reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

moniqsan- tak jest przy plazy, maja swoja plaze, ale wiesz ja bym nie ryzykowala z takim maluszkiem do takich krajow jak turcja, tunezja czy egipt, no ale jak uwaszasz! wybralabym troche lagodniejszy klimat gdzies w grecji, wloszech, chorwacji, jesli juz tak bardzo chcecie jechac!
 
reklama
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUŚ :-)

A jeśli chodzi o wakacje ... za granice to raczej nie ma możliwości u nas w tym roku, ze względów finansowych przede wszystkim. Jedan jakieś plany mamy. 4 lipca zaplanowałam przeprowadzkę od teściów do moich rodziców, co mnie niezmiernie cieszy :-D a później jedziemy na wies na jakieś 2 tygodnie. Alanek będzie miał już wtedy ponad 2 miesiące, a to tylko 100km, więc żaden problem. No i pewnie jakis weekend nad morzem - ale może uda się bez dzidzi wypocząć - jeśli dziadkowie przejmą opiekę :happy2:
 
moniqsan- tak jest przy plazy, maja swoja plaze, ale wiesz ja bym nie ryzykowala z takim maluszkiem do takich krajow jak turcja, tunezja czy egipt, no ale jak uwaszasz! wybralabym troche lagodniejszy klimat gdzies w grecji, wloszech, chorwacji, jesli juz tak bardzo chcecie jechac!

Nie no, to ja jeszcze nie myślałam nad tym gdzie i chyba takie kraje też bym odpuściła. Może Hiszpania, Wlochy (bo kocham) ...
Ale na przyszłość, zawsze warto zapisać (skoro sprawdzone miejsce) :tak:
 
GRATULACJE DLA ROZPAKOWANYCH MAMUŚ !!! :-D



Witajcie Kochane, melduje sie juz bez foszka i nada, 2w1 :tak:
moja mama dziś wpadła w panikę, bo dzwoniła do mnie a ja nie słyszałam telefonu bo M odkurzał...zaraz zadzwoniła do niego :-D jakie poruszenie no ja nie mogę ...

Widzę ,ze dziś na tapecie temat wakacyjny... Iwona fajnie ,ze będziesz w Sopocie, chociaz ja wybrałabym mniej zatłoczone miejsce...Sopot jest urokliwy ale poza sezonem..w sezonie przebywanie tam jest męczarnią....jak będziecie się meczyć to zapraszam na plażę w Gdańsku Stogach...o wiele czystsza i ładniejsza no i 5 minut ode mnie :-D

My na razie planujemy wypad do Ostródy na przełomie lipca i sierpnia bo wtedy wypada nasza rocznica a zawsze spędzamy ją w Ostródzie:tak:
jak Damianek zda egzamin podróżnika to w sierpniu pojedziemy do mamy M do Warszawy a ze mieszkaja oni na Bemowie to mamy w planach pojechać na lotnisko w trakcie koncertu Madonny...może czegos liźniemy ...zobaczymy.
Poza tym ze względu namiejsce zamieszkania będziemy mieli morze od nosem więc zamierzamy przyzwyczajać małego do plażowania...począwszy od parunastu minut dziennie..oczywiście w godzinach do 11 albo po 15 ,zeby nie było. M już kupił parasol plażowy , parawan mamy ..koc też :-D nic tylko plażowac . Bąbelka bedziemy zabierać w foteliku samochodowym na wózkowym stelażu...tak by było lekko i wygodnie.
 
Mela, Anecik, Mama-Bartusia - moje gratulacje !!!!
ale się sypią te majóweczko...suuuupeeeer

no hejka i ja się melduję :-)
kurcze ostatnio stwierdziłam że ja pół życia przesypiam,normalnie śpie jak zabita :-( ja nie wiem co się dzieje - mam nadzieję że to tylko organizm robi sobie "zapasy" ;-) i że po narodzinach dzidzi mi przejdzie...

a ja wczoraj w końcu spakowałam walizeczkę do szpitala :-D wow - normalnie medal mi się należy :sorry2: ale żeby nie było że ja taka niby "szybka" jestem - do spakowania zostały jeszcze dzidziusiowe ciuszki :-p

co do wakacji - my w tym roku nie pojedziemy nigdzie, nawet do Polski :-( :-( :-(
do Polski planujemy przyjazd na Święta, wtedy też ochrzcimy małego.
ale na szczęście tutaj jest dużo fajnych miejsc do zwiedzania, parki, ogrody, morze pod nosem więc na nudę czy siedzenie w domu narzekać nie będziemy - tyle tylko że będą to wypady kilkugodzinne ;-)
 
reklama
wakacje, kiedy to bedzie?? jeszcze nigdy czas nie plynal mi tak powoli :no:
dzis piatek, termin mialam na wtorek, a tu nic zadnych objawów, zadnych skurczy, nawet nie czuje sie gorzej.
takie czekanie po terminie jest sto razy gorsze niz czekanie na termin. caly czas próbuje dopatrzec sie jakiegokolwiek symptomu i to jest najbardziej denerwujace, ze nic zobaczyc nie moge.
wszystkie domowe sposoby na przyspieszenie porodu juz wypróbowane i tyle moge powiedziec, ze nic nie dziala.
Boje sie tylko, zeby za dlugo nie przenosic. Ale chyba do 2 tygodni po dacie to chyba nic sie nie stanie?
 
Do góry