moniqsan- tak jest przy plazy, maja swoja plaze, ale wiesz ja bym nie ryzykowala z takim maluszkiem do takich krajow jak turcja, tunezja czy egipt, no ale jak uwaszasz! wybralabym troche lagodniejszy klimat gdzies w grecji, wloszech, chorwacji, jesli juz tak bardzo chcecie jechac!
reklama
tsarina
MamaPower!
mama bartusia... gratulacje!!!!!
Kaatharina
Majowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2008
- Postów
- 279
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUŚ :-)
A jeśli chodzi o wakacje ... za granice to raczej nie ma możliwości u nas w tym roku, ze względów finansowych przede wszystkim. Jedan jakieś plany mamy. 4 lipca zaplanowałam przeprowadzkę od teściów do moich rodziców, co mnie niezmiernie cieszy a później jedziemy na wies na jakieś 2 tygodnie. Alanek będzie miał już wtedy ponad 2 miesiące, a to tylko 100km, więc żaden problem. No i pewnie jakis weekend nad morzem - ale może uda się bez dzidzi wypocząć - jeśli dziadkowie przejmą opiekę
A jeśli chodzi o wakacje ... za granice to raczej nie ma możliwości u nas w tym roku, ze względów finansowych przede wszystkim. Jedan jakieś plany mamy. 4 lipca zaplanowałam przeprowadzkę od teściów do moich rodziców, co mnie niezmiernie cieszy a później jedziemy na wies na jakieś 2 tygodnie. Alanek będzie miał już wtedy ponad 2 miesiące, a to tylko 100km, więc żaden problem. No i pewnie jakis weekend nad morzem - ale może uda się bez dzidzi wypocząć - jeśli dziadkowie przejmą opiekę
moniqsan- tak jest przy plazy, maja swoja plaze, ale wiesz ja bym nie ryzykowala z takim maluszkiem do takich krajow jak turcja, tunezja czy egipt, no ale jak uwaszasz! wybralabym troche lagodniejszy klimat gdzies w grecji, wloszech, chorwacji, jesli juz tak bardzo chcecie jechac!
Nie no, to ja jeszcze nie myślałam nad tym gdzie i chyba takie kraje też bym odpuściła. Może Hiszpania, Wlochy (bo kocham) ...
Ale na przyszłość, zawsze warto zapisać (skoro sprawdzone miejsce)
GRATULACJE DLA ROZPAKOWANYCH MAMUŚ !!!
Witajcie Kochane, melduje sie juz bez foszka i nada, 2w1
moja mama dziś wpadła w panikę, bo dzwoniła do mnie a ja nie słyszałam telefonu bo M odkurzał...zaraz zadzwoniła do niego jakie poruszenie no ja nie mogę ...
Widzę ,ze dziś na tapecie temat wakacyjny... Iwona fajnie ,ze będziesz w Sopocie, chociaz ja wybrałabym mniej zatłoczone miejsce...Sopot jest urokliwy ale poza sezonem..w sezonie przebywanie tam jest męczarnią....jak będziecie się meczyć to zapraszam na plażę w Gdańsku Stogach...o wiele czystsza i ładniejsza no i 5 minut ode mnie
My na razie planujemy wypad do Ostródy na przełomie lipca i sierpnia bo wtedy wypada nasza rocznica a zawsze spędzamy ją w Ostródzie
jak Damianek zda egzamin podróżnika to w sierpniu pojedziemy do mamy M do Warszawy a ze mieszkaja oni na Bemowie to mamy w planach pojechać na lotnisko w trakcie koncertu Madonny...może czegos liźniemy ...zobaczymy.
Poza tym ze względu namiejsce zamieszkania będziemy mieli morze od nosem więc zamierzamy przyzwyczajać małego do plażowania...począwszy od parunastu minut dziennie..oczywiście w godzinach do 11 albo po 15 ,zeby nie było. M już kupił parasol plażowy , parawan mamy ..koc też nic tylko plażowac . Bąbelka bedziemy zabierać w foteliku samochodowym na wózkowym stelażu...tak by było lekko i wygodnie.
Witajcie Kochane, melduje sie juz bez foszka i nada, 2w1
moja mama dziś wpadła w panikę, bo dzwoniła do mnie a ja nie słyszałam telefonu bo M odkurzał...zaraz zadzwoniła do niego jakie poruszenie no ja nie mogę ...
