Was z przyzwyczajeniami waszych maluchów. ja Damiana kąpię zawsze sama i wczoraj wyszłam do sklepu zostawiając małego z tata i jak wróciłam to on aż spazmował, tak się darł :baffled: boszsz az siny się zrobił . Ja najpierw napadłam na M bo myślałam ,ze krzyknął na niego czy cuś ale M twierdzi ,ze mały zaczął jak wyszłam ...
czy macie tak samo? mam wrażenie ze mój synek jest ode mnie nieco uzależniony a może inaczej...odzwyczaił się od taty. Co z tym fantem zrobić?
O mało mi serce wczoraj nie pękło jak widziałam Damiana az tak płaczacego a jak uspokoił sie na moich rękach to to samo czułam patrzać jak M ma łzy w oczach...tak mu przykro było. Co robić????:confused::confused::confused:
Witajcie laski.Ja tez tylko na chwilke.Confi ja mam tak samo jak ty.Jak moj maluszek zostaje z moim mezem to konczy sie to albo placzem albo ciaglym noszeniem na rekach.U nas niestety jest ten problem ze moj maz pracuje od rana do wieczora i czasami jest tak ze jak wychodzi do pracy to mlody jeszcze spi a jak wraca to juz spi.Wolne ma tylko w niedziele.Ale jeden dzien w tygodniu to za malo zeby nawiazac silniejsza wiez z dzieckiem zwlaszcza ze jestesmy cycusiowi i karmienie przez tate odpada.A poza tym mamy jeszcze coreczke ktora wymaga uwagi taty.A tak w ogole to ostatnio nie mam sily na nic.Ciagle sama w domu z dziecmi.Wszystko na mojej glowie od porannej pobudki do wieczornego kapania.A do tego moj maluszek tak malo spi ze masakra.wW dzien w sumie 3-4 godziny.A wieczorem idzie spac ok 21 i pierwsza pobudka ok.24 a pozniej wstaje rowno co godzine i o 5-6 rano jest juz wyspany i trzeba wstawac.Wczesniej tak nie mial tylko dopiero od dwoch tygodni tak mu sie porobilo.A do tego wychodza mu cztery zeby i idzie to dosc opornie.A dodam ze ma cztery miesiace.W przyszlym tygodniu idziemy na szczepienie to musze zapytac lekarki o co chodzi z tym moim maluszkiem.No to sie rozpisalam ale pewnie niepredko bede miala czas znowu cos napisac.papatki
 
m@dz1@ j też bym chciała ,zeby M spedzał więcej czasu z małym ale on twierdzi ze jest zmęczony po pracy a w ogóle ja wszystko robie lepiej...nie pomaga tłumaczenie ze właśnie przez takie zachowanie oddala sie od synka.On woli posiedzieć przy kompie.:angry::no: Wczorajsze wydarzenie trochę otworzyło mu oczy, mam nadzieje ze nie przejdzie szybko

no właśnie miałam się zapytać dlaczego Twój M nie udziela się razem z Tobą w wieczornych rytuałach (My praktycznie od samego początku kąpiemy ją wspólnie, ja osobiście możeze 20 razy kąpałam ją samiuśka, i nie powiem - Jaga zaglądała w bok w poszukiwaniu Taty,ale obyło się bez płaczu)

Koniecznie przyzwyczajaj ich do siebie - a dla relaksu M zaproponuj "męski" spacerek - pobędą sobie razem a M odpocznie od trudu dnia:tak::happy:
W każdym bądź razie - powodzenia :-D

aga_k_m trzymam kciuki kochana, wróć już do nas jako pani magister :-)


no ejjj -ale jako inż mogę jeszcze chyba do Was czasami popisać?? hihi;-):-p:-D

no i tyle mojego odpisywania :-D dziecię moje nie da więcej...idę go ucałowac bo kończy dzisiaj pierwszy kwartał życia ...:sorry2:


