reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

agakm- kochana córcia jest superowa , a jakie ma spojrzenie ;-), mała modeleczka tak już pozuje- super

aga- kochana to super, ze nie chca cie za dlugo trzymac, u nas czekaja 10 dni juz sama nie wiem co mam robic, jutro ide do lekarza prywatnie, moze cos wiecej powie. Chociaz ja juz sie na nic nie nastawiam bo jak juz sama sie przekonalam, jak za szybko sie ciesze to nic z tego nie wychodzi.

slonkoonline- co ty kochana, ja i porod- to jakas odlegla data, juz nie wierze ze cos sie ruszy do konca maja, a u nas czekaja 10 dni i dopiero do szpitala

TIILI- jak tam twoja wizyta??
 
Ostatnia edycja:
reklama
ankzoc u mnie jak bedzie tydzien po terminie to mam sie pokazac w szpitalu. Wtedy ordynator (lekarz u ktorego bylam wczoraj) zadecyduje co dalej.
Powiem Ci, ze po wczorajszym USG, na ktorym widzialam, ze jest wszystko O jestem spokojniejsza! W zasadzie juz sie nie stresuje. Moze tylko tym, ze zacznie sie w najmniej oczekiwanym momencie ;-)

Przynioslam sobie sniadanko i jakos dziwnie mi niedobrze :-(
No ide cos zjesc... Jakby co to jestem caly czas przy kompie.
 
slonkoonline- a ja wczoraj podpytalam polozna jak to jest u nas, tak wiec, codziennie mam przychodzic na tetno, no i jak nbedzie 9 dzien to przyjsc do lekarza po skierowanie do szpitala. Ale ja sobie nie wyobrazam czekac tyle, mam cicha nadzieje, ze cos sie ruszy, chociaz juz nie wierze. Wiesz jutro pojde na prywatna wizyte , wypytam o wszystko i spradze co tam sie dzieje, bo przeciez nie wytrzymam 10 dni bez zadnej kontroli! A przynajmniej bede spokojniejsza tak jak ty, tybardziej, ze mała juz nie fika tak jak wczesniej! A wiesz co mi dzis tez jest jakos nie dobrze, czuje sie taka osłabiona, zbiera mnie na wymioty, wiec zjadlam sniadanko, ale nie wiele to pomoglo!
 
Wczoraj mi gin powiedzial, ze jesli z wodami plodowymi jest wszystko ok, to ruchy tez powinny byc dobrze odczuwane. Powiedzial tez, ze jakby bylo cos nie tak z ruchami, oslabione, albo wcale to mam leciec do szpitala na KTG.

Mysle, ze bardzo dobrze zrobisz idac na ta wizyte. Mnie wczoraj z USG i zwolnieniem skasowal az 200zl, ale mimo to jestem przeszczesliwa! Przynajmniej bedziesz spokojniejsza, zobaczysz jak Majeczka sie czuje... No a pozniej, to juz na zewnatrz sie zobaczycie ;-)
 
slonkoonline- coooooooooooo:szok: 200 zł ale sobie zaśpiewał kasy, tyle to u nas kosztuje porod rodzinny, no ale w koncu wlasnego spokoju i dobra malenstaw nie ma co przeliczac na pieniadze
 
100zl wizyta i 100zl USG... Niestety. Duzo.
No, ale w zasadzie nie ma to jak poczucie spokoju ;-)
Znaczy cena za USG jest taka normalna jak u nas w okolicy. Jak ja chodzilam na USG prywatnie to za zwykle placilam 100 wlasnie, a za 4d to tak jak pisalam 200zl z rabatem, bo normalnie jest 220zl. Niestety w Wa-wie i okolicach to sa takie ceny....
Ale wiadomo, ze kazde pieniadze sie da, zeby tylko wiedziec, ze wszystko jest Ok.

Wczoraj ogladalam "Ekspres reporterow" byl reportaz o mamie dwoch chlopcow z porazeniem. Ciekawa jestem, czy porazenie mozna wykryc?
 
slonkoonline- na usg ci nie wykryja tego, dopiero po porodzie, wiesz jak dzieciotko nie reaguje na bodzce, ale o czym ty myslisz dziewczyno!!!!!! Bo zaraz tam przyjade i ci nastrzelam w dupe! pozatym porazenie powstaje czesto przez niedotlenienie lub jakies zakazenia plodu. Tu poczytaj sobie wiecej na ten temat, mysle ze nic nie dotyczy przebiegu twojej ciazy Porażenie mózgowe
 
Ja nie dopuszczam do siebie nawet takiej mysli... Tylko tak sie zastanawialam nad ta biedna kobietka. Znaczy biedna, ona mimo tej choroby u obu synow jest bardzo optymistyczna i akceptuje ich takich jacy sa. Poprostu bardzo, bardzo super kobieta!

Ja codziennie w zasadzie duzo patrze na chore dzieci. Moja siostra chodzi do specjalnej szkoly, a tam jest naprawde pomieszanie z poplataniem wszelkich uposledzen.
Mam nadzieje i trzymam sie tej mysli, ze wszystko bedzie OK!
 
reklama
ela - gratulacje... szybciutko sie uwinelas... super... sciskam goraco...

mama-bartusia- no no czescc.... juz jestes no swietnie... pozdrawiam was goraco no i do zobaczenia...
 
Do góry