patusiaaaa85
majóweczka '09
Gartulacji dla mai33 ciekawe ktora nastepna.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
DZIEŃ DOBRY MAJÓWECZKI:-)
M@DZ!@ URODZIŁA:-):-):-):-)
cyt." Urodziłam syna. Kamil - 2900. Godz. 11:25. Poród trwał 3 h od pierwszego skurczu".
Ciąża - objawy poprzedzające poród08-11-2005
Poród jest procesem, który prowadzi do wydalenia na zewnątrz dziecka wraz z łożyskiem i błonami płodowymi. Około 38 tygodnia ciąży płód jest wystarczająco dojrzały, aby opuścić organizm matki i rozpocząć samodzielne życie. Kiedy macica przygotowana jest do wystąpienia akcji skurczowej. Mówimy wtedy o objawach bliskiego porodu. Symptomy zbliżającego się porodu, to: obniżenie dna macicy, częste skurcze macicy, odejście krwistego czopu śluzowego, dojrzewanie szyjki macicy.
Do objawów poprzedzających poród należą:
1. Obniżenie dna macicy. Wiąże się ze wstawianiem się części przodującej (część ciała zagłębiająca się w miednicy matki, najczęściej jest to główka). U pierworódek występuje to w ostatnich 2-3 tygodniach ciąży, a u wieloródek najczęściej dopiero w trakcie rozpoczęcia akcji skurczowej. Rodzące z reguły wyraźnie to odczuwają. Określają: " łatwiej mi się oddycha, zmniejszył się ucisk na żołądek, czułam, jakby cały brzuch obsunął się do dołu". Wtedy pojawiają się też inne dolegliwości: częstsze oddawanie moczu, wrażenie ucisku na pęcherz moczowy, zaparcia stolca, częste bóle mięśniowe kończyn dolnych.
2. Częste skurcze macicy (w podręcznikach położniczych określane jako skurcze przepowiadające). Są to skurcze o charakterze zbliżonym do skurczów porodowych, z tą różnicą, że są one zwykle krótsze, słabsze, nieregularne i nie powodują rozwierania szyjki macicy. Występują one najczęściej w ostatnich dniach przed porodem.
3. Odejście krwistego czopu śluzowego zamykającego szyjkę macicy. Dzieje się to na kilka godzin, ewentualnie dni, przed porodem. Domieszka krwi pochodzi z bardzo drobnych naczyń krwionośnych szyjki macicy, które zostają uszkodzone podczas rozpoczęcia jej rozwierania.
4. Dojrzewanie szyjki macicy. Niedojrzała szyjka macicy jest zamknięta, ma twardą konsystencję, długość ok.. 2 cm i znajduje się bliżej kości krzyżowej. W ostatnich tygodniach przed porodem staje się ona miękka, bardzo rozciągliwa. Dojrzałość szyjki macicy, czyli tzw. gotowość porodową u pierworódek stwierdzamy, gdy szyjka jest częściowo lub całkowicie "zgładzona" znacznie skrócona) i otwarta co najmniej na 1 cm. Procesowi temu towarzyszy przemieszczanie się szyjki macicy w oś kierunkową porodu. O gotowości porodowej u wieloródek mówimy, gdy szyjka jest skrócona, a jej ujście otwarte jest na 2 cm. Świadczy to o tym, że macica przygotowana jest do wystąpienia akcji skurczowej. Są to objawy bliskiego porodu.
5. Objawy ogólne. Przed porodem może wystąpić ogólny niepokój, kołatanie serca, nerwobóle uciskowe (najczęściej w okolicy nerwu kulszowego), nawracające bóle okolicy krzyżowej itd. Mogą pojawić się objawy ze strony przewodu pokarmowego, jak wymioty, biegunka, uczucie parcia na kiszkę stolcową oraz objawy ze strony narządów płciowych, np. w postaci zwiększenia wydzieliny pochwowej. Kobieta najczęściej zgłasza osłabienie ruchów dziecka przed porodem.
Zobacz również:
biomedical.pl
Hehe.. pewnie powie, że miał za dużo zakupów do noszenia i pączki się nie zmieściły ale potem i tak pewnie pójdziemy na spacerek to już nie popuszczę... ;-)(...)
jak nie kupi to zrób mu piekło na ziemi ...niech wie czym pachnie nie spełnienie życzenia ciężarnej
następnym razem kupi Ci trzy na zapas
(...)
Uroczo :-) Aczkolwiek miała szczęście, że nie miała żadnych komplikacji.. Ale rodzić samej bez "obcych", intymnie i to we własnej wannie - eh.. marzenie Potem tylko czekać na lekarza a do jego przyjazdu cieszyć się dzidzią sam na sam...(...)powiem Wam szczerze ,ze ja sama chciałabym chyba urodzić w domu ...czytałam kiedyś opowieśc jednej mamuśki , która weszła sobie do wanny jak zaczęły jej się skurcze, w międzyczasie zadzwoniła do rodziców i położnej...a jej synek tak sie pięknie pospieszył ,ze urodziła we własnej wannie...jak czytałam jej opis tej magicznej chwili kiedy wzięla synka w ramiona, wokół nie było nikogo tylko ona i on...nikt jej go nie zabierał , nie przeszkadzał a on patrzyła na nią i był całkowicie , absolutnie spokojny to aż sie popłakałam ze wzruszenia. ta opowieśc wydawała mi się tak piękna ,ze pozazdrosciłam jej tego porodu i postanowiłam ze pierwszą fazę chce pozostać w domu, bez pośpiechu...moze mi tez się tak uda to przeżyć...