Ucałuj też Damianka od Cioci Agi - i życz mu zdrówka, jeszcze większego uśmiechu, spokoju i grzeczności wobec Rodziców, i dużo,dużo prezencików od wszelkiej ludzkości :tak::-):-):-) :***
 
confi :zawstydzona/y: ojej, dziękuję. Z loczkami to pierwsza próba w moim życiu :sorry2: Nie wyszło może dokładnie to co chciałam, ale tragedii też nie było. Piszę tragedii, bo w moim przypadku powrót od fryzjera nie raz kończył się już włożeniem łepetyny pod kran :baffled: Tym razem obyło się bez :-D
Myślę, ż różowe szpilki do czarnej sukienki to super pomysł. Szczególnie że róż w tym sezonie jest bardzo na czasie :tak: Ja zachorowałam na różowe szpilki Louboutina kiedy zobaczyłam w nich Annę Muchę (właśnie w zestawieniu z czarną małą czarną) i gdyby któraś chciała się podzielić ewentualną wygraną w totka to ja się zgłaszam jako chętna właśnie na tę parę :tak: (dołączam fotę)
 

Załączniki

  • f03f20590024ca414a236fba.jpg
    f03f20590024ca414a236fba.jpg
    22,7 KB · Wyświetleń: 47
Hełoł dziewoje!
aga_k_m daj znać kiedy się bronisz, jak właśnie męcze moją magisterkę, żeby móc się obronić jak najszybciej... ale z moim małym diabełkiem to lipa, nie śpi całymi dniami, góra to 30 min, w nocy też zaczela się budzić, jak wczesniej spała od ok.20 do 7, tak teraz o 3 pobudka, potem o 6 i dzień się zaczyna!

moja obrona odbędzie się 18 września. Do 5 września muszę zdać pracę - a pisanie (liczenie) idzie mi mozolnie, z racji dołożenia piątkowego (z 21 sierpnia) nowych wytycznych :-:)-:)-( (doszło mi zaprojektowanie i policzenie energii dla dwóch jazów powłokowych oraz zaprojektowanie przepławki dla ryb - moja praca wiązała się z analizą wykorzystania energetycznego zasobu danej rzeki - także nowe wytyczne z "deczka" mnie dobiły :-:)-:)-(), ale nie będę Was zanudzała moimi problemami, a tymbardziej technicznymi zwrotami, bo przecież Nasze Dzieciaczki są tutaj najważniejsze :-):-):-) (dlatego tak trudno jest mi zostawić Jagę i zająć się pracą)!!!

Trzymam Tsarinko kciuki za Twoją pracę :tak::-):-):-)
 
Ach, przypomniało mi się, bo po to tu w końcu zajrzałam, żeby podesłać przepis na podobno super skuteczną herbatkę laktacyjną. A widziałam że są mamy którym laktakcja szwankuje, może skorzystają :tak:

"Herbatka dla karmiących matek by jak najdłużej karmiły swoje pociechy.
Na pół litra wrzącej wody wrzucić po małej łyżeczce kopru włoskiego, anyżku, kminku, lukrecji. Gotować 5-15 minut. Pić nie więcej niż jedną filiżankę dziennie, gdyż wzmacnia laktację i jest rozgrzewająca. Nadmiar może spowodować zapalenie piersi"
 
Ja tez od jakiegoś czasu chodze zmeczona, ale bardziej męczy mnie codzienna krzatanina czyli Dom (obiad pranie sprzatanie) niz opieka nad Zosia. W zasadzie mogłabym cały dzien sie nia zajmowac byleby nie dom bbbbleeeee....
Jutro ide zrobic Morfologie i w koncu badanie cukru ...wstyd przyznac ze dopiero teraz

Zofik tate ma 24 h wiec luzik ale wczoraj darła sie w niebogłosy jak zobaczyła babcie...pierwszy raz tak zareagowała na obca twarz. Mooja tesciowa oczywiscie zaraz ja draca na rece wzieła bo "dziecko musi sie przyzwyczaic" nie dopuszczajac mnie do niej...serce mi pekało jak widziałam ze Mała płacze
 
reklama
a u mnie AgA na odwrót - Jagoda to cygańskie dziecko, które przechodzi z rąk do rąk, i śmieje się do wszystkich.. Tyle, że trzeba ją trzymac w pionie (pozycja "na odbicie", bądź przodem do świata), bo po minucie jest wrzask, hehe. No i oczywiście nie wszystkim z piersi mleko płynie, więc - mama jest i tak najlepsza!!!
 
Do góry