barmanka79- kochana twój marcelek to naprawdę boski klopsik :-)
nina27- kochana wspolczuje ci strasznie tego porodu a zarazem zazdroszcze, ze juz masz to za sobą i masz kasiulkę przy sobie. Widzisz u nas to lekarze nie zabardzo chcą pomoc kobietom rodzacym, to przykre bo wszedzie jak sie slyszy, kobiety nawet z malymi skurczami i bez rozwarcia trafiaja do szpitala. No ale coz mam nadzieje, ze moze dzieki temu bede miala szybszy i latwiejszy prodód- tak sie pocieszam.
klauduska- najgorsze jest to, ze ja naprawde staram sie aktywnie spedzac czas, jezdze na dzialke podlewam, sprzatam mieszkanko, latam na zakupy i caly czas mam te cholerne skurcze, ale wg lekarzy to nie sa porodowe i co ja moge
aneteczka- tak wiem, ja poprostu juz czuje sie wykonczona tymi skurczami bo one sa naprawde silne i mnie zatykaja, ale chyba taka moja uroda :-(, pocieszam sie tym, ze moze bede miala szybszy porod i łatwiejszy tak jak mowia lekarze i w jakis sposob wynagrodzi mi to troche moje ponad miesieczne cierpienie
k.m, nina2003- gratulacje kochane
nina27- kochana wspolczuje ci strasznie tego porodu a zarazem zazdroszcze, ze juz masz to za sobą i masz kasiulkę przy sobie. Widzisz u nas to lekarze nie zabardzo chcą pomoc kobietom rodzacym, to przykre bo wszedzie jak sie slyszy, kobiety nawet z malymi skurczami i bez rozwarcia trafiaja do szpitala. No ale coz mam nadzieje, ze moze dzieki temu bede miala szybszy i latwiejszy prodód- tak sie pocieszam.
klauduska- najgorsze jest to, ze ja naprawde staram sie aktywnie spedzac czas, jezdze na dzialke podlewam, sprzatam mieszkanko, latam na zakupy i caly czas mam te cholerne skurcze, ale wg lekarzy to nie sa porodowe i co ja moge
aneteczka- tak wiem, ja poprostu juz czuje sie wykonczona tymi skurczami bo one sa naprawde silne i mnie zatykaja, ale chyba taka moja uroda :-(, pocieszam sie tym, ze moze bede miala szybszy porod i łatwiejszy tak jak mowia lekarze i w jakis sposob wynagrodzi mi to troche moje ponad miesieczne cierpienie
k.m, nina2003- gratulacje kochane