Widzę ,ze dziś na tapecie temat wakacyjny... Iwona fajnie ,ze będziesz w Sopocie, chociaz ja wybrałabym mniej zatłoczone miejsce...Sopot jest urokliwy ale poza sezonem..w sezonie przebywanie tam jest męczarnią....jak będziecie się meczyć to zapraszam na plażę w Gdańsku Stogach...o wiele czystsza i ładniejsza no i 5 minut ode mnie
My na razie planujemy wypad do Ostródy na przełomie lipca i sierpnia bo wtedy wypada nasza rocznica a zawsze spędzamy ją w Ostródzie
jak Damianek zda egzamin podróżnika to w sierpniu pojedziemy do mamy M do Warszawy a ze mieszkaja oni na Bemowie to mamy w planach pojechać na lotnisko w trakcie koncertu Madonny...może czegos liźniemy ...zobaczymy.
Poza tym ze względu namiejsce zamieszkania będziemy mieli morze od nosem więc zamierzamy przyzwyczajać małego do plażowania...począwszy od parunastu minut dziennie..oczywiście w godzinach do 11 albo po 15 ,zeby nie było. M już kupił parasol plażowy , parawan mamy ..koc też nic tylko plażowac . Bąbelka bedziemy zabierać w foteliku samochodowym na wózkowym stelażu...tak by było lekko i wygodnie.
tsarina
MamaPower!
confi zazdroszcze Ci tego morza...
i chyba ide spać, bo chociaż fajnie dzień się zapowiada, to jakiś taki męczący...
narazie!
i chyba ide spać, bo chociaż fajnie dzień się zapowiada, to jakiś taki męczący...
narazie!
barmanka79
Deus Dona Me Vi
Mela, Anecik, Mama-Bartusia - moje gratulacje !!!!
ale się sypią te majóweczko...suuuupeeeer
no hejka i ja się melduję :-)
kurcze ostatnio stwierdziłam że ja pół życia przesypiam,normalnie śpie jak zabita :-( ja nie wiem co się dzieje - mam nadzieję że to tylko organizm robi sobie "zapasy" ;-) i że po narodzinach dzidzi mi przejdzie...
a ja wczoraj w końcu spakowałam walizeczkę do szpitala wow - normalnie medal mi się należy ale żeby nie było że ja taka niby "szybka" jestem - do spakowania zostały jeszcze dzidziusiowe ciuszki
co do wakacji - my w tym roku nie pojedziemy nigdzie, nawet do Polski :-( :-( :-(
do Polski planujemy przyjazd na Święta, wtedy też ochrzcimy małego.
ale na szczęście tutaj jest dużo fajnych miejsc do zwiedzania, parki, ogrody, morze pod nosem więc na nudę czy siedzenie w domu narzekać nie będziemy - tyle tylko że będą to wypady kilkugodzinne ;-)
iwona100na
Majowa Mamusia
Mela, Anecik, Mama-Bartusia - moje gratulacje !!!!
Już nie nadążam w gratulacjemi hehehe
Już nie nadążam w gratulacjemi hehehe
reklama
Bazylia123
Zaciekawiona BB
wakacje, kiedy to bedzie?? jeszcze nigdy czas nie plynal mi tak powoli
dzis piatek, termin mialam na wtorek, a tu nic zadnych objawów, zadnych skurczy, nawet nie czuje sie gorzej.
takie czekanie po terminie jest sto razy gorsze niz czekanie na termin. caly czas próbuje dopatrzec sie jakiegokolwiek symptomu i to jest najbardziej denerwujace, ze nic zobaczyc nie moge.
wszystkie domowe sposoby na przyspieszenie porodu juz wypróbowane i tyle moge powiedziec, ze nic nie dziala.
Boje sie tylko, zeby za dlugo nie przenosic. Ale chyba do 2 tygodni po dacie to chyba nic sie nie stanie?
dzis piatek, termin mialam na wtorek, a tu nic zadnych objawów, zadnych skurczy, nawet nie czuje sie gorzej.
takie czekanie po terminie jest sto razy gorsze niz czekanie na termin. caly czas próbuje dopatrzec sie jakiegokolwiek symptomu i to jest najbardziej denerwujace, ze nic zobaczyc nie moge.
wszystkie domowe sposoby na przyspieszenie porodu juz wypróbowane i tyle moge powiedziec, ze nic nie dziala.
Boje sie tylko, zeby za dlugo nie przenosic. Ale chyba do 2 tygodni po dacie to chyba nic sie nie stanie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 70 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 292 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 317 tys
Podziel się: