reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Dzień dobry!

Z dumą mogę powiedzieć, że dla mnie porod to imprezka warta powtórzenia!

25.05 ad SN urodziłam Izkę, o godz. 20:20, waga 3100, dluga na 53 cm, Apgar 10/10

popękałam nieco i mam założony szew wzdłuż calej wargi sromowej, ale oprócz tego jest super!

opis porodu... hm...??

jak wiecie już 24 pojechałam do szpitala, myslałam, ze to skurcze, ale to byly pobolewania. Zrobili mi usg i ktg, miałam małą ilość wód plodowych i tak jak wiecie, bylam 4 dni po teriminie a wydawało się, że 2 tyg. Naszczęscie, obserwacja wykazała, że to nie było nic podobnego. Dalej nie wiem co to... grunt, że pobolewania ustały aż do 22. Potem jak mnie złapały, to całą noc dreptalam po korytarzu, bo nie mogłam się położyć... cały czas chodziłam i wogole nie spałam... rano bardzo bolało, badania wykazały, że rozwarcie mam na opuszkę, więc za prędko nie urodzę. Żadnych objawów, tylko te pobolewania. KTG nie pokazało żadnych skurczy. Nic a nic... o 15 miałam robione badanie i okazało się, że tym dreptaniem zrobiłam 3 cm rozwarcie, o 16 odeszły mi wody i rozwarcie 4 cm, więc pomyślałam, że taka brudna nie pójde rodzić i pod prysznic, jak wyszłam miałam 8- 9 cm rozwarcia. i zaczeła się zabawa... nie było wolnej porodówki, żadnej a kolejka jak nie powiem co! No zatrzęsiny, więc współnie z inna panią, odzdzielone parawanem urodziłyśmy w starej porodówce, obecnie gabinecie zabiegowym na odziale patologii. I faza porodu 4h30 min, II faza 50 min...

i cała moja historia!
 
reklama
Dzien dobry!

No to tylko pogratulowac i pozazdroscic ankzoc!:tak: Oczywiscie pozazdroscic w pozytywnym znaczeniu.

GRATULACJE tsarina! Super, ze juz w domciu. Ale warunki w szpitalu faktycznie, troche jak na wojnie ;-) Jeszcze raz ogromne gratulacje i niech Izka chowa sie zdrowo! Jak bedziesz miala czas wrzuc fotki! :tak:

Ja bylam wczoraj na KTG, oczywiscie nic nie wykazalo, bardzo ladne i takie tam... Lekarz kazal przyjsc w sobote na kolejny zapis, jakby nic sie nie dzialo. Jesli po sobocie do poniedzialku nadal bedzie nic, to zostawia mnie juz w szpitalu. :confused2::baffled: Wcale sie nie ciesze. Zastanawiam sie tylko jak beda dalej dzialac. W sensie, czy od razu w poniedzialek zadzialaja, czy dopiero we wtorek?:-(
A kto tu jeszcze zostal do rodzenia? Pamietam, ze napewno AgA.

Ja wczoraj sie zastanawialam nad moja fasolka juz Julka. Mysle, ze ona powstala nieco pozniej niz lekarze mysleli. Pisalam Wam, ze Julka jest "wpadeczka" wiec tak na 100% nie bylam pewna kiedy "zaskoczylam". Tylko teraz juz z tego czekania siedze i tworze nowe teorie. I tak wlasnie mysle, mysle i chyba wiem dlaczego Julka nie wychodzi. :tak: Bo lekarze obstawiali na zaplodnienie 3 wrzesnia, a ja uwazam ze bylo 12! Tak, tak... czyli dobry tydzien pozniej. Pamietam dokladnie ten dzien, bo sporo po nim panikowalam. Niechcacy meza w blad wprowadzilam co do moznosci "ten-tego" do srodka. :laugh2: No to ja juz wiem, ze moje dziecko szybko nie wyjdzie.
Pierwszy raz bardzo bym chciala zeby mnie zbadali na fotelu :laugh2:

Jeszcze raz gratulacje tsarina! Bylas dzielna zolnierzu! Nalezy Ci sie medal!
A jak z "obsluga" maluszka?
 
Nasz Iza- zaraz po i jak już miała jeden dzionek...

AgA mroki rządzą! Fajną miałam koszulke do porodu?
 

Załączniki

  • DSCF0127.jpg
    DSCF0127.jpg
    19 KB · Wyświetleń: 48
  • DSCF0114.jpg
    DSCF0114.jpg
    28,2 KB · Wyświetleń: 53
własnie ide obsługiwać, bo coś za długo maluch śpi... a potem w nocy się nieznośna robi... hi hi...

Melduje, że na froncie postepy! Desant udany! Obiekt dostarczony bezpiczenie z pełnymi honorami! Główne Dowództwo zadowolone! Nie ponieśliśmy żadnych strat!Pełen sukces!!
 
Tsarinko -GRATULACJE.Mimo warunków"polowych" dałaś radę:-).Poród szybciutki a małe nieudogodnienia-szybko zapomnisz;-).Córunia śliczna.
Slonkoonline- Nie martw się kiedyś Julka musi wyjść.Innego wyjścia nie ma:baffled:.
Póki co spij ile się da bo później to będziesz obijać się o ściany ze zmęczenia(czego Ci oczywiście nie życzę)i wspominać jak to było spokojnie w dwupaku.
 
Oczywiscie ja jestem swiadoma iz kiedys wyjdzie, ale juz mi sie przykrzy troszke... Wiekszosc z Nas juz ma dzieci, a ja sie ostalam na koniec!
Zaraz sie jeszcze okaze, ze AgA w nocy pojechala do szpitala i tez juz rodzi. No to juz pewnie tylko ja zostane.
ankzoc napewno dzis urodzi, jak juz ma 5cm rozwarcia, to po kroplowce bedzie juz rzut beretem do narodzin!

Chyba naprawde pojde do lozka sie walnac. Kupilam siorce "Madagaskar 2" chyba sobie go zaraz wlacze i obejze w wyrku z torebka krakersow.
Szczerze mowiac to kusi mnie na ten olejek, ale jednoczesnie boje sie go stosowac. Poza tym maz powiedzial, zeby nie kombinowac i raczej nie pozwoli mi go zapodac.
Ide bajki ogladac.

P.S. Jeszcze troche i bede musiala jeszcze raz prac posciel z lozeczka. Juz tyle lezy i czeka, ze chyba odswiezyc trzeba bedzie.
 
Hej Hej
Jaki poród?????:eek:
Ja śpie jak zabita cała noc do 10.00 z jednym wstaniem na siku - chyba zaczne budzik nastawiac sobie bo potem z tak pełnym pecherzem trudno jest dojsc do łazienki.

tsarina pokłony! pokłony! w zasadzie to troche Ci zeszło w sumie 2 dni. Koszulka mrokowa :tak:a co, niech Izunia wie od początku z czym bedzie miała do czynienia :)...
Fajna Dziewczyneczka i super ze wszystko Ci dobrze trybi w jednostce:-)

slonkoonline ktoś tam jeszcze został z nami.....Joannn, na pewno Aneteczka ale ona od 2 była nie aktywna wiec juz pewnie po.......

Ja wiem ze do zapłodnienia doszło 2 wrzesnia (nasza rocznica slubu):-) ale co mi z tej wiedzy.....skoro i tak nie ode mnie zalezy kiedy urodze.....a takie zartowe pytania zadaje moja mama..."kiedy urodzisz?"
Nie odbieram telefonów...teraz wydzwania do mojej siostry bo do Zięcia nie ma numeru;-)
 
reklama
Na mnie ostatnio sie chyba rodzinka od babci pogniewala. Znaczy babcia tylko, ale jak ona to i oni tez musza ;-) Zdenerwowala mnie tel. Jak przyszlam z wizyty u lekarza we wtorek, to wyraznie byla nie zadowolona, ze lekarz nie powiedzial mi konkretnie kiedy urodze! Nosz w dupe! No i pytala sie o tak: " To nic Ci nie mowil, zebys sie nie martwila, albo denerwowala?" No mowic jak do sciany, ze jest wszystko Ok. Stara, a glupia! :no::wściekła/y:Bo u nich to wiecie, jak nie ma sensacji to jest lipa! Jakby sie krew lala, pogotowie jechalo, to dopiero by bylo! No i opowiadac byloby co. A tak... wszystko ok i kaza czekac. No nic nie ma do plotkowania!

Faktycznie AgA zapomnialam o Joannn. Przepraszam, ale to juz chyba ze zlosci. :sorry:
Tez mocno spie! Wogole ostatnio na siku nie wstaje. Juz normalnie mam dosc! Chcialabym, zeby mnie zbadali i powiedzieli, ze mam rozwarcie.
Nie chce miec cesarki! No i jak beda mi sztucznie wywolywac porod to nie bede mogla rodzic w tej pojedynczej sali.

AgA zaplodnienie mialas 2 wrzesnia? I termin na 27?
A ja mialam przewidywane na 3 wrzesnia i 25 maja. :baffled::confused:
 
Do góry