reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

AgA zaplodnienie mialas 2 wrzesnia? I termin na 27?
A ja mialam przewidywane na 3 wrzesnia i 25 maja. :baffled::confused:

No wiesz 2 września to zrobiliśmy ale nie wiem dokładnie czy od razu doszło do zapłodnienia a termin 26 maj wyliczył z ostatniej miesiączki która była 19.08
A według pierwszego usg termin miał być na 28 maja też blisko.

Widzisz ja tez mam jechać do szpitala w poniedziałek ale sama nie wiem czy dopiero po skierowanie czy juz na oddział bo z nerwów nie dopytałam. Torbe wezme ze sobą.

A inni ludzie poprostu nie rozumieja ze nie wiadomo kiedy urodzisz, :crazy:ja juz przestałam wychodzic bo nie chce spotykac sasiadek itp.
Dzis jednak ide z mężem na rehabilitacje i na pewno sie nasłucham "to Pani jeszcze jie urodziła":szok: tym bardziej ze w srode naściemniał ze zle sie czuje zeby nie isc na cwiczenia.
 
reklama
A inni ludzie poprostu nie rozumieja ze nie wiadomo kiedy urodzisz, :crazy:ja juz przestałam wychodzic bo nie chce spotykac sasiadek itp.
Dzis jednak ide z mężem na rehabilitacje i na pewno sie nasłucham "to Pani jeszcze jie urodziła":szok: tym bardziej ze w srode naściemniał ze zle sie czuje zeby nie isc na cwiczenia.
To jest bardzo ciezkie do przelkniecia.... Ciagle irytujace pytania.
Mi wczoraj lekarz kontrolujacy KTG powiedzial, ze w poniedzialek to juz raczej na oddzial przyjde. No w sobote mam napewno isc na KTG. Jesli nic sie nie bedzie dzialo, a jak znam zycie to nie bedzie... :baffled:
W zasadzie to bardzo sie boje juz teraz porodu. Nawet nie mam pojecia co z moja szyjka macicy. Czy ona juz sie ruszyla, czy nie. Jak sie nie ruszyla, to boje sie, ze bedzie strasznie wszystko oporowo szlo i bedzie bardzo bolalo :zawstydzona/y:

Ja tez dzis wychodze do kolezanki. Z tego denerwowania sie wogole zapomnialam, ze sie z nia umowilam na dzis. No coz mam tylko nadzieje, ze starczy mi cierpliwosci.

Z tym terminem to mamy tak samo liczony. Ja mialam ostatnia miesiaczke 18 sierpnia i mialam termin wyliczony na 25 maja. Czyli po dni wczesniej niz Ty.
Ja na USG pierwszym mam az 31 maja :baffled: Chociaz teraz to i tak juz tylko 2 dni.

No nic ide sie szykowac do kolezanki. Pogoda ochydna, ale przejde sie. Nie bede siedziec w domu i sie dolowac.

Pozdrofki... i milego oczekiwania :-)
 
W zasadzie to bardzo sie boje juz teraz porodu. Nawet nie mam pojecia co z moja szyjka macicy. Czy ona juz sie ruszyla, czy nie. Jak sie nie ruszyla, to boje sie, ze bedzie strasznie wszystko oporowo szlo i bedzie bardzo bolalo :zawstydzona/y:

Nie łam się , nie zamartwiaj !! Myśl tak jak ja , tsarina i prawie wszystkie które już urodziły, że poród jest do przejścia , nie zawsze musi straaaaaasznie boleć. A o samym bólu zapominasz najdalej w kwadrans po porodzie :tak: Ja już 20 minut po wysyłałam pierwsze sms'y :-)
 
Nie łam się , nie zamartwiaj !! Myśl tak jak ja , tsarina i prawie wszystkie które już urodziły, że poród jest do przejścia , nie zawsze musi straaaaaasznie boleć. A o samym bólu zapominasz najdalej w kwadrans po porodzie :tak: Ja już 20 minut po wysyłałam pierwsze sms'y :-)
Nie watpie i nawet tak chce myslec, ale niestety zaczynam sie bac, ze jak to sie tak rusza to bedzie i przy porodzie oporowo.
Matko jak bym chciala, zeby sie okazalo jak u ankzoc ze mam juz rozwarcie i juz nie duzo zostalo do urodzenia!

Dziekuje za oparcie i podtrzymanie na duchu. Ide sie towarzysko "odswiezyc". Pozdrawiam!
 
Witajecie Majówki!
Czekam z niecierpliwością na wieści od Ankzoc, ale widze że jeszcze nic nie wiadomo :sorry: Kurcze, mam nadzieje, że szybko urodzi bo też się naczekała na Majeczkę:sorry:

Katarzynak83 - w Irlandii akurat nie ma czegoś takiego... ale moja koleżanka w Polsce też miała liczyć ilość ruchów...dla mnie to lekka przesada..i powinno się liczyć gdy np.ruchów jest mało, a nie w każdym przypadku.. Przecież ja bym tego za nic nie zliczyła... :-D
Dzięki za pocieszenie, dla mnie też z tym liczenie to lekka przesada :sorry:

slonkoonline, wydaje mi się że termin z pierwszego USG powinien być bardziej wiarygodny niż wyliczenia według miesiączki :sorry: Ja miałam ostatnią 12 sierpnia i lekarze uparcie twierdzili że urodzę 19 maja, ha ha:baffled: Natomiast termin z pierwszego usg wychodził na 29 maja... i teraz powoli się przekonują że te wyliczenia księżycowe na niewiele się przydały :confused2:
 
mamamatysia i kaatharina - pocieszyłyście mnie z tym jedzeniem i piciem (zwłaszcza małej czarnej ;-))... najwidoczniej trzeba postępować wg własnego rozumu a nie wg tego co w książce czy co lekarze mówią :tak:

tsarina czas porodu, obu faz mamy identyczny :-) no ale porodówka super :eek: klimacik po byku :baffled: no ale najważniejsze że wszystko skończyło się pomyślnie :tak:
Izusia prześliczna :-D

słonko, AgA kochane trzymam za was kciukaski :-D oby te wasze dzisiejsze spacerki przyniosły pozytywny pożytek :rofl2:
 
katarzynak83 co do tego liczenia terminu tez zaczynam wieszac psy na lekarzach! Przeciez nie mozna kadego liczyc jedna miara! Zwazywszy, ze bywaja rozne okresy w naszych zyciorysach. Ja np. bardzo duzo wtedy pracowalam, do tego jeszcze mialam niesamowitego stresa, bo zdawalam na WUM, do tego byly wakacje (goraco) i ja sie dochudzalam. Czyli wszystko co tylko moze byc na nie w stosunku do okresu regularnego!
Napewno mi sie przesunelo i zaplodnienie bylo pozniej niz lekarze obstawiaja!
Jesli trzymac sie USG, to w niedziele bede miala bubu juz ;-) I tego sie trzymam.

Od kilku dni przesladuje mnie mysza ze strychu! Maz wczoraj zatkal jej dziure, zeby z niego nie wylazila. Nie lubie zabijac zyjatek, ale chyba musze postawic jakas pulapke na nia :-( Bo, jak to maz powiedzial, nasze koty - darmozjady myszy nie umieja lapac.
Hiehie... Mozecie sobie tylko wyobrazic jego mine i dezaprobate kiedy dalam im wczoraj po krewetce (pozyczylam od rodzicow, oni troche szastaja pieniedzmi na nie).
 
reklama
slonkoonline ta krewetka była dla meża czy kota? Bo sie zgubiłam :-D
A kto ma numer do ankzoc? Ciekawe co u niej?
Ja dzis z tego wszystkiego wyjełam mieso na sos okazało sie ze poledwiczki które trzymałam na jakis wypasiony obiadzik:crazy: i to ponad kilo. Durna powinnam opisywac woreczki a nie zgadywac co w nich jest:baffled:
Nie ma wyjscia trzeba cos z nich zrobic bedzie obiad na kilka dni......
Dzis powinni wypuścić confi bo moja znajoma rodziła w niedziele w tym samym szpitalu co ona i w środe już ją wypuścili (o 21 jeszcze piła herbate bez bóli ze swoja siostra w domu a o 23.45 było po wszystkim :szok:)
 
Do góry