reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Maja 33 - Wieeeeeeeeeelgaśne gratulację!!!!

dlaczego Maja w domu rodziła???? tak chciała, czy tak wyszło????
 
Witam majóweczki.

Maja33 - gratulacje!!!

Ja nadal 2w1 i nadal mam smaka na pączka. Muszę coś z tym zrobić:-) zaraz jedziemy na zakupki to może gdzieś trafie na świerze pączusie.
 
(...) najpierw na plazy już tak na powaznie z parawanem i kocykiem, przy czym M roczulił mnie wiadomością ,ze kupił na allegro parasol plazowy z myślą o naszym maluchu , bo jakoś oboje nie wyobrażamy sobie byśmy nie mieli chodzić chociaż na chwilke na plaże a że takiego szkrabka na słońce sie nie wystawia więc tatuś zakupił parasol :-)
(...)
Confi - uduszę.. ;-) Dziś mam tak śliczną pogodę, że nic tylko iść nad morze.. Dobrze, że chociaż tydzień temu "zaliczyłam" spacerek nad morzem w Dublinie. Tutaj też mam w miarę niedaleko do morza bo około 50km ale jeszcze tam nie dotarłam.. Ale jak sobie pomyślę, że zaczyna się lato to Ci naprawdę zazdroszczę, że masz tak bliziutko i już planujecie z dzidzią się plażować - super wypas :-)
(...)Ja nadal 2w1 i nadal mam smaka na pączka. Muszę coś z tym zrobić:-) zaraz jedziemy na zakupki to może gdzieś trafie na świerze pączusie.
Mój mąż właśnie poszedł do sklepu..po drodze ma ten Dunnes Store ale cosik kręcił nosem na wymysł - pączek z lodem :-p więc nie wiem czy mi kupi :crazy:
 
Confi - uduszę.. ;-) Dziś mam tak śliczną pogodę, że nic tylko iść nad morze.. Dobrze, że chociaż tydzień temu "zaliczyłam" spacerek nad morzem w Dublinie. Tutaj też mam w miarę niedaleko do morza bo około 50km ale jeszcze tam nie dotarłam.. Ale jak sobie pomyślę, że zaczyna się lato to Ci naprawdę zazdroszczę, że masz tak bliziutko i już planujecie z dzidzią się plażować - super wypas :-)
U nas dziś tez cudowna pogoda , jeszcze lepsza niż wczoraj bo wczoraj strasznie wiało, ale niestety M w pracy a ja moge tylko popatrzeć na słonko z okna ...na chwile przed porodem nie chce się sama wypuszczać na plażę bo jakby cos sie działo to nie dojadę do domu...
jednak faktycznie mnie na samą myśl o lecie humorek się poprawia tylko na litośc boska jak ja się pokaże w kostiumie jak nie zrzucę tego masakrycznego nadmiaru?? :eek:
ojjj trzeba będzie wziąć się za siebie i to ostro


Mój mąż właśnie poszedł do sklepu..po drodze ma ten Dunnes Store ale cosik kręcił nosem na wymysł - pączek z lodem :-p więc nie wiem czy mi kupi :crazy:
jak nie kupi to zrób mu piekło na ziemi ...niech wie czym pachnie nie spełnienie życzenia ciężarnej :-D
następnym razem kupi Ci trzy na zapas :-D:-D


a tak w ogóle to gratulacje dla Mai33 ....powiem Wam szczerze ,ze ja sama chciałabym chyba urodzić w domu ...czytałam kiedyś opowieśc jednej mamuśki , która weszła sobie do wanny jak zaczęły jej się skurcze, w międzyczasie zadzwoniła do rodziców i położnej...a jej synek tak sie pięknie pospieszył ,ze urodziła we własnej wannie...jak czytałam jej opis tej magicznej chwili kiedy wzięla synka w ramiona, wokół nie było nikogo tylko ona i on...nikt jej go nie zabierał , nie przeszkadzał a on patrzyła na nią i był całkowicie , absolutnie spokojny to aż sie popłakałam ze wzruszenia. ta opowieśc wydawała mi się tak piękna ,ze pozazdrosciłam jej tego porodu i postanowiłam ze pierwszą fazę chce pozostać w domu, bez pośpiechu...moze mi tez się tak uda to przeżyć...
 
Cześć dziewczynki :-)
Melduję się nadal w dwupaku. Ledwo chodzę z tą ubitą nogą i wkurzam się strasznie, bo nic zrobić nie mogę. Tylko kuśtykam jak połamaniec.

Kurczę, czyżby Nina27 już się zebrała? Mam nadzieję, że wszystko dobrze, mocno trzymam kciuki!!
Maja33- gratuluję dużej dziewczynki :-)
 
reklama
Do